Voycieszek: tia... dobry przyklad taki od podstaw :) ... gdzies mialem zdjecie z wystawki tychze przedszkolakow gdzie widnialo 18 prac na tablicy w kazdym innym kolorze... impresjonizm dzieciecy ;)
szkoda, ze plfoto nie posiada adekwatnie polaczonego FORUM aby takie komentarze po przekroczeniu pewnej liczby automatycznie przechodzily do FORUM... szkoda aby takie komentarze sie zagoobily w prozni komentarzy typu "zajebiste i te pe" :)
Interesująca ? - mało powiedziane. A ktos pisał ze na plfoto niczego sie nie można nauczyć. Można. A że ja jestem jeszcze cienki Bolek, to sie nie włączam. Piesa wysikana, wróciłam i czytam, czytam, czytam.
kto sobie wzial cos z tego do serca to jego... moze wiecej osob poczytalo, moze podejdzie inaczej do tego co tu opisalismy... tego nie wiem... ale dyskusja interesujaca :)
xavier: ja zupełnie inaczej podchodzę do zdjęć niż do zupy i mimo wszystko ciekawi mnie dlaczego ktoś poświęcił chwilę swojego życia by napisać że się nie podoba dane zdjęcie. ale to tylko kwestia ciekawości.. może kiedyś zdarzyć się tak, że takie aurgumentowane 'nie podoba mi się' duzo więcej znaczy i da do myslenia niż masa pochlebnych komentarzy.. tak jak wczesniej pisałem, nie chodzi o kreowanie podejscia do fotografii przez innych ale jedynie chęć podzielenia się interpretacją.
...pomaluj swiat na zolto i na niebiesko... albo mamy oryginal albo mozna uzyc blony do ukazania swiata inaczej pokolorowanego :) .. to jak dzieci w przedszkolu maluja kubusia puchatka... kazdy kubus jest inny i tak ludzie postrzegaja rzeczywistosc dla kazdego co innego jest ladne i ciekawe zapamietania... hmm
Andrzej, nie zrozumiałeś mnie. Chodziło o stwierdzenie tylko, że dla wiele obróbka graficzna ma na celu jedynie przywrócenie do pierwotnej wersji. Użyłem zastepczo słowa oryginalne ale nie w znaczeniu oddawania wiernie rzeczywistości!!!! po pierwsze jest to niemozliwe, bo daleko błonie i matrycy do ukazania tego jak świat dosłownie widzimy. po drugie nie o to przecież chodzi w fotografii... Wręcz przeciwnie. Mnie ta nierzeczywistość odpowiada, tak jak pomalowała ją np. Velvia. ;-)
xavier: nie tylko aby nie zamarzla ale dla rozgrzewki i dla smaku... oni bez tej "przyprawy" nie dali by rady :) .. ale za to dlugo zyja tak na marginesie :)
xavier: albo mozna dolac do zupy rybnej "alkoholu" jak to robia rosjanie na dalekim wschodzie czyli przyprawic ja na wuasny gust... a autor i tak bedzie musial sam ocenic walor smakowy tejze zupy :)
Piotr > ale czasem nie podoba sie bo sie po prostu nie podoba.. jak sie zapytasz "dlaczego" dostaniesz odpowiedz "bo ja bym to zrobił inaczej" .. niektórzy lubią zupę rybną.. inni jej nie cierpią.. ale jednak nikt nikogo nie prosi o ocene takiej zupy ani wyrazenie opini - dlaczego ta zupa jest niesmaczna... po prostu - nie lubi sie zupy rybnej.. ot co.. :-)
Piotr Buda: gdybys ten sam widoczek wykonal na velvi, provi i kodaku, to kazde z tych zdjec byłoby inne. jeszcze inaczej widziales to w rzeczywistosci. ktory z nich jest prawdziwy??
xavier: ale mnie naprawdę zastanawia jak sie komuś nie podoba zdjecie i pytam dlaczego bo to mnie interesuje! natomiast co do komentarzy w stylu 'zrobiłbym to inaczej' nie mozna generalizować. bo zdarza się na plfoto wiele zdjęc nieprzemyślanych, którym mozna pomóc właśnie poprzez taka opinię.
Andrzej: miałem na myśli przywrócenie skanu do wersji pierwotnej czyli jak na odbitce / slajdzie / negatywie. fotografowanie kończy się (osobiste zdanie) po pstryk dlatego to co mam na kliszy czy papierze nazywam oryginalną wersją. a wiadomo, ze skanowanie niszczy oryginał więc trzeba skan obrobić w PSie. jest to nieodłączny element w celu wystawiania zdjęć do sieci, ale i jest to żadna większa filozofia.
