Podziwiam prababcie za akt odwagi , nie jedna mloda kobieta,mimo ,ze młoda i piekna , nie ma dystansu do siebie ,swego ciała.....a tu prosze wiekowa kobieta z poczuciem humoru!! Z zyciem wyrysowanym w zmarszczkach !!! Potrafiła w taki sposob zapozowac.....
blacksky- widac nie wiesz co znacza ogorki na oczach kobiety ....to rodzaj odnowy , relaksu ,tz chwili dla siebie ...ogorki łagodza zmeczenie(moze zmeczenie zyciem, w temacie I wojna swiatowa ) itd ..................to zdjecie jest tematycznie genialne ..mozna interpretowac na tysiace sposobow, ow plasterki ogorkow ................gdyby nie one , bylby to zwykły portret staruszki ...........nic nadzyczajnego .......A tu dosc ze ogorki!! to na dodatke na drugim zdejciu, z ow sesji, stary kot !!!.....
wiem, ale chcialbym dojsc do tego, zeby moc juz nic nie poprawiac. to dopiero 4 klisza na tym aparacie, wiec sie nie przejmuje, jeszcze troche czasu minie, zanim poznam ten aparat :)
ogorki? mysle, ze samo to, ze sie skusila prababcia to zrobic, czyli oklad, jest aktem najspontaniczniejszym jaki do tej pory widzialem,pomoglo - hmm, raczej inaczej bym na to patrzyl, nie umiem tego opisac co czulem, kiedy potrafila to zrobic, zartowac i sie smiac, lzy same leca
jak napisze, ze warto, to bede uwazany za glupiego snoba, co sie chwali, a tak to mam czyste sumienie... nie zartuje - po prostu, nie szukam poklasku, tylko dyskusji z roznymi ludzmi
whoah! co my tu mamy, ogorki wygladaja troche sztucznie, przynajmniej ten lewy, technicznie moznaby lepiej, ale pomysl ciekawy, powiem nawet bardzo ciekawy! pzdr
zmeczona zyciem? ..ogorki bardzo pomagaja na oczy...switne zdjecie bo wciska sie humor ze dba o urode...a czy czlowiek w tym wieku nie powinien juz o nia dbac?
glowa_oo -----> a ten tytuł to tylko dwa wyrazy i liczba rzymska, interpretuj jak chcesz, pozdrawiam (ja bynajmniej nadalem taki a nie inny bo tak czulem)
Piotr Rymer: nie usuwaj. zdjęcie bardzo mi się podoba. to coś zielonego z w tle to jakieś pierdoły. kurczę lubię Twoje foty. szczególnie 2 ostatnie. pozostałe są [co powiem banałem mienić się będzie] za małe. chodzi o rozmiar. zdjęcie prababci naturalne, skóra ładnie wyszła- nie przerysowana :) a to, że zdecydowałem się wystawić tą fotktę-> to takie Twoje. zdjęć mało.. nie za mało by się wyróżniać. gratulacje.
będzieładnie ------> dziekuje na wstepie za wypowiedz, raczej te zdjecie mialo na celu pokazanie, ze starsi ludzie potrzebuja odpoczynku, relaksu, ich zycie naprawde nie bylo lekkie, ogorki raczej jako symbol. Ta starsza pani wogole nie daje sie fotografowac, i udawalo jej sie unikac tego dopoki nie kupilem aparatu, moja mama i ciocia kroily ogorki na mizerie i polzartem powiedzialy zeby babcia sobie zrobila oklad z nich na oczy, ze zrobi jej sie lepiej, pewnie tak bylo, nie predko je zdjela (kto wie co czuła...), ja widzac ta sytuacje pobieglem po aparat, urzeklo mnie to ze starsza osoba zgodzila sie na ogorkowy eksperyment, i jeszcze jeden element ktory pokaze w kolejnym zdjeciu, zrobilem zdjecie i tyle, nie zastanawialem sie nad idea robiac je, to byla zaskakujaca syuacja
powiem tak... ogórki na twarzy prababci każą mi wątpić czy celem zdjęcia było-li tylko ukazanie zabiegu kosmetycznego pomagającego odpocząć zmęczonym oczom (i całej historii, jaką widz już sobie sam dopowie) czy może jest to swego rodzaju karykatura (ale czego?-odmładzających się trzyziestolatek walczących histerycznie z każdą zmarszczką? własnej prababci?)... Poza tym zawsze mam problem patrząc na zdjęcie i widząc kawałek prywatności kogoś w sumie bliskiego osobie wykonującej zdjęcie. Zahacza to już o swego rodzaju ekshibicjonizm. Wystawia fotografa z jego roli obserwatora i sytuuje go po części jako element oglądanego zdjęcia. Nie widoczny co prawda, ale ujawniający swój stosunek emocjonalny oraz swoje miejsce w całym obrazie. Dlatego trudno mi coś tak eterycznego jak uczucia... Mógłbym ocenić technikę, światło i inne takie, ale zdaję sobie sprawę z tego, że byłoby to ślizganie się po powierzchni, że nie tu leży sedno tego obrazu, a każdy kto zacznie opisywać gdzie coś uciąć albo co wyostrzyć a gdzie doświetlić minie się z jego sensem. Jedynie skromnie powiem, że mnie on porusza. Pozdrawiam, nie zanudzam więcej.
