biegalem kiedys za kotem przez godzine - zeby zlapac paszcze tygrysa w moje szkelko z filmem - niestety - kot byl chory - mial fobie na dzwiek migawki - zebow nie pokazal za to zdjecia zadu mam z kazdej strony
Piotruś mówi :
Placku: 1. Nie oszukuj się - nie jesteś ani uczulonym na piękno humanistą, ani tym bardziej fotografem - w jakimkolwiek tego słowa znaczeniu. 2. Wystawiasz tutaj swoje kupiaste knoty, w takim razie dlaczego nie chcesz żeby Cię inni (Bogumiła) oceniali? To, że Bogumiła nie nazywa się Ansel Adams czy Cartier-Bresson nie znaczy, że nie może wyrazić swojej opinii na temat Twoich kupiastych knotów. 3. Jeśli chcesz być oryginalny - rób to ze stylem. Natknąłem się tutaj na paru artystów którzy wystawiają pozornie dupiate zdjęcie - ale widać w nich wyraźnie jakieś przesłanie (brzmi dość pretensjonalnie, ale przynajmniej mnie zrozumiesz - chyba), mają właśnie STYL. Tutaj zaś - kupiasto jest.
Czarna Ćma: Jakieś pół godziny siedziałem przy nim i gapiłem się w niego jak spał. Jak zaczął się budzić, przyłożyłem celownik do oka, i czekałem na właściwy moment :-)
minka Lucka przypomina mi wokalistów pewnych zespołów w akcji przy mikrofonach... tylko kolor upierzenia nie pasuje ;) . ciekawe, ile stałeś z aparatem żeby go złapać w tej czynności ??
Lucek, mimo że jest mały, chudy i nie ma jajek, chciałby rządzić w całej okolicy... :) Rok temu bił się z jednym dużym kocurem (ten miał jaja :)) - wtedy właśnie ułamał pół ząbka. Na dodatek w jego futerku znaleźliśmy kawałek kła tego z którym walczył - był wbity w ciałko :-( Odnośnie zębów - problemy z kamieniem ma od małego (przygarnąłem go jako malutkiego dzikuska), ale jest pod stałą opieką weterynarza. Dziękuję za komenty :)
tralala lala la..
Pokaż mi śniegi, zjedź ze mną po białej łące. Nie bierzmy kolegi, szepcą do ucha jej usta drwiące :)
Lucek jest w krainie wiecznych lowow , tak uwazaja indianie. Jest , i zapewne poluje na niego jakis pies.
hehe..;) jakby sie dobrze przypatrzeć..:>do Lucek do dentysty musi! :O żółte ząbki juz zółte..:>ale świetnie uchwycony pozdr
biegalem kiedys za kotem przez godzine - zeby zlapac paszcze tygrysa w moje szkelko z filmem - niestety - kot byl chory - mial fobie na dzwiek migawki - zebow nie pokazal za to zdjecia zadu mam z kazdej strony
Piotruś mówi : Placku: 1. Nie oszukuj się - nie jesteś ani uczulonym na piękno humanistą, ani tym bardziej fotografem - w jakimkolwiek tego słowa znaczeniu. 2. Wystawiasz tutaj swoje kupiaste knoty, w takim razie dlaczego nie chcesz żeby Cię inni (Bogumiła) oceniali? To, że Bogumiła nie nazywa się Ansel Adams czy Cartier-Bresson nie znaczy, że nie może wyrazić swojej opinii na temat Twoich kupiastych knotów. 3. Jeśli chcesz być oryginalny - rób to ze stylem. Natknąłem się tutaj na paru artystów którzy wystawiają pozornie dupiate zdjęcie - ale widać w nich wyraźnie jakieś przesłanie (brzmi dość pretensjonalnie, ale przynajmniej mnie zrozumiesz - chyba), mają właśnie STYL. Tutaj zaś - kupiasto jest.
no no postępy są
skup sie na niemocy swej psyche i popraw jej poztywną treść
Sam kadr dla mnie nie jest cudny a zdjęcie jest ziarniste. Ale ja się nie znam, ładny kot.
no bomba i jeszcze ten zlamany kiel:-))) ubawil mnie
f a j n e
O matko Lucek R.I.P.??? ;] co siem stało...
Nieciekawe i uciete
Nie tak świetnie, szkoda, że nie będzie już więcej okazji.
mam dysgrafie:),świetnie złapane!!!
kasha z ziewajacym kotem ci nie wyszlo....ale za to masz super wiewiore w swoim porfolio.... brawo... zapraszam do ogladniecia mojej ...:-)
no taaak.... ale gdyby zdjac troche czerwieni od razu gardziolko , zabki i jezyczek by "przejrzaly"... :-)
złamał, bo ta mysza, to twarda sztuka była ;))
i bidulek zabka zlamal juz na jakiejs myszy ...;)
::: ot... pstryk :::
znakomite!! Też kiedyś próbowałam uchwycić ten moment, ale nic mi z tego nie wyszło, a kot się obraził ;))
co on taki ma czrwony ten jezor??
ehh
sympatyczne
Żegnaj Lucku. Tam u siebie masz teraz pewnie miliony ptaszków, krecików i myszek do łapania. Piotruś - [tuli] .
super! tez wlasnie dodalam kotka :D super super super :D
świetne ujęcie!!!!
Jestem pod wrażeniem. I gdyby tak róż podniebienia bardziej wyróżowić, albo PSem albo filmem typu VC byłby full -patrz werwolf- wypas. Czekam!
wypas!!!
Czarna Ćma: Jakieś pół godziny siedziałem przy nim i gapiłem się w niego jak spał. Jak zaczął się budzić, przyłożyłem celownik do oka, i czekałem na właściwy moment :-)
minka Lucka przypomina mi wokalistów pewnych zespołów w akcji przy mikrofonach... tylko kolor upierzenia nie pasuje ;) . ciekawe, ile stałeś z aparatem żeby go złapać w tej czynności ??
chyba umie robic z jezyka rurke :O
chuba bedzie rzygac ooo jej
moj posiał juz dwa kly ale nadal za dogiem sasiadów biega....
... no dzisiaj taka pogoda na ziewanie ;P
Lucek, mimo że jest mały, chudy i nie ma jajek, chciałby rządzić w całej okolicy... :) Rok temu bił się z jednym dużym kocurem (ten miał jaja :)) - wtedy właśnie ułamał pół ząbka. Na dodatek w jego futerku znaleźliśmy kawałek kła tego z którym walczył - był wbity w ciałko :-( Odnośnie zębów - problemy z kamieniem ma od małego (przygarnąłem go jako malutkiego dzikuska), ale jest pod stałą opieką weterynarza. Dziękuję za komenty :)
Ujecie znakomite. Mysle ze Lucka do dentysty trzeba poslac. Oj przezyl wiele nawet kly ma polamane. No i nowej szczoteczki potrzebuje ....
Coś mu się stało z jednym klem.
kocisko musi okrutnie cierpieć :((((
i zęby niezadbane
zaraz kogos polkne!!
szcerbaty Lucuś...;))))
Uwagaaaaa!