Velvet - problem polega na tym, że wielu ludzi po zrobieniu fotki mówią - "nie wyszła, to się podciągnie pod artystyczne" Nie jestem przeciwnikiem eksperymentów (zresztą gdybyś poczytał moje komentarze, to nie formułował byś takich wniosków) ale nawet Hołowczyc zanim zaczął jeździć wyczynowo, najpierw nauczył się, gdzie jest jedynka, dwójka i wsteczny. Bez tego się nie da. Podobnie (zresztą gdzieś już o tym pisałem) wielcy malarze kubistyczni, czy abstrakcyjni, zanim malowali obrazy z których zasłynęli, tworzyli całkiem zgrabne portrety i krajobrazy. Bo to jest podstawa ich warsztatu. Tak więc eksperymenty - jak najbardziej, ale najpierw nauczmy się chodzić. Pozdrawiam :o)
niestety Fidos jak i wielu innych na plfoto fotografie postrzegaja bardzo prosto - cos musi byc wprost czytelne i dobrze naswietlone - to jest takie powielanie schematow, nie ma w tym zabawy, innego spojrzenia na swiat tylko nudna powszedniosc
Konradzie, to bardzo ciekawy obraz fotograficzny, nieokreslony , nienazwany a jednak z rzeczywistosci realnej, nie chcialbym nigdy wiedziec co na nim jest, bo to stracilby swoją magie
nie rozumiem pomysłu tej fotki. A co do pozostałych, to przejrzałem i ogólnie mogę napisać, że warto dużo obserwować dobrych zdjęć, poczytać trochę o kadrze i perspektywie, a na pewno będziesz focił coraz lepiej. I najważniejsze - przed eksperymentami artystycznymi, trzeba robić proste fotki, bo warsztat, to podstawa. Trudno też ocenić postęp, bo zdjęcia u Ciebie nie są ułożone chronologicznie. Swoją drogą, to szkoda, że admin dał ludziom taką możliwość, bo wszyscy tworzą sobie po milion katalogów i jak chcę porównać pierwsze z ostatnim zdjęciem autora, to muszę długo szukać i najczęściej sobie odpuszczam. Serdeczności :o)
Velvet - problem polega na tym, że wielu ludzi po zrobieniu fotki mówią - "nie wyszła, to się podciągnie pod artystyczne" Nie jestem przeciwnikiem eksperymentów (zresztą gdybyś poczytał moje komentarze, to nie formułował byś takich wniosków) ale nawet Hołowczyc zanim zaczął jeździć wyczynowo, najpierw nauczył się, gdzie jest jedynka, dwójka i wsteczny. Bez tego się nie da. Podobnie (zresztą gdzieś już o tym pisałem) wielcy malarze kubistyczni, czy abstrakcyjni, zanim malowali obrazy z których zasłynęli, tworzyli całkiem zgrabne portrety i krajobrazy. Bo to jest podstawa ich warsztatu. Tak więc eksperymenty - jak najbardziej, ale najpierw nauczmy się chodzić. Pozdrawiam :o)
niestety Fidos jak i wielu innych na plfoto fotografie postrzegaja bardzo prosto - cos musi byc wprost czytelne i dobrze naswietlone - to jest takie powielanie schematow, nie ma w tym zabawy, innego spojrzenia na swiat tylko nudna powszedniosc
Konradzie, to bardzo ciekawy obraz fotograficzny, nieokreslony , nienazwany a jednak z rzeczywistosci realnej, nie chcialbym nigdy wiedziec co na nim jest, bo to stracilby swoją magie
nie rozumiem pomysłu tej fotki. A co do pozostałych, to przejrzałem i ogólnie mogę napisać, że warto dużo obserwować dobrych zdjęć, poczytać trochę o kadrze i perspektywie, a na pewno będziesz focił coraz lepiej. I najważniejsze - przed eksperymentami artystycznymi, trzeba robić proste fotki, bo warsztat, to podstawa. Trudno też ocenić postęp, bo zdjęcia u Ciebie nie są ułożone chronologicznie. Swoją drogą, to szkoda, że admin dał ludziom taką możliwość, bo wszyscy tworzą sobie po milion katalogów i jak chcę porównać pierwsze z ostatnim zdjęciem autora, to muszę długo szukać i najczęściej sobie odpuszczam. Serdeczności :o)
nieostre... pooruszone ... :( a szkoda bo mogło byc ciekawe.