Ciekawe... jakoś nie przyciąga mnie jak Twoje poprzednie ale coś w nim jest. Tak tylko od kwestii technicznej - skoro miałeś tak jednolite tło mogłeś się pokusić i zrobić róg leżaka też ostrym. To rozmycie tak rozprasza ciutkę. Ale to drobiazg. Pozdro :-)
i co, pomogło? :))
:)))
Podziwiam prababcie za akt odwagi , nie jedna mloda kobieta,mimo ,ze młoda i piekna , nie ma dystansu do siebie ,swego ciała.....a tu prosze wiekowa kobieta z poczuciem humoru!! Z zyciem wyrysowanym w zmarszczkach !!! Potrafiła w taki sposob zapozowac..... blacksky- widac nie wiesz co znacza ogorki na oczach kobiety ....to rodzaj odnowy , relaksu ,tz chwili dla siebie ...ogorki łagodza zmeczenie(moze zmeczenie zyciem, w temacie I wojna swiatowa ) itd ..................to zdjecie jest tematycznie genialne ..mozna interpretowac na tysiace sposobow, ow plasterki ogorkow ................gdyby nie one , bylby to zwykły portret staruszki ...........nic nadzyczajnego .......A tu dosc ze ogorki!! to na dodatke na drugim zdejciu, z ow sesji, stary kot !!!.....
odnowa biologiczna ...
łał!
dlaczego zalozyles tej pani ogorki na oczy? zdjecie byloby o wiele lepsze gdyby byla po prostu ona. ogoraski zepsuly mi tu wszystko:(
aż straszne
ha ha ha!!! kapitalne!!! max max max
przejmujaca fotografia
oczywiście nie obrażam tej Pani, ale tak mi się skojażyło. zdrówka
uciekajcie, to Ogórkowy Pożeracz!!! fajnie jak z warzywnej drużyny X-men ;)
tu juz nawet ogorek na zmarszczki chyba nie pomoze :P bardzo fajne
dobre
LOL :D Heheh :] Humorek i technicznie bombowa fotka...
gdyby tak połączyć kolorystykę (nasycenie) tego z kadrem nastęonego.. :)
JOWITAW - odpowiedzialem
PS === Photoshop, ogolnie mowiac program do grafiki dwuwymiarowej
Kto mi powie co to jest ten PS noooo, może jakiś słowniczek dla początkujących by się przydał... ?
wiem, ale chcialbym dojsc do tego, zeby moc juz nic nie poprawiac. to dopiero 4 klisza na tym aparacie, wiec sie nie przejmuje, jeszcze troche czasu minie, zanim poznam ten aparat :)
moj takze przeswietla, nie martw sie, zawsze mozesz pomoc sobie PS'em,
wiesz, zastanawialem sie jak tak ladne kolory uzyskales. ja wciaz mam wrazenie, ze moj Nikon F80 przeswietla mi zdjecia... poza tym swietna fota :)
świetne-dla mnie jest ok
o, dobre
świetne.....zapraszam do mnie i proszę o opinię.....
ogorki? mysle, ze samo to, ze sie skusila prababcia to zrobic, czyli oklad, jest aktem najspontaniczniejszym jaki do tej pory widzialem,pomoglo - hmm, raczej inaczej bym na to patrzyl, nie umiem tego opisac co czulem, kiedy potrafila to zrobic, zartowac i sie smiac, lzy same leca
myslisz , ze pomoze ?
jak napisze, ze warto, to bede uwazany za glupiego snoba, co sie chwali, a tak to mam czyste sumienie... nie zartuje - po prostu, nie szukam poklasku, tylko dyskusji z roznymi ludzmi
Dożyca
jaki skromny ... ;>
Dożyca ----> dlaczego, bo nie warto mnie posiadac w ulubionych
hmm..dlaczego ja Ciebie dotąd nie miałam w ulubionych ? dziwne ... portret rewelacyjny jak i całe portfolio. Skąd te "wojenne" tytuły ?
whoah! co my tu mamy, ogorki wygladaja troche sztucznie, przynajmniej ten lewy, technicznie moznaby lepiej, ale pomysl ciekawy, powiem nawet bardzo ciekawy! pzdr
wole ujecie z kotem. ale to tez dobre
:)))hehe
zmeczona zyciem? ..ogorki bardzo pomagaja na oczy...switne zdjecie bo wciska sie humor ze dba o urode...a czy czlowiek w tym wieku nie powinien juz o nia dbac?
glowa_oo -----> a ten tytuł to tylko dwa wyrazy i liczba rzymska, interpretuj jak chcesz, pozdrawiam (ja bynajmniej nadalem taki a nie inny bo tak czulem)
Zdjęcie zacne, ale tytuł ni jak mi nie gra. Wojny tu jakoś nie dostrzegam.
pięknie pokazana!!
