Ponieważ ma klimat jak ze zdjęć Roberta Franka (to jeden z moich ulubinych fotografów) to jestem gotów wybaczyć i przepalenia na ścianie i dziwaczny format tej fotki. pozdr.
pan nie kupił biletu na koncert plenerowy albo woła o pomoc bo sie zatrzasnął w kiblu na półpietrze.. o zdjęciu? - wąska widownia - teatr ten widze ogromny - a w nim kazdy z nas sam sobie widzem i sam aktorem.
gutti :)
■ hehe
o jes!!!
I jak tu się odwoływać gdy punktów odniesienia wspólnych brak?
po glebszym namysle dochodze jednakowoz do wniosku, ze tez nie wiem, co filozoficznym i madrym jest.
Aaaa, nie wiem..... jakoś 'końcówki' przypomnieć sobie nie mogę..........
A co o skojarzeniu z "końcówką" becketta?
Czekaj, poszukam, może ci co jeszce skrytykuję.......
Bo jeśli tak, nad Tobą też popłaczę.
A ty nie jesteś Niebieskooka z tej sztuki, tego no, jak mu tam...
no to sie razem poplaczcie nad swa wyrozumialoscia
Jaki ty jesteś wyrozumiały. Prawdziwie się wzruszyłem.
Rozumiem i "wybaczam" wszystko, chociaż rozumiem, że jeśli poświęcisz mu więcej czsu, to przepały znikną?
Piotrze, bez "dziwacznego" kadrowania byłby bałagan. "Przepały" się wzieły z lenistwa, znaczy z automatycznego równoważenia poziomów.
calkowicie wykrecone zdjecie, podoba mi sie
Bogdan mówi: sartrowskie. Myślę: beckettowskie, z "Końcówki" tak jakoś.
Ponieważ ma klimat jak ze zdjęć Roberta Franka (to jeden z moich ulubinych fotografów) to jestem gotów wybaczyć i przepalenia na ścianie i dziwaczny format tej fotki. pozdr.
mocno pokręcone
hm :))))))))))))
"reporterskie"
Nie, nie sądzę. Ale ja nie mam poczucia humoru jak wiadomo.
ale przyznaj jak sie pomysli, ze ten pan nie moze wyjac glowy z okna, to jest troche smieszne, albo?
Czarku, ale staram się też wymachiwać mieczami.
Ni cholery nie wiem.
i oto mi wlasnie loto, ale ty wiesz
Nie miało być śmiesznie, wręcz przeciwnie.
racja forma jest jak i tresc czy art. jeno smiesznego nic nie widze.
Ach, to do artura było. Cześć Mirek. Ocenkę poproszę.
Toś błyskotliwie inteligentny
Piotrek , jak zawsze w formie :)))))
chyba wiem o co Ci chodzi z tym komentarzem :)
:-))
a nic :)
Głównie na (do) dabu, a co?
czego warczy :) nie dosc ze zblazowany ;) to warczący
wrrrrrr
eeee no co Ty :))))
Innem to gadasz i wartościujesz równocześnie. Czuję się dyskryminowany przez sznurka!!
eee Piotr, ale ja dzis juz zupełnie bez polotu :( co mam gadac guuupio , a poza tym .. nic nie ma tak wartosciujacego charakteru jak ocena ;P
Sznurek proszę się odzywać a nie tak z partyzancka!
Srebrnym.
A glowe jego podajcie mi na parapecie (wolny przeklad z Salome ;-)) Podoba mi sie b.
to chyba te wąskie okno.
z nutką smutku... bezradności... prozy życia....
z nutką czego?
Może i śmieszne ale z lekką nutką czego innego.
oczywiscie wybacz, dementuje tu oficjalnie informacje jakoby Piotr Bozajewicz był moją matką ;)))
fajne,smieszne:)
Matka nie ma nic do rzeczy, ale dziękuję.
o matko cudowne ;)))))) wygląda jak piłeczka w menzurce
Hm, widać co ciało duchowi nie szkodzi, bo zrobione z nad kartofli ze schaboszczakiem (300 mm)
to jest tak kapitalne zdjęcie - portret człowieka we wnętrzu, ze absolutnie nie bede gadał o typie okna, ani o dacie murarki..
kittkat lumines, czy jak tam
swietne
czasami znajduje sie coś co jest tak niesamowite jak to zdjęcie
a kto gra?
Ja oglądam ciebie a ty mnie.
doskonałe opowiadanie aczkolwiek nieco sartrowskie...
pan nie kupił biletu na koncert plenerowy albo woła o pomoc bo sie zatrzasnął w kiblu na półpietrze.. o zdjęciu? - wąska widownia - teatr ten widze ogromny - a w nim kazdy z nas sam sobie widzem i sam aktorem.
Raczej widz w małej loży Wielkiego Teatru.
Panienka z okienka ...:)))))))))))))
I o zdjęciu poproszę.
efekt niesamowity :) taka twarz... Bardzo mi się podoba :))
"Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom, gdzie jest ta dziewczyna co kocham jom" /muzyka/ Nie!!
czy to na ul. Długiej?