dobra dobra miałem tylko kolorowy parasol żony a jak by zareagowały jak rogate!!!!
następnym razem wydbiorę się z cukrem bo koń to lubi ???:))) najważniejsze że wyczaiłem to miejsce :)))
ano koniki polskie żyją sobie na wolności no....na kilkunastu hektarach w lesie ...ciemne bo strasznie lał deszcz a bałem się podejść blisko nie znam się na kanikach hahaha zaczeły do mnie biegnąć wymiękłem i dałem dyla haha
o, jaka fajna rodzinka. przyjemne, ładnie skomponowane zdjęcie, podoba mi się, miło się na to patrzy, pozdrawiam
prawdziwa rodzinka...max
Piękne spotkanie ! Wyglądają na zaciekawione...
mnie tez zabierz :)
dobra dobra miałem tylko kolorowy parasol żony a jak by zareagowały jak rogate!!!! następnym razem wydbiorę się z cukrem bo koń to lubi ???:))) najważniejsze że wyczaiłem to miejsce :)))
no to następna eskapada koniecznie razem...pamiętaj daj znać jak wyruszysz....bo ja "cóś-niecóś" o nich wiem...to może ....hehe :)
eh... ja tez bym chciala byc na Twoim miejscu ... ;) super :D:D nie trzeba bylo uciekac ;) pewnie czekaly na cos ciekawego do jedzenia ;)
ano koniki polskie żyją sobie na wolności no....na kilkunastu hektarach w lesie ...ciemne bo strasznie lał deszcz a bałem się podejść blisko nie znam się na kanikach hahaha zaczeły do mnie biegnąć wymiękłem i dałem dyla haha
koniki polskie....jak by się chciało Twoje miejsce zająć...nawet pojęcia nie masz...dla mnie leciutko za ciemne...i detale się zacierają...
śliczny widok (uciąłbym z góry i dodał czarne pasy a'la panorama)
...