niezle wychodza ci te ``dzieciece zdjecia``

więcej optymizmu, sweterku! ;->

chciałoby się ochronić ten świat, nie pozwolić by zdziwienie zmieniło się w rozgoryczenie... piękna chwilka :))

rzekles mistrzu. Zdziwienie swiatem. Z filozofia jestem ostatnio na biezaco - nic sie nie zmienilo ;-)

podobno jedyna rzecz potrzebna nam byśmy stali się filozofami, to zdolność dziwienia się światem... Natan to musi być dopiero filozof jeden!!!

tak myślę... :))

kadr ladny... zastanawiaja mnie zawsze te zdziwione oczeta. Zachwyt nad zwyklymi przedmiotami.... zdziwienie czyjas obecnoscia. To piekne chwile, nieprawdaz?:-)

śliczne!

Bardzo miłe. Śliczna dzidiza. Pozdrawiam.