jeśli już miałbym się czepnąć to tylko tego, ze jest za mało światła na tej focie, a poza tym zdjęcie bardzo dobre i jaki model, a nawiasem mówiąc mam w domu 15 kotów i wszystkie są wysterylizowane i kastrowane, tylko w trzech przypadkach kiedy przygarnięte kotki były w ciąży szukałem opiekunów dla małych w dwóch znalazłem, a dla dzieci Tiny nie udało się gdyż postawiłem warunek-rodzeństwo musi być razem , i Jacek z Agatką są razem ale u mnie hehehehehehehe pozdrawiam i zapraszam...
dachowca mialam, jak bylam mlodsza, niestety juz jej nie ma :(( , kupilam takiego kota (rodzice kupili) bo taki nam sie podobal, ale niejestem bezczynna, dokarmiam koty na wsi (jest ich 10) i wlasnie podjelam sie adopcji na odleglosc jednej kici, ale to dopiero przewczoraj, wiec to juz inna sprawa...
Moglabym podac Ci wiele powodow, dla ktorego mam egzotyka a nie zwyklego dachowca... jednak to nie miejsce na to :-)
No ale sie nie klucmy :-)
w sumie wazne, ze chodziaz znajdujesz dom tym kotom, a nie wyzucasz przed drzwi... :-)
przyznaje się: mam dachowca, którego ukradłam z okolic śmietnika ponad 5 lat temu ... i żyje sobie teraz ze mną i jest to najwspanialsze kocisko w całej galaktyce jak dla mnie, no może z wyjątkiem Kropki ;)
Nie chciałbym być uszczypliwy ale sama nie przygarnęłaś burka dachowca tylko persa zakupiłaś.... To temat rzeka i dawno temu przerobiłem go na pl.rec.zwierzaki. Innymi słowy - są różne teorie. Jedna z nich mówi, że jak zaczniesz od ładnego kota, to potem i dachowca przygarniesz.
no... to te kotki maja, ale sa jeszcze setki kotow, ktore nie maja domkow, bo np sa dziczkami, a ludzie biora od kogos kto takie rozmnaza, i nie chca dziczkow czy tez schroniskowych... przepraszam, ze tak nie o focie a o tych kotach, bo nielubie rozmnazania takich kotow, gdy wiele bardzo podobnych nie ma domku na ktory czeka...
Paweł, mam osiem takich kotów a dziewiąty, który u mnie zostanie, właśnie rośnie :-) Gdyby nie to, że kociaki zawsze są ładne i jest sporo chętnych, to bym im się rozmnać nie pozwolił, ale tak niech inni też moją trochę uciechy :-)
Ta fakturka materialu wyszla tak dosyc ciekawie, troche moze ogon sie za bardzo z nia zlal ale IMHO zdjecie jest bardzo dobre. Model tez nietypowy. Gratuluje. Jestem ZA.
Ale fajne
bombowe
ale urocze zdjecie
:-))
swietne - ale zapodzial i znalazl sie zaraz po wyciagnieciu prania z pralki;)??
kropka i krzyżyk.ładniutkie
To już dzisiaj drugie zdjecie zwierzaczka, które mnie totalnie urzekło! SUPER!!
o jaki słodki sierściuch - rewelacyjnie umaszczony !!! no i oczywiście rewelacyjnie ujęty ;-)
śliczna
boski;-)
slodziak (O:
jeśli już miałbym się czepnąć to tylko tego, ze jest za mało światła na tej focie, a poza tym zdjęcie bardzo dobre i jaki model, a nawiasem mówiąc mam w domu 15 kotów i wszystkie są wysterylizowane i kastrowane, tylko w trzech przypadkach kiedy przygarnięte kotki były w ciąży szukałem opiekunów dla małych w dwóch znalazłem, a dla dzieci Tiny nie udało się gdyż postawiłem warunek-rodzeństwo musi być razem , i Jacek z Agatką są razem ale u mnie hehehehehehehe pozdrawiam i zapraszam...
dachowca mialam, jak bylam mlodsza, niestety juz jej nie ma :(( , kupilam takiego kota (rodzice kupili) bo taki nam sie podobal, ale niejestem bezczynna, dokarmiam koty na wsi (jest ich 10) i wlasnie podjelam sie adopcji na odleglosc jednej kici, ale to dopiero przewczoraj, wiec to juz inna sprawa... Moglabym podac Ci wiele powodow, dla ktorego mam egzotyka a nie zwyklego dachowca... jednak to nie miejsce na to :-) No ale sie nie klucmy :-) w sumie wazne, ze chodziaz znajdujesz dom tym kotom, a nie wyzucasz przed drzwi... :-)
przyznaje się: mam dachowca, którego ukradłam z okolic śmietnika ponad 5 lat temu ... i żyje sobie teraz ze mną i jest to najwspanialsze kocisko w całej galaktyce jak dla mnie, no może z wyjątkiem Kropki ;)
Nie chciałbym być uszczypliwy ale sama nie przygarnęłaś burka dachowca tylko persa zakupiłaś.... To temat rzeka i dawno temu przerobiłem go na pl.rec.zwierzaki. Innymi słowy - są różne teorie. Jedna z nich mówi, że jak zaczniesz od ładnego kota, to potem i dachowca przygarniesz.
tak - błękitną poproszę i jakiś zapas karmy :) ;)
no... to te kotki maja, ale sa jeszcze setki kotow, ktore nie maja domkow, bo np sa dziczkami, a ludzie biora od kogos kto takie rozmnaza, i nie chca dziczkow czy tez schroniskowych... przepraszam, ze tak nie o focie a o tych kotach, bo nielubie rozmnazania takich kotow, gdy wiele bardzo podobnych nie ma domku na ktory czeka...
Doczepić kokardkę ;-)
Paweł, mam osiem takich kotów a dziewiąty, który u mnie zostanie, właśnie rośnie :-) Gdyby nie to, że kociaki zawsze są ładne i jest sporo chętnych, to bym im się rozmnać nie pozwolił, ale tak niech inni też moją trochę uciechy :-)
biorę Ją, proszę zapakować i wysłać Stolicą na mój adres :)
Kategoria zmieniona. To moje roztargnienie... Dzięki za komentarze.
Ta fakturka materialu wyszla tak dosyc ciekawie, troche moze ogon sie za bardzo z nia zlal ale IMHO zdjecie jest bardzo dobre. Model tez nietypowy. Gratuluje. Jestem ZA.
taka słodka! nie ożna się jej pozbywać!!!
prześliczna. gdybym tylko mogła ja przygarnąć...:(
o kiscius..;-)
Fajne ma nóżki.
moze do kategorii zwierzete a nie przyroda? Sliczna kicia, ma niesamowity wzrok... taki proszacy...
zwykle fotki ze zwierzerami domowymi mnie nie biora, ale tutaj... ;)