Ojej! Komplementas! VanGodz, thx. Miło usłyszeć to od kogoś, kogo zdjęcie (chodzi o "Pajęczynę") uważam za szczyt szczytów. Natomiast kolory podkręcam tylko trochę i tylko w niektórych zdjęciach.
Owszem, kręcone, marmic. Nie da się ukryć, nawet nie próbowałem ukrywać. Amaranta, tam już daaawno nikt nie mieszka (nie licząc okolicznych Ziutków, którzy obalają tam wina).
ciekawy kontrast:)pozdrawiam
Zaiste, jak zdumiewające mogą byc barwy czyjegoś smutku!
Ojej! Komplementas! VanGodz, thx. Miło usłyszeć to od kogoś, kogo zdjęcie (chodzi o "Pajęczynę") uważam za szczyt szczytów. Natomiast kolory podkręcam tylko trochę i tylko w niektórych zdjęciach.
Chyba najbardziej podoba mi się Twoja zabawa z kolorami, przez to fotki stają się oryginalne. Ładne PF. Pozdr. Mi :-)
Hoodini, to nie kolory, tylko jeden kolor, o ile wiem, co masz na myśli. No... eee... ten żółty, prawda?
Bardzo mi się podoba u Ciebie... szczególnie kolory! Na niektórych zdjęciach są naprawdę świetne!
masz styl i pomysl - podoba mi sie
Trochę szkoda, że te deski są tak bardzo niebieskie (po nadpaleniu:)). Wzruszające są te esy - floresy u góry drzwi.
Owszem, kręcone, marmic. Nie da się ukryć, nawet nie próbowałem ukrywać. Amaranta, tam już daaawno nikt nie mieszka (nie licząc okolicznych Ziutków, którzy obalają tam wina).
Dla wlasciciela tych drzwi to pewnie niezbyt malowniczy widok, ale Tobie na zdjeciu wyszly rewelacyjnie.
ciekawa kompozycja - fajne kolory - pozdrawiam !
niesamowita kolorystyka baardzo mi się podoba:)
Mocno kręcone kolory... Bardzo dobrze kręcone kolory!