Dobek -> racja z tym domem , dodaj jeszcze, że jak masz jakiś sensowny ogród/park, to musisz go pielęgnować, a poza tobą nikt nie zna twoich roślin ...
Nie ma jak miesztkanie w centrum lub blisko centrum miasta - najlepiej 3-cie/4-e piętro. :) A mój dalszy znajomy zabił się zeszłego roku w Alpach - poszła skała, do ktąrej był doczepiony - taki kamyk wielkości domku jednorodzinnego
aalabama: no, Lhotse to kawal gory, nie taka popierdolka jak tutaj. Mam chrapke moze na jakies 5000, ale gory takie jak Lhotse to raczej zostawiam innym... rozumiem, ze kolega stracil zycie? Przykro mi z tego powodu.
Zanim mialem pierwsze wlasne mieszkanie, bylem raczej mysliwym, teraz... chyba raczej zbieraczem... w Polsce nie chce miec domu, bo 1. za drogo, 2. niepraktycznie, dojazd utrudniony ze wzgledu na fatalna siec drog, 3. z powodu zlodziejstwa dom w Polsce to po prostu lancuch - wyjezdzasz na dwa tygodnie i nie wiesz co zastaniesz po powrocie, 4. nie ma mowy, zeby mnie bylo stac na dom, jaki by mi sie marzyl, tzn. kawal budynku z posiadloscia i parkiem, 5. lubie cieplo, a ogrzanie domu w tym zimnym kraju kosztuje, 6. w ogole nie lubie tego kraju i nie wiem, czy chce sie z nim wiazac domem...
Uważam, że pokazujesz ciekawy temat, jakim są góry. Szczególnie te w Nepalu. Podziwiam ludzi którzy posiadają odwagę,zdobywania ich. Mojemu znajomemu,niestety na Lotse się nie udało.......
Dobek -> zmiana mieszkania to b. mądre. Tylko zauważ ludzie dzielą się na zbieraczy i myśliwych. Zbieracze zawalają swoimi "śmieciami" jaskinię po jaskini i szukają dalszych, a myśliwi niosą broń i niezbędnik przy sobie i opuszczają jaskinię taką, jaką ją zastali - najwyżej pozostawią dzieło sztuki na ścianie. Jeśli zaliczasz się do zbieraczy, to zmień od razu mieszkanie na dom ....:)))
I dlatego zamierzam zmienic mieszkanie ;-). A tak powaznej, to 30 duzych zdjec mogloby juz wystarczyc... tak mniej wiecej po 10 na ludzi, krajobrazy i architekture... kto wie...
:)) Dlatego jestem zwolennikiem zrobienia _kilku_ porzadnych odbitek, duuuzych ;) Na 10x15 cos ostatnio wogole patrzec nie moge, mimo iz rodzina mnie zmusza :))
Snowman: na paru probnych odbitkach przekonalem sie, ze lekkie podbicie kolorow i 'Unsharp Mask' dobrze robia... ale i zdjecie z cyfry wydrukowane zupelnie bez korekty w 10x15 wyszlo OK. Czesc na pewno obrobie, bo efekty sa bardzo porownywalne z tym co widze na monitorze (tylko na papierze jest minimalnie mniejsze nasycenie barw i minimalnie cieplejsze), ale na 300 sztuk to nie bede mial czasu - za wolno mi to idzie.
Zdjecie jest piękne ale ja mówiąc szczerze lubię góry z innej perspektywy, nie lubie "malutka" patzreć na nie z dołu do góry tylko odwrotnie wdrapać się na szczyt i spojrzeć w dół........
Mysle, ze warto zrobic to samemu, chyba ze sprawdzisz wczesniej, ze to co robi maszyna Ci odpowiada. W przypadkach typowych pewnie bedzie dobrze, ale moze polec na jakis rastrach, zaluzjach, krawedziach...
Myslalem, ze moze wiesz ;-). Czyli radzisz na przyklad cyfre 4 MPix (nieco wiecej niz 10x15, 300 DPI) skalowac samemu do 10x15, 300 DPI? Troche roboty by bylo - ponad 300 zdjec :-/. Rozumiem, ze jesli ja nie przeskaluje, to zrobi to automatycznie jakis algorytm we Frontierze?
:)) Sprawdz. Nie wiem, nigdy mnie nie interesowaly roznice miedzy papierami do koloru. Jak bedziesz naswietlal, to daj plik przyciety tak, zeby nic nie skalowali.
