Wiesz... w takiej norce przy samej drodze mieszka sobie cala rodzina. A ciezarowki TATA ciagna ta droga jedna za druga. No i oczywiscie trabia :-). Jesli mialbym mieszkac w Nepalu, to nie w takim miejscu. Fajnie sobie mieszka jeden hipis kolo Pokhary - na wzgorzu niedaleko Swiatyni Pokoju.
Sufit? Hmmm... no jakos mi sie podobalo z sufitem. Chcialem pokazac pogladowo, nie skupic sie na konkretnym szczegole czy dziecku... pomieszczenie wydawalo mi sie na tyle surowe i ciekawe kolorystycznie, ze warte pokazania 'as is'. Kiedy widac sufit, to mozna ocenic jego klaustrofobicznosc... Ale dzieki za uwagi... pomysle jeszcze nad tym zdjeciem. Tzn... tego juz nie poprawie, ale przy nastepnym takim moze cos innego wymysle...
Dobek, narozna by byla, gdyby tlo bylo puste. Masz za duzo elementow w kadrze, zdecyduj, co wazniejsze, napis czy dziecko. Po co sufit? Byloby dobrze, gdybys stanal bardziej w lewo i skomponowal dziecko z napisem.
Powiekszylem sobie oryginal - kalendarz z wizerunkiem Buddhy (najprawdopodobniej... no chyba ze jakiegos Shivy czy innego Wishnu, nie wiedac dokladnie) i z takimi fajnymi cyferkami - wszystkie wygladaja jak dziewiatki ;-).
Ale zobaczcie jak barwny jest ten kraj... zwykla chlopska chata, brudna jak sto nieszczesc. A kolor nie byl na tym zdjeciu podkrecony nawet o pol procenta.
Wiesz... w takiej norce przy samej drodze mieszka sobie cala rodzina. A ciezarowki TATA ciagna ta droga jedna za druga. No i oczywiscie trabia :-). Jesli mialbym mieszkac w Nepalu, to nie w takim miejscu. Fajnie sobie mieszka jeden hipis kolo Pokhary - na wzgorzu niedaleko Swiatyni Pokoju.
Fajne zdjecie. Zaciekawilo mnie co na tym zdjeciu jest tak bulwersujacego, ze lepsza Polska z L. od Nepalu.
Zwlaszcza od momentu, kiedy jest w UE i wlasciwie Zachod stoi otworem :-).
To moment w ktorym wole Polske z Lepperem od np. Nepalu ... brr.
Bry.
słodkie to welcome :))))
Zaciekawiły mnie opisy pod zdjęciem...faktycznie kolory niesamowite, fajnie pokazane z tym Welcome :)
Upsss... znowu z zony konta napisalem :-/.
milo mi :-)
po prostu..... przyjemna ta podroz z Toba, ciepla taka, serdecznosci pelna.....
Tak, rodzinny :-)
album w Nepalu znalazłes?... ;)
Noł problem :-)
Ciekawe wnętrze. Dziękuję za zdjęcie, coś ostatnio poczta mi się blokuje. :))
Taaaa... kto powiedzial, ze bedzie latwo ;-).
Dobrze je komponowac, a nie rozrzucac gdziekolwiek po kaadrze ;)
No to jak robic pogladowe szerokie kadry, zeby nie bylo za duzo szczescia?
:)) No i wlasnie wyszlo za duzo szczescia na raz ;)))
Sufit? Hmmm... no jakos mi sie podobalo z sufitem. Chcialem pokazac pogladowo, nie skupic sie na konkretnym szczegole czy dziecku... pomieszczenie wydawalo mi sie na tyle surowe i ciekawe kolorystycznie, ze warte pokazania 'as is'. Kiedy widac sufit, to mozna ocenic jego klaustrofobicznosc... Ale dzieki za uwagi... pomysle jeszcze nad tym zdjeciem. Tzn... tego juz nie poprawie, ale przy nastepnym takim moze cos innego wymysle...
Dobre
(upsss... z konta zony napisalem :-/)
Jesli chodzi o napis, to bez bicia przyznam sie, ze go w ogole nie zauwazylem, i dlatego ucialem ostatnia litere...
Za nastepnym razem tak zrobie... he he... jak dziecko nie urosnie ;-).
Dobek, narozna by byla, gdyby tlo bylo puste. Masz za duzo elementow w kadrze, zdecyduj, co wazniejsze, napis czy dziecko. Po co sufit? Byloby dobrze, gdybys stanal bardziej w lewo i skomponowal dziecko z napisem.
Wiesz... chcialbym mieszkac TAM, ale nie TAK. Mikroskopijne pomieszczenie i kupa ludzi... a tam tyle niezamieszkanej przestrzeni w gorach, ech...
Może to zabrzmi dziwnie, ale czasami chciałbym tak mieszkać...
Hmmm... a juz myslalem, ze mi w miare dobra kompozycja narozna wyszla... wyglada, ze musze pomyslec raz jeszcze ;-). Dzieki za wizyte.
Za duzo gory, za malo dolu... Ciut szerzej by sie przydalo...
No... jest to rodzaj raju... ale nie dla wszystkich... :-).
Widziałam.
Napis na scianie widzialas? ;-)
Welcome to the paradise? :-)
(wiedac -> widac)
Powiekszylem sobie oryginal - kalendarz z wizerunkiem Buddhy (najprawdopodobniej... no chyba ze jakiegos Shivy czy innego Wishnu, nie wiedac dokladnie) i z takimi fajnymi cyferkami - wszystkie wygladaja jak dziewiatki ;-).
Musi kalendarz.
musi kalendarz
co to za dyplom na środku ściany panie przewodniku?
No nic - dzieki za wizyte... ide ramkowac dalej te moje slajdy ;-).
Ale zobaczcie jak barwny jest ten kraj... zwykla chlopska chata, brudna jak sto nieszczesc. A kolor nie byl na tym zdjeciu podkrecony nawet o pol procenta.
hehe niezauwazylem tego napisu :) - byc moze dlatego ze za duzo przed chwila czytalem :>
to WELCOME jest piekne po prostu :)
Taaa... :-)
wczesna pora jest - o co wam chodzi ?? a wnetrze chatki nawet ciekawe ale na pewno nie chcialbym tam mieszkac :) Pozdrawiam :)
jest w tym cos urokliwego
A Ty?
Czy ty wogóle sypiasz??