hmmm - patrzę i oczom nie wierzę ... ocena pracy prawie wybitna ... więc czas trochę dowalić - przecież to kicha i techniczna porażka a i kompozycja marna - więc za co taka ocena - chyba tylko za śmieszną scenkę i pomysł na wygłupy ...
Droga Redakcjo! "Bengal" to nic innego jak płonące wiatry. Żenująca ta moda przyszła do nas podobno zza oceanu...Sam niedawno znalazłem sie w podobnej nierorientowanej w temacie sytuacji. Potem mnie uświadomiono... Myślałem, ze to ja żyję w niewiedzy i mam przed sobą ilustrację takiego oto "bengala"... Teraz już wiem, ze zaszła pomyłka...
fakt , ma klimat Z Mechanicznej Pomarańczy .. :)
hehehe świeeeetne :) Placek Ty też jesteś niezły ananas
hmmm - patrzę i oczom nie wierzę ... ocena pracy prawie wybitna ... więc czas trochę dowalić - przecież to kicha i techniczna porażka a i kompozycja marna - więc za co taka ocena - chyba tylko za śmieszną scenkę i pomysł na wygłupy ...
fetysz jakis
clockwork orandż
jupi!
oddzielna kategoria fotograferska :-)
tetralne wariacje na temat ..... i tu sobie kazdy moze dopowiedziec ! technicznie dobre ! pozdrawiam !
:)))))))))))))
Król jest nagi!
aż żal takiej imprezy ;)
- Pedały ? - Nie , łobuzy jakieś.
no prosze ... "dziwki, wino i pianino" czyli hedonizm pelna piersia ;) piekna scenka ...
ale sie zabawiacie chlopaki :)
szalone! super!
Panu z lewej sylwetki pozazdroscilaby nie jedna modelka ;)
nic to , Niulcia, nic to. nie smućże się, będzie weselej.
Popłakałem sie czytajac bloga :o)
o dzizys...;-) A co to za impreza?:P:D
otóż, panowie i panie, bengal nie jest mitem. zdjęcie zaś jest rozluźniające i tym samym fajne.
w każdym razie my się z kolegami tak nie bawimy. higiena przede wszystkim
Ano właśnie... Tez mi się tak wydaje... chociaz w ekranizacji "Ogniem i Mieczem" pokazują szlachtę na armatach, jak się "bawi bengalami"...
a ja nadal uważam że to mit, nierealizowalny z praktycznych powodów. chyba że ktoś ma ekstra cisnienie i cienkie gatki.
Droga Redakcjo! "Bengal" to nic innego jak płonące wiatry. Żenująca ta moda przyszła do nas podobno zza oceanu...Sam niedawno znalazłem sie w podobnej nierorientowanej w temacie sytuacji. Potem mnie uświadomiono... Myślałem, ze to ja żyję w niewiedzy i mam przed sobą ilustrację takiego oto "bengala"... Teraz już wiem, ze zaszła pomyłka...
na szczęście foldery są tu zaprojektowane na 4 zdjęcia, więc nie będę już was zmuszał do zastanawiania się
KUPA...śmiechu...:-))
czyżby jakies ekscesy sado-macho?
a mnie ciagle smieszy ta seria (O:
niestety koledzy z racji przebywania na obrzeżu cywilizowanego społeczeństwa nie znam najnowszej gwary, ergo nie wiem cóż to bengal
mnie sie nie podoba... jakos tak po prostu wrecz nie chce sie na to patrzec... moze o to chodzi>??
Bengala robi?
wlasnie ?
i co to ma być?