Robia tam na papierze Kodak DuraLife... dobre to? Na stronie Kodaka takiego paieru w ogole sie nie doszukalem ;-). Nawet nie wiem, jak to sie ma do takiego np. Kodaka Royala... a maszyne maja Frontier 350. O tyle dobrze, ze maszyna jest regularnie kontrolowana.
Snowman: 3000 DPI, czyli niewiele wiecej niz 20x30 by wyszlo. A na 20x30 jest promocja w Profilabie Expressie na Boya - 5 zl za odbitke. Poradzili mi ten lab na pl.rec.foto. Na razie oddalem pare plikow na probe i jestem zadowolony z efektow.
nad #Wisłą niedaleko Warszawy. od centrum to jakieś 55 km. Piekne miasteczo z klasztorem leżące wysoko na skarpie Wisłanej. Za Nowym Dworem w lewo na Płock przed Wyszogrodem. Mam nadzieje ze go nie odnowili bo klimaty tam były niezwykłe.
No sobie pojeździłam - zawsze brakuje czasu na takie przejrzenie zdjęc. Nie załuję :)) Tym razem juz naprawdę dobranoc. W niedziele wyjezdzam ale szykuje sie ew. wyjazd za tydzień do Czerwińska na mały plenerek. Byłbys zainteresowany?? Szczegóły pod moimi zdjeciami i u Setiego w przyszłym tygodniu.
Telegraf: nie pamietam, jaki tu ialem obiektyw przypiety, ale jak patrze na te chamska winiete (zwlaszcza z lewej), to obawiam sie, ze byl to wlasnie teleobiektyw Tamrona - AF 80-210, tyle, ze chyba na najszerszym kacie. Pola i domki z bardziej bliska jeszcze beda, ale tu przede wszystkim chcialem pokazac plany i przestrzen... czy mi sie to udalo to juz inna sprawa :-).
A propos stwierdzonej przeze mnie wyzszosci cyfry do zastosowan www to mam jedno zastrzezenie i watpliwosc - nie jestem pewien, czy istnieja juz matryce z rozpietoscia dynamiczna taka, jaka mozna uzyskac z Velvii i przyzwoitego skanera typu coolscan. Bo jesli nie istnieja, to cofam to co napisalem. Moja cyfra nie da sie robic zdjec pod slonce. No... oczywiscie, ze sie da, tylko po co? ;-).
wrobldob -> Cyfra do druku? Jest oka dobra matryca i ładnie naświetlone zdjęcie i jest git. Drukowałem w rozmiarze 30x40 cm (coś w tych okolicach). Pikselka ni widu ni słychu :) pozdr
Yuki: Zdjecie musialas zrobic dobrze, tu nie ma co umniejszac Twych zaslug - Zenek musi byc sprawny a i Golda byc moze za malo cenilem... ale z labem i skanowaniem to mialas chyba literalnie fuksa ;-). Zapytasz kiedys przy okazji jakiej maszyny uzywaja do skanowania?
A nie pomyślałeś, że trafiło mi się jak slepej kurze ziarno? Jeżeli nie, to uwierz mi, że tak właśnie było. To co mi wczoraj podesłałeś, to był, za Dederką: OK (odr.kicz)
Wiesz co? Kodak Gold, Zenek i skanowanie za 10 zlotych - i taki efekt... po prostu chcialem sie isc upic, jak to zobaczylem, po tym ile ja sie nakombinowalem ;-).
Yuki: bo ty przeczysz wszelkim prawom ;-). Oczywiscie nie z kazdej cyfry i nie z kazdego analoga. Pisze to na podstawie mojej cyfry i mojego analoga (podobna polka cenowa) a mam na mysli tez zdjecia, jakie w Nepalu zrobil jeden czlek z naszej grupy Nikonem D100 - tamte sa na potrzeby www wrecz idealne.
Rycho: chyba tez bym tam nie chcial mieszkac, bo jesli juz, to bym chcial mieszkac po ludzku a wtedy juz bym na tamte warunki byl maharadza. A nie mam takich zapedow. Wole byc sredniakiem we w miare zamoznym spoleczenistwie niz krezusem wsrod biedakow.
A wiesz, chyba nie, bo moje jedyne robione zenitem jest lepszej jakości, niż te z cyfry (nie mówię o jakości mojego pomysłu, czy wykonania, bo z tym bywa różnie).
