(ekhmm... malutkie przepalonko na kołnierzyku). Nie chodzi o to, byś wymazywał krzesełko, chodzi o to, byś nie ustawał w fotografowaniu swoich pięknych dziewczyn!
ggata-> tak na prawdę, to byłem świadom tych detali. Chciałem spróbować jak sobie mój nowy aparat poradzi z tymi warunkami, względnie, czy ja sobie z tą sytuacją poradzę.Może światło jest ostre, ale nie ma wypaleń, a o to mi w tej pżróbie chodziło.
Oparcia krzesła nie będę szopować, bo stracił bym pewnie z tydzień na dorabianie kosmyka włosów ...
ggata -> zgadzam się, jest to jakby próba portretu, ale portret w warunkach domowych bez odpowiedniego przygotowania wychodzi zawsze bez sensu : albo meble wchodzą w paradę, albo jakieś inne detale ...
Rychu - chyba trochę za ostre światełko pada na Alę; roślinki w tle OK, bo trochę to trąci Wyspiańskim:), ale to oparcie krzesła chyba nie pasuje. Pozdrowienia dla Ali!
Ala - masz fajnego starego. Wariat - ale sympatyczny :P
(ekhmm... malutkie przepalonko na kołnierzyku). Nie chodzi o to, byś wymazywał krzesełko, chodzi o to, byś nie ustawał w fotografowaniu swoich pięknych dziewczyn!
ggata-> tak na prawdę, to byłem świadom tych detali. Chciałem spróbować jak sobie mój nowy aparat poradzi z tymi warunkami, względnie, czy ja sobie z tą sytuacją poradzę.Może światło jest ostre, ale nie ma wypaleń, a o to mi w tej pżróbie chodziło. Oparcia krzesła nie będę szopować, bo stracił bym pewnie z tydzień na dorabianie kosmyka włosów ...
jak się kilka razy powie o tych detalach, co wchodzą w paradę, to później bacznie się wypatruje niepotrzebnego przed naciśnięciem migawki:)
ggata -> zgadzam się, jest to jakby próba portretu, ale portret w warunkach domowych bez odpowiedniego przygotowania wychodzi zawsze bez sensu : albo meble wchodzą w paradę, albo jakieś inne detale ...
Rychu - chyba trochę za ostre światełko pada na Alę; roślinki w tle OK, bo trochę to trąci Wyspiańskim:), ale to oparcie krzesła chyba nie pasuje. Pozdrowienia dla Ali!
Witam Alicę z Zaczarowanego Ogrodu... :))