Dyskusja jest o niczym... Fotograficy, jak tylko istnieje fotografia wychodzili z siebie, żeby zrobić z materiałem wyjściowym "coś innego", przecież te wszystkie gumy, pseudosolaryzacje i insze -acje czym innym są? Jeśli sądzicie, ze owszem, to jesteście zakłamani. A nawet rzecz można odwrócić: jeżeli do uzyskania odbitek graficznych używać papieru fotograficznego (jak to robił pewien polski Żyd na Ukrainie), to przestanie to być grafiką? A hiperrealistyczny obraz przestanie być malarstwem? Drodzy puryści fotograficzni, bronicie dziewictwa starej kurwy z przydrożnego burdelu. A co do obrazka: pretensjonalny nadto...
moj obraz jest poczesci reakcja na uzywanie photoszopa na tym portalu... mieszanie zwyklych fotografi z tymi po liftingu i tymi ktore nigdy nie byly fotografia w tych samych kategoriach.... moj obraz uwalnia was wszystkich od grzechow uzywania photo shopa i podobnych... a najwieksi grzesznicy to ci ktorzy udaja ze nie grzesza, a grzesza okrutnie ci ktorym grzech ten nie sluzy do wyrazenia jakiejs mysli (brak mysli wogole - nikogo nie usprawiedliwia), a jedynie do bezmyslnych modyfikacji swoich arcydziel czy jak wczesniej juz napisalem do oszukiwania innych jakim to jest sie swietnym fotografem...
Przytaczam z blogu A_R_matora -> cytat z książki W.Dederki "Sztuka Fotografowania" WAŻNY: ... Jeżeli przyjmiemy oficjalną, do dziś obowiązującą definicje fotografii: fotografia jest metodą otrzymywania obrazów przy pomocy energii elektromagnetycznej (światła) na powierzchni czułej na tę energię. Prostymi słowami - jest to metoda otrzymywania obrazu przy pomocy światła na emulsji fotograficznej.Nie mówi się tu na przykład op retuszu, ale chyba samo przez się należy rozumieć, że właśnie dlatego retusz nie jest techniką fotograficzną, bo retuszer przy pomocy obcych materiałów, takich jak ołówek, farba, czy pastel przerabia obraz według własnego "widzimisie". Zdoda. Niefotograficznie. Nieprzepisowo! Ale gdzie jest taki przepis? Kto go sformułował i dlaczego niektórzy przyjęli go jako bezwzględnie obowiązujący? Na te pytania brak odpowiedzi. Jest pewna zasada społeczna: jeżeli jakieś prawo jest często omijane, oznacza, że jest ono złe. Prawo "czystości" fotografii było, jest i będzie omijane i nie ma na to rady. Musi zawierać jakiś błąd. Nietrudno go znaleźć. Nie wolno artyście zabraniać jakiegokolwiek sposobu, prowadzącego do celu, a celem tym jest ostateczny obraz zgodny z wyobraźnią autora.
"Otworzyć usta chcę i krzyczeć tak, by usłyszał mnie świat!!!!" Świetna fotka!! 3maj się:)
nie podoba mi się :-I
Dyskusja jest o niczym... Fotograficy, jak tylko istnieje fotografia wychodzili z siebie, żeby zrobić z materiałem wyjściowym "coś innego", przecież te wszystkie gumy, pseudosolaryzacje i insze -acje czym innym są? Jeśli sądzicie, ze owszem, to jesteście zakłamani. A nawet rzecz można odwrócić: jeżeli do uzyskania odbitek graficznych używać papieru fotograficznego (jak to robił pewien polski Żyd na Ukrainie), to przestanie to być grafiką? A hiperrealistyczny obraz przestanie być malarstwem? Drodzy puryści fotograficzni, bronicie dziewictwa starej kurwy z przydrożnego burdelu. A co do obrazka: pretensjonalny nadto...
moj obraz jest poczesci reakcja na uzywanie photoszopa na tym portalu... mieszanie zwyklych fotografi z tymi po liftingu i tymi ktore nigdy nie byly fotografia w tych samych kategoriach.... moj obraz uwalnia was wszystkich od grzechow uzywania photo shopa i podobnych... a najwieksi grzesznicy to ci ktorzy udaja ze nie grzesza, a grzesza okrutnie ci ktorym grzech ten nie sluzy do wyrazenia jakiejs mysli (brak mysli wogole - nikogo nie usprawiedliwia), a jedynie do bezmyslnych modyfikacji swoich arcydziel czy jak wczesniej juz napisalem do oszukiwania innych jakim to jest sie swietnym fotografem...
GRZESZNIK
Ja tu widzę zniechęcenie.
taaa..
mnie na tych drogowskazach brakuje tekstów w stylu Warszawa 40 km, Nowy Jork 4560 km.
Obraz oceniajcie, nie srodki.
Przytaczam z blogu A_R_matora -> cytat z książki W.Dederki "Sztuka Fotografowania" WAŻNY: ... Jeżeli przyjmiemy oficjalną, do dziś obowiązującą definicje fotografii: fotografia jest metodą otrzymywania obrazów przy pomocy energii elektromagnetycznej (światła) na powierzchni czułej na tę energię. Prostymi słowami - jest to metoda otrzymywania obrazu przy pomocy światła na emulsji fotograficznej.Nie mówi się tu na przykład op retuszu, ale chyba samo przez się należy rozumieć, że właśnie dlatego retusz nie jest techniką fotograficzną, bo retuszer przy pomocy obcych materiałów, takich jak ołówek, farba, czy pastel przerabia obraz według własnego "widzimisie". Zdoda. Niefotograficznie. Nieprzepisowo! Ale gdzie jest taki przepis? Kto go sformułował i dlaczego niektórzy przyjęli go jako bezwzględnie obowiązujący? Na te pytania brak odpowiedzi. Jest pewna zasada społeczna: jeżeli jakieś prawo jest często omijane, oznacza, że jest ono złe. Prawo "czystości" fotografii było, jest i będzie omijane i nie ma na to rady. Musi zawierać jakiś błąd. Nietrudno go znaleźć. Nie wolno artyście zabraniać jakiegokolwiek sposobu, prowadzącego do celu, a celem tym jest ostateczny obraz zgodny z wyobraźnią autora.
to plFOTO a nie GRAFIKA.pl
Sama grafika, nieeee, to jest zbyt graficzne, mało zdjęciowe.