Moja prywatna opinia jest taka, ze do publikacji w sieci i do ogladania na komputerze jednak cyfra sprawdza sie lepiej. Jesli zas chodzi o odbitki to chyba jeszcze dlugo bedzie na odwrot.
telegraf: znalazlem linka - http:// www.borutfurlan.com/ test_nikon_fuji_en. html (wejdz w 'The Results'). Nie wiedzialem o tym, ze bebnowe skanery sa destrukcyjne. No to moze trzeba robic stykowki i skanowac kopie? Ale kopie chyba sa gorsze od oryginalu? Masz jeszcze inny smieszny link, ktory wlasnie wzbudzil swieta wojne na pl.rec.foto: http:// www.taka.anzai. orbix.uk.net/ DSLRe.html :-).
telegraf: jestes tam jeszcze? :-). Co ciekawe w ogole nie ma problemow z niebieskim zafarbem na tych skanach z Velvii, gdy zdjecia byly focone przy pelnym sloncu. Tu masz zdjecie, ktore zrobila moja zona: 370385 (moze je kojarzysz juz, zreszta). Kolory jak ta lala - i zero obrobki z mojej strony poza zmniejszeniem, ostrzeniem i kompresja...
ładnie ładnie ;
kapitalnie rysujesz klimat gór w swoch fotach !
www. stereo. pl, premiera w tym tygodniu, materiału nie słyszałem, ale jako dawny fanatyk kupie w ciemno
(Natolin to czesc Ursynowa)
Rycho: ja sobie upodobalem Natolin - blisko lasu, a do centrum 20 minut metrem.
Peiter: wiesz cos wiecej? Czy wreszcie sie przelamali i nagrali cos na miare 'disintegration'?
CURE WYDAŁO NOWĄ PŁYTĘ!!!!!!!!!!!
Dobek -> racja z tym domem , dodaj jeszcze, że jak masz jakiś sensowny ogród/park, to musisz go pielęgnować, a poza tobą nikt nie zna twoich roślin ... Nie ma jak miesztkanie w centrum lub blisko centrum miasta - najlepiej 3-cie/4-e piętro. :) A mój dalszy znajomy zabił się zeszłego roku w Alpach - poszła skała, do ktąrej był doczepiony - taki kamyk wielkości domku jednorodzinnego
aalabama: no, Lhotse to kawal gory, nie taka popierdolka jak tutaj. Mam chrapke moze na jakies 5000, ale gory takie jak Lhotse to raczej zostawiam innym... rozumiem, ze kolega stracil zycie? Przykro mi z tego powodu.
Zanim mialem pierwsze wlasne mieszkanie, bylem raczej mysliwym, teraz... chyba raczej zbieraczem... w Polsce nie chce miec domu, bo 1. za drogo, 2. niepraktycznie, dojazd utrudniony ze wzgledu na fatalna siec drog, 3. z powodu zlodziejstwa dom w Polsce to po prostu lancuch - wyjezdzasz na dwa tygodnie i nie wiesz co zastaniesz po powrocie, 4. nie ma mowy, zeby mnie bylo stac na dom, jaki by mi sie marzyl, tzn. kawal budynku z posiadloscia i parkiem, 5. lubie cieplo, a ogrzanie domu w tym zimnym kraju kosztuje, 6. w ogole nie lubie tego kraju i nie wiem, czy chce sie z nim wiazac domem...
Uważam, że pokazujesz ciekawy temat, jakim są góry. Szczególnie te w Nepalu. Podziwiam ludzi którzy posiadają odwagę,zdobywania ich. Mojemu znajomemu,niestety na Lotse się nie udało.......
Dobek -> zmiana mieszkania to b. mądre. Tylko zauważ ludzie dzielą się na zbieraczy i myśliwych. Zbieracze zawalają swoimi "śmieciami" jaskinię po jaskini i szukają dalszych, a myśliwi niosą broń i niezbędnik przy sobie i opuszczają jaskinię taką, jaką ją zastali - najwyżej pozostawią dzieło sztuki na ścianie. Jeśli zaliczasz się do zbieraczy, to zmień od razu mieszkanie na dom ....:)))
Zwlaszcza ze zmiana mieszkania ;-).
