aKySZ -> to ja się tak starałem aby odrealnić niebo... Ech, cała seria z Lubawki ma takie niebo. Jedno zdjęcie już jest, kilka kolejnych w kolejce (ale kolejowo piszę...)
Zachęcał! Podróż była czymś takim bardzo fajna. Byłem tam w 2 osoby... W całym pociągu 3 osoby, bo jeszcze bardzo sympatyczna pani Kierownik Pociągu :) Miałem pełną swobodę w bieganiu po składzie z aparatem... A na stacji końcowej przesympatyczny mechanik (pan Marek zresztą) pozwolił mi wejść do lokomotywy :) ...ech, szkoda tego wszystkiego.
aaa... żółty samotny mazowiecki ptaszek...szkoda go... strasznie żałuję, że mało kto sie liczy z tego rodzaju symbolami dawnej chwały konstrukcyjnej... No ale to nie Wieża Eiffla (która zresztą o mały włos też by poszła na żyletki)...
hanni -> tam gdzie całe stada ptaszysk to Stocznia Gdańska... Ona chyba jeszcze istnieje... Mój to samotny mazowiecki ptaszek (ostatni w serii z ptaszyskami) oraz gdzieś w industrialach czy moim mieście mocno kombinowane ciemne i posępne zdjęcie. :]
Pocięli te słupy?!??! ...no patrz... ;( U mnie na wsi (tzn w mieście) stał żuraw stocniowy. Podężna maszyna... Oczywiście żadnej stoczni tu nie ma... 400 km od morza a przepływa tylko mała rzaczka. Za to jest fabryka, która takie żurawie robiła. W piątek ten zabytkowy żuraw górujący nad miastem od dziesięcioleci poszedł na złom... :(((
Pociąg z Lubawki do Wałbrzycha Głównego właśnie opuszcza stację w Lubawce. To jeszcze w starym rozkładzie... W ostatnim rozkładzie była relacja Lubawka - Jelenia Góra. Teraz od maja kursowanie pociągów zostało zawieszone.
"W krainie kolei co jezdzi inaczej"... podoba mi sie.
Ostatnio przeczytany na pl.misc.kolej (w stopce któregoś z userów) komunikat PKP: Uwaga kierowcy! Jeździmy rzadko, ale celnie!
aKySZ -> to ja się tak starałem aby odrealnić niebo... Ech, cała seria z Lubawki ma takie niebo. Jedno zdjęcie już jest, kilka kolejnych w kolejce (ale kolejowo piszę...)
nie jechałem na tej trasie :) ale z niebem Ci nie wyszło
Za pociag jezdzi autobus. A takich linii jest coraz wiecej i kto do cholery ma tymi pociagami jezdzic?
dobrze, że uwieczniasz te chwile :))) Smutne to co napisałeś... :( bo nie zawsze nowsze znaczy lepsze ;(
Zachęcał! Podróż była czymś takim bardzo fajna. Byłem tam w 2 osoby... W całym pociągu 3 osoby, bo jeszcze bardzo sympatyczna pani Kierownik Pociągu :) Miałem pełną swobodę w bieganiu po składzie z aparatem... A na stacji końcowej przesympatyczny mechanik (pan Marek zresztą) pozwolił mi wejść do lokomotywy :) ...ech, szkoda tego wszystkiego.
Szkoda, bo wygląda, jakby zapraszał żeby wsiąść do pociągu, nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet....:)))
aaa... żółty samotny mazowiecki ptaszek...szkoda go... strasznie żałuję, że mało kto sie liczy z tego rodzaju symbolami dawnej chwały konstrukcyjnej... No ale to nie Wieża Eiffla (która zresztą o mały włos też by poszła na żyletki)...
hanni -> Ten ptaszek, który właśnie przestał istnieć utrwalony jest u mnie na f(kn)otkach 132360 i 216560.
Kunio -> Pociąg... niestety... ;( ...niestety już tylko na zdjęciach...
hanni -> tam gdzie całe stada ptaszysk to Stocznia Gdańska... Ona chyba jeszcze istnieje... Mój to samotny mazowiecki ptaszek (ostatni w serii z ptaszyskami) oraz gdzieś w industrialach czy moim mieście mocno kombinowane ciemne i posępne zdjęcie. :]
koniec swiata (dalej juz tylko las...)
pociąg:)
to były te wspaniałe ptaszyska?... i wszystkie szlag trafił?... :( ...koniec świata!
hanni_lectar -> rzuć okiem w PF, a znajdziesz tam dwa zdjęcia opublikowane dawniej :) Muszę poszperać w arch. i opublikować jakieś podzwonne...
ale zdjęcie mu zrobiłeś mam nadzieję?... :P
Pocięli te słupy?!??! ...no patrz... ;( U mnie na wsi (tzn w mieście) stał żuraw stocniowy. Podężna maszyna... Oczywiście żadnej stoczni tu nie ma... 400 km od morza a przepływa tylko mała rzaczka. Za to jest fabryka, która takie żurawie robiła. W piątek ten zabytkowy żuraw górujący nad miastem od dziesięcioleci poszedł na złom... :(((
jak lubawka to te słupy są przeszłością. wycięte i na złomie, a szkoda bo to niezła pamiatka po przedwojennej elektryfikacji.
nędza z bidą... polikwidowali linie z mojego dzieciństwa, na Śląsku, Pomorzu Zachodnim... o wąskotorówkach nie wspomnę bo serce krwawi...
Pociąg z Lubawki do Wałbrzycha Głównego właśnie opuszcza stację w Lubawce. To jeszcze w starym rozkładzie... W ostatnim rozkładzie była relacja Lubawka - Jelenia Góra. Teraz od maja kursowanie pociągów zostało zawieszone.
podzwonne... dołujesz mnie... gdzie ta linia?... pozdrawiam... PS. Lubię takie zdjęcia, chociaż ich przesłanie jest fort pesymistyczne...
po ksztalcie słupa poznaje ze sudety, a gdzie dokladniej ?
Zapraszam do reszty serii w 'Żelaznych Klimatach'
oryginalne :)