świetne, zdjęcie, pzdr.
a czemu usuwac?! dla mnie dziala bez tytulu... u mnie rowniez emocje decyduja o zatrzymaniu!:> pozdro
kiszone na dokładke ! zdjęcie eleganckie 1
zdjecie jest przesympatyczne! kolorystyka, wzor na odziezy, faktura skory, a nawet kadr - pelny profesjonalizm, a babcia powalajaca, pozdrowienia
"rolling on the flor laughting"... wiesz... myślę że to już blisko (patrz podpis nygusa czy Karola pod tym zdjęciem)
będzieładnie ----> a co oznacza "rotfl", jestem zielony w tych skrotach...............
O rany wygląda jak postać z gierki Abbyss the oddysey :)
o k..
pozdrowienia dla prababci jest swietna
Twoje pomysly mnie zabijaja...zdjecie jest swietne.
dobranoc
Piotr Rymer: nie usuwaj. zdjęcie bardzo mi się podoba. to coś zielonego z w tle to jakieś pierdoły. kurczę lubię Twoje foty. szczególnie 2 ostatnie. pozostałe są [co powiem banałem mienić się będzie] za małe. chodzi o rozmiar. zdjęcie prababci naturalne, skóra ładnie wyszła- nie przerysowana :) a to, że zdecydowałem się wystawić tą fotktę-> to takie Twoje. zdjęć mało.. nie za mało by się wyróżniać. gratulacje.
nie. Myślę, że jest w jakiś sposób potrzebna... dopóki nie będą to takie klimaty, żeby zbierać podpisy w stylu: "rotfl".
mam jedno pytanie, usunac ta serie?
Widać,że niekombinowane, jest świetne.
będzieładnie ------> dziekuje na wstepie za wypowiedz, raczej te zdjecie mialo na celu pokazanie, ze starsi ludzie potrzebuja odpoczynku, relaksu, ich zycie naprawde nie bylo lekkie, ogorki raczej jako symbol. Ta starsza pani wogole nie daje sie fotografowac, i udawalo jej sie unikac tego dopoki nie kupilem aparatu, moja mama i ciocia kroily ogorki na mizerie i polzartem powiedzialy zeby babcia sobie zrobila oklad z nich na oczy, ze zrobi jej sie lepiej, pewnie tak bylo, nie predko je zdjela (kto wie co czuła...), ja widzac ta sytuacje pobieglem po aparat, urzeklo mnie to ze starsza osoba zgodzila sie na ogorkowy eksperyment, i jeszcze jeden element ktory pokaze w kolejnym zdjeciu, zrobilem zdjecie i tyle, nie zastanawialem sie nad idea robiac je, to byla zaskakujaca syuacja
powiem tak... ogórki na twarzy prababci każą mi wątpić czy celem zdjęcia było-li tylko ukazanie zabiegu kosmetycznego pomagającego odpocząć zmęczonym oczom (i całej historii, jaką widz już sobie sam dopowie) czy może jest to swego rodzaju karykatura (ale czego?-odmładzających się trzyziestolatek walczących histerycznie z każdą zmarszczką? własnej prababci?)... Poza tym zawsze mam problem patrząc na zdjęcie i widząc kawałek prywatności kogoś w sumie bliskiego osobie wykonującej zdjęcie. Zahacza to już o swego rodzaju ekshibicjonizm. Wystawia fotografa z jego roli obserwatora i sytuuje go po części jako element oglądanego zdjęcia. Nie widoczny co prawda, ale ujawniający swój stosunek emocjonalny oraz swoje miejsce w całym obrazie. Dlatego trudno mi coś tak eterycznego jak uczucia... Mógłbym ocenić technikę, światło i inne takie, ale zdaję sobie sprawę z tego, że byłoby to ślizganie się po powierzchni, że nie tu leży sedno tego obrazu, a każdy kto zacznie opisywać gdzie coś uciąć albo co wyostrzyć a gdzie doświetlić minie się z jego sensem. Jedynie skromnie powiem, że mnie on porusza. Pozdrawiam, nie zanudzam więcej.
Ciekawe... jakoś nie przyciąga mnie jak Twoje poprzednie ale coś w nim jest. Tak tylko od kwestii technicznej - skoro miałeś tak jednolite tło mogłeś się pokusić i zrobić róg leżaka też ostrym. To rozmycie tak rozprasza ciutkę. Ale to drobiazg. Pozdro :-)
freeky! :]
szkoda ze nic nie powiecie wiecej na temat zdjecia, milego wieczoru....
dr Feelgood ----> a bo ja tam wiem ;)
chyba telewizja ;)), pzdr
będzieładnie -----> o jakiej granicy mowisz?
o mamooo... :>
hmmm... fotografia na granicy. Ogólnie powiem, że ciekawa ale ręka mi drży gdy mam ocenić... uważam że takie zdjęcie nie jest do wystawiania ocen...
nygus -----> moja prababcia....bez komentarza
Henry -----> to swiatlo, zastanawialem sie czy usunac,ale jednak mi sie nie chcialo, pozdrawiam
to barbara streisand?
gb68 ----> ale nie umieraj...pozdrawiam
a ten zielony pypeć w tle ma uzupełniać kompozycję ?
zastrzeliles mnie - nie wiem co o tym myslec ..
świetne naprawde