O, madrze gadasz :)
I dlatego zamierzam zmienic mieszkanie ;-). A tak powaznej, to 30 duzych zdjec mogloby juz wystarczyc... tak mniej wiecej po 10 na ludzi, krajobrazy i architekture... kto wie...
:)) No to powoli zblizasz sie do masy krytycznej ;)))
Persefona: ale tu wlasnie jest widok z wysoka... ;-). Z 2400 m. n.p.m., zgodnie z opisem.
Snowman: nie mam pojecia ile chce tu pokazac... nie liczylem. Na razie jeszcze nie widze konca ;-).
Te male to leza w albumach, do ktorych sobie lubie wrocic... te duze to nawet nie wiem na razie do konca gdzie trzymac.
Trzy moze nie, ale nie wiecej niz 30 ;) Ile chcesz nepalowych tu pokazac na plfoto?
Nie robie na tyle dobrych zdjec, zeby trzy odbitki mogly opowiedziec o Nepalu.
Zgdaza sie ;) Ale jak zgromadzisz odpowiednio duza ilosc odbitek, tez zaczniesz sie zastanawiac, co z tym robic ;)
Twoj wybor.
:)) Dlatego jestem zwolennikiem zrobienia _kilku_ porzadnych odbitek, duuuzych ;) Na 10x15 cos ostatnio wogole patrzec nie moge, mimo iz rodzina mnie zmusza :))
Snowman: na paru probnych odbitkach przekonalem sie, ze lekkie podbicie kolorow i 'Unsharp Mask' dobrze robia... ale i zdjecie z cyfry wydrukowane zupelnie bez korekty w 10x15 wyszlo OK. Czesc na pewno obrobie, bo efekty sa bardzo porownywalne z tym co widze na monitorze (tylko na papierze jest minimalnie mniejsze nasycenie barw i minimalnie cieplejsze), ale na 300 sztuk to nie bede mial czasu - za wolno mi to idzie.
Zdjecie jest piękne ale ja mówiąc szczerze lubię góry z innej perspektywy, nie lubie "malutka" patzreć na nie z dołu do góry tylko odwrotnie wdrapać się na szczyt i spojrzeć w dół........
Mysle, ze warto zrobic to samemu, chyba ze sprawdzisz wczesniej, ze to co robi maszyna Ci odpowiada. W przypadkach typowych pewnie bedzie dobrze, ale moze polec na jakis rastrach, zaluzjach, krawedziach...
Persefona: nic z tych rzeczy, po prostu pogoda byla kiepska. Gory przecudne, zielone i strome.
Kunio - a warto tam byc ;-)
oj pochodziłoby sie po górach ;-)))))) wyglądają na bardzo groźne i nieprzyjazne.....
ooo a tu nie byłem!!! niezłe te górki:)
Myslalem, ze moze wiesz ;-). Czyli radzisz na przyklad cyfre 4 MPix (nieco wiecej niz 10x15, 300 DPI) skalowac samemu do 10x15, 300 DPI? Troche roboty by bylo - ponad 300 zdjec :-/. Rozumiem, ze jesli ja nie przeskaluje, to zrobi to automatycznie jakis algorytm we Frontierze?
:)) Sprawdz. Nie wiem, nigdy mnie nie interesowaly roznice miedzy papierami do koloru. Jak bedziesz naswietlal, to daj plik przyciety tak, zeby nic nie skalowali.
Robia tam na papierze Kodak DuraLife... dobre to? Na stronie Kodaka takiego paieru w ogole sie nie doszukalem ;-). Nawet nie wiem, jak to sie ma do takiego np. Kodaka Royala... a maszyne maja Frontier 350. O tyle dobrze, ze maszyna jest regularnie kontrolowana.
Snowman: 3000 DPI, czyli niewiele wiecej niz 20x30 by wyszlo. A na 20x30 jest promocja w Profilabie Expressie na Boya - 5 zl za odbitke. Poradzili mi ten lab na pl.rec.foto. Na razie oddalem pare plikow na probe i jestem zadowolony z efektow.
aKySZ: aha... bo nie wiedzialem, czy rozumiec 'ą pli' czy 'ą mini', zwlaszcza w kontescie 'warunki miales widzę niełatwe' ;-). Dzieki za wizyte.
slajd to slajd => barwy żywsze i bardziej nasycone....
Dobek, nie zaluj sobie, skanowales 4000DPI? Walnij na ile pozwala wydruk z 300DPI - zeby pixeli nie prasowac.
seti: niezly pomysl, moze sobie to printne w 20x30.
typowy przykład tekstur, które giną w 100 kb i takim formacie, chętnie bym to oglądnął na papierze..
Snowman: mam w domu. W wolnym czasie podesle - bylo ciemno i niebiesko.
Driud Piotrek: nooo... teraz to i mnie ino ogladanie zostalo :-/.
mightyweed: splonalem rumiencem :-).
Goska: juz kojarze. Jeszcze nie wiem, co bede robic w przyszly weekend. Byly plany na wyjazd do Bialowiezy lub Pulaw.
Dobek, podeslij mi kawalek oryginalu? I napisz, co Ci sie w nim nie podobalo. Sprobuje pobawic sie obrobka.
Pierś sama się unosi na taki widok w celu zaczerpnięcia powietrza. Szkoda, że można nakarmić tylko oczy...
piekne i ciekawe zdjecie...do ulubionych
nad #Wisłą niedaleko Warszawy. od centrum to jakieś 55 km. Piekne miasteczo z klasztorem leżące wysoko na skarpie Wisłanej. Za Nowym Dworem w lewo na Płock przed Wyszogrodem. Mam nadzieje ze go nie odnowili bo klimaty tam były niezwykłe.
A gdzie ten Czerwinsk?
No sobie pojeździłam - zawsze brakuje czasu na takie przejrzenie zdjęc. Nie załuję :)) Tym razem juz naprawdę dobranoc. W niedziele wyjezdzam ale szykuje sie ew. wyjazd za tydzień do Czerwińska na mały plenerek. Byłbys zainteresowany?? Szczegóły pod moimi zdjeciami i u Setiego w przyszłym tygodniu.
Goska: wlasnie widze, ze mi tam ktos jezdzi po koncie ;-).
Pusia: nie inaczej :-).
Ravkosz: przyznam, ze troche poleglem przy obrobce :-(.
Wreszcie znalazłam czas na wszystkie twoje zdjecia :)))Dobranoc
Jak to dobrze, że tam byłeś :)) Przywiozłeś super pamiątki.
bardzo ładnie się poukładało warstwami to zdjęcie - dobry kadr; troszkę jakby za ciemno ...pozdr
benshee: bingo! :-)
czy te biale plamki to ludzkie siedziby?.. ladna fota ... :-)))
Co masz na mysli piszac 'jednak slajd to slajd'?
jednak slajd to slajd, a i warunki miales widzę niełatwe... Rzadko zdarzają się na plfoto takie plenery, więc podziwiam :)
Nooo... Velvia ladnie klamie, fakt.
Może i przekłamane, ale za to jakie piękne. Nie zawsze rzeczywistość odbieramy tak jak inni, każdy z nas widzi inaczej i to jest oiękne. :)
teoretyk: troche to przeklamane, ale na razie za malo oswoilem PSa :-).
Coraz piękniej pokazyjesz te krainę, podoba mi sie w kolorze blue. :)
Robert: bo Velvia jest git po prostu :-).
Telegraf: nie pamietam, jaki tu ialem obiektyw przypiety, ale jak patrze na te chamska winiete (zwlaszcza z lewej), to obawiam sie, ze byl to wlasnie teleobiektyw Tamrona - AF 80-210, tyle, ze chyba na najszerszym kacie. Pola i domki z bardziej bliska jeszcze beda, ale tu przede wszystkim chcialem pokazac plany i przestrzen... czy mi sie to udalo to juz inna sprawa :-).
gdybym takie cos zobaczyl to chyba skusilbym sie na te pola jakims tele ....
Velvia to naprawde ciekawy materiał chyba jedyny który spełnia moje oczekiwania
A propos stwierdzonej przeze mnie wyzszosci cyfry do zastosowan www to mam jedno zastrzezenie i watpliwosc - nie jestem pewien, czy istnieja juz matryce z rozpietoscia dynamiczna taka, jaka mozna uzyskac z Velvii i przyzwoitego skanera typu coolscan. Bo jesli nie istnieja, to cofam to co napisalem. Moja cyfra nie da sie robic zdjec pod slonce. No... oczywiscie, ze sie da, tylko po co? ;-).
MacT: pogadaj sobie na ten temat ze Snowmanem pod 251244 :-).
MarcinTomaszewski: witam i dziekuje.
Tej gory nie ma na zdjeciu - musialbym robic rybim okiem. A skad wziac rybe na 2400 m. n.p.m. ?
wrobldob -> Cyfra do druku? Jest oka dobra matryca i ładnie naświetlone zdjęcie i jest git. Drukowałem w rozmiarze 30x40 cm (coś w tych okolicach). Pikselka ni widu ni słychu :) pozdr
bardzo mi się to widzi:)świetnie rozłożone warstwy:)
Z tej góry, co to na powyższym zdjęciu? ;-)
Z gory dziekuje.
zapytam :-)
stas: dzieki.
Yuki: Zdjecie musialas zrobic dobrze, tu nie ma co umniejszac Twych zaslug - Zenek musi byc sprawny a i Golda byc moze za malo cenilem... ale z labem i skanowaniem to mialas chyba literalnie fuksa ;-). Zapytasz kiedys przy okazji jakiej maszyny uzywaja do skanowania?
Bardzo fajne !
A nie pomyślałeś, że trafiło mi się jak slepej kurze ziarno? Jeżeli nie, to uwierz mi, że tak właśnie było. To co mi wczoraj podesłałeś, to był, za Dederką: OK (odr.kicz)
Wiesz co? Kodak Gold, Zenek i skanowanie za 10 zlotych - i taki efekt... po prostu chcialem sie isc upic, jak to zobaczylem, po tym ile ja sie nakombinowalem ;-).
Nie przeczę, że przeczę ;-)
MacT: no, dzieki, ze policzyles ;-).
Yuki: bo ty przeczysz wszelkim prawom ;-). Oczywiscie nie z kazdej cyfry i nie z kazdego analoga. Pisze to na podstawie mojej cyfry i mojego analoga (podobna polka cenowa) a mam na mysli tez zdjecia, jakie w Nepalu zrobil jeden czlek z naszej grupy Nikonem D100 - tamte sa na potrzeby www wrecz idealne.
Spóźniłam się z komentarzem. Oczywiście, że pojadę :-).
Rycho: chyba tez bym tam nie chcial mieszkac, bo jesli juz, to bym chcial mieszkac po ludzku a wtedy juz bym na tamte warunki byl maharadza. A nie mam takich zapedow. Wole byc sredniakiem we w miare zamoznym spoleczenistwie niz krezusem wsrod biedakow.
A wiesz, chyba nie, bo moje jedyne robione zenitem jest lepszej jakości, niż te z cyfry (nie mówię o jakości mojego pomysłu, czy wykonania, bo z tym bywa różnie).
Yuki: nie zazdrosc - jedz sama ;-).
Viabart, GREK - dziekuje za wizyte.
Moja prywatna opinia jest taka, ze do publikacji w sieci i do ogladania na komputerze jednak cyfra sprawdza sie lepiej. Jesli zas chodzi o odbitki to chyba jeszcze dlugo bedzie na odwrot.
telegraf: znalazlem linka - http:// www.borutfurlan.com/ test_nikon_fuji_en. html (wejdz w 'The Results'). Nie wiedzialem o tym, ze bebnowe skanery sa destrukcyjne. No to moze trzeba robic stykowki i skanowac kopie? Ale kopie chyba sa gorsze od oryginalu? Masz jeszcze inny smieszny link, ktory wlasnie wzbudzil swieta wojne na pl.rec.foto: http:// www.taka.anzai. orbix.uk.net/ DSLRe.html :-).
Siedmio planowe zdjęcie. Kiul
karjobraz piękny na wędrówkę, urlop - ale tam mieszkać ? Chyba wolę Europę
hyh :P
Dobku, Dobku, co zobaczyłeś to Twoje :-). Pozwolę sobie pozazdrościć :-)))
krajobrazy to tam są niesamowite :o)
no jestem ..... widzialem - iscie velviowske nasycenie .... z tym bebnem to niestety slajd jest wlasciwie do wyrzucenia - ponoc ..:)
telegraf: jestes tam jeszcze? :-). Co ciekawe w ogole nie ma problemow z niebieskim zafarbem na tych skanach z Velvii, gdy zdjecia byly focone przy pelnym sloncu. Tu masz zdjecie, ktore zrobila moja zona: 370385 (moze je kojarzysz juz, zreszta). Kolory jak ta lala - i zero obrobki z mojej strony poza zmniejszeniem, ostrzeniem i kompresja...
Jaku: Tomasz Lis? :-)