Explora: "potem jedzie gosc do pracy do Nieniec a oni mu wowia..." .. widzisz.. wszystko zalezy od rodzaju pracy i stanowiska.. na niektórych stanowiskach liczy sie przede wszystkim samodzielnosc.. w niektórych pracach obowiązek spada na jedną osobę.. nie mozna obowiązków przerzucac na innych (jak to jest w pracy zespołowej) .. (choc zawsze w zespole moze byc lider, na którego wszystko spada)
jakis czas temu byla taka inicjatywa w ktorej bralem udzial, a mianowiscie "INICJATYWA PRZECIWKO OGRANICZANIU SWOBODY TWÓRCZEJ", ktora miala na celu wykorzystywanie wszystkich dostepnych technik prowadzacych do uzyskania jak najlepszego ostatecznego rezultatu.. poniewaz w fotografii nie wszystko da sie przewidziec (jak blona i te pe) prawda jest ze czesc prac ociera sie o tzw. blichtr czyli poprawke cyfrowa aby uzyskac ostateczny wyglad jaki mial autor na mysli przez wcisnieciem spustu migawki... wiec, nie powinno to byc dyskryminowane poniewaz ostatecznie moze pozwolic to osiagnac dobre rezultaty a poniekad stworzyc nowe perspektywy przed tworca dajac mu nowe narzedzie... opinie sa podzielone :)
hmm.. czyli mówicie o komentarzach w stylu "zrobiłbym to inaczej" ... ale zazwyczaj jest tak ze inaczej sie nie da.. bo w kadr wchodzi cos innego.. albo po protu nie mozna zrobić zdjecia w innej pozycji niz sie zrobiło.. wiekszosc takich opini nie uwzglednia otoczenia które występuje poza fotografia.. a jesli nie wiemy (oceniający/komentujacy) to dlaczego nasz komentarz miałby byc mądry? jedyna mozliwosc ocenienia takiego obrazu to - podoba mi sie / nie podoba mi sie.. ale .. tutaj znowu wkraczamy na płaszczyzne gustu.. czego robic raczej nie wypada.. :) co do pracy w zespole.. hmm.. sztuke wole tworzyc sam.. w pracy zarzadzam swoim zespołem tworzacym czesc oprogramowania... jak widac.. jedno drugiemu nie szkodzi.. są pewne rzeczy które robić sie powinno wyjatkowo samemu .. są takie rzeczy w których istotna jest siła zespołu.. IMHO sztuka fotografii klasyfikuje sie raczej na indywidualne postrzeganie swiata (np przy krajobrazach ) .. ale przy portretach uczestniczyc musi juz zespół (model + fotograf)..
dodam jeszcze, ze programowe odrzucanie obrobki komputerowej jest dzisiaj bez sensu. nie mowie tutaj o przerabianiu zdjec, kanapkach i innej tworczosci graficznej, ale o wyciagnieciu ze zdjecia wszystkiego co sie da wyciagnac. naiwnoscia jest myslenie, ze zdjecie analogowe przedstawia 100% rzeczywistosci: na velvi, a moze na provii, a moze na innej blonie. kazdy z filmow ma odpowiednio zaprogramowana przestrzen koloru i nie ma ona wiele wspolnego z tym co widzimy.
Andrzej: i to jest wlasnie problem... i potem jedzie gosc do pracy do Nieniec a oni mu wowia, ze nie umie pracowac w zespole, bo ciagle sam pracuje i nie umnie wspoldzialac... o czms to swiadczy no nie ?
xavier: nadal podtrzymuje swoje zdanie. oczywiście nie miałem na myśli opinii niefachowca o technice (bo to jest jasne, że nieprzydatne) a jedynie o wrażeniu jakie zdjęcie wywołuje. na plfoto jest sporo 'artystów' nie rozumianych przez innych. może autor dojdzie do wniosku, że nie ma celu wystawiać zdjęć skoro nikt go nie rozumie. inny przykład - wspomniana już reporterka. kto jest odbiorem takich zdjęć? często (nie na plfoto) to człowiek nie zajmujący się fotografią. i to od niego zależy czy zdjęcie jest dobre czy nie. nie chodzi mi tu o kształtownie osobowości przez innych (bo i tak fotografujesz dla siebie) artyzmu nie mozna sie oczywiście nauczyć, ale opinie innych pozwalają jeszcze raz przemyśleć cel swoich zdjęć, nabrać samokrytyki i o to mi chodziło
xavier: "opinia nawet niefachowcy wiele może znaczyć dla autora" jezeli nie jest to techniczna sprawa a np. detalu czy innego podejscia do ujecia... sprawy techniczne to raczej ktos kto mial do czynienia bedzie sie wypowiadal logicznie biorac ze tak bedzie.
Andrzej: tia... ciekawostka jest to, ze tu NIKT nie uzywa obrobki ...przynajmniej sie do tego nie przyznaje lecz na oko widac, ze byly poprawki robione... prawda jest taka, ze jak ktos (samouk) doszedl do czegos, to nie chce sie z tym dzielic z innymi, bo dlaczego? Jezeli ktos by tej osobie pomagal to inaczej by do tego podchodzila a byly juz tutaj tego przyklady nawet wspolnej obrobki jednego zdjecia. Co sie rzadko zdarza ale jednak...
Andrzej: jak dla kogo... dla tradycjonalistów (a tak na oko to jest nas 50% na plfoto o ile nie wiecej) obróbka graficzna ma najczęściej na celu przywrócenie do oryginalnej postaci. żadna filozofia.
Piotr Buda > moja wypowiedz tyczyła sie bardziej wypowiedzi ExploRa.. w którym pisał ze praca w grupie jest bardziej twórcza (kreatywna?) .. grupa ludzi (zespół) to zupełnie cos innego niz grupa dysusyjna.. "opinia nawet niefachowcy wiele może znaczyć dla autora" - powaznie tak myslisz? wiesz.. dobra opinia o technice kogos kto nigdy techniki nie widzał moze wprowadzic tylko w bład.. ewentualnie moze byc czystym przypadkiem .. i niczym wiecej.. problem roztrzesywany był juz pod wieloma fotami.. co tutaj tak na prawde sie ocenia.. i konkluzja zawsze jest taka sama - ocenia sie wg swojego gustu.. a zdjecie zawsze wyraza gust autora.. i to jest paradoksalne..
Explora: zwrocilbym jeszce na jedno uwage; o jakosci foty w znacznym stopniu decyduje dzisiaj obrobka w programie graficznym, ale ja nie znam zbyd wielu chetnych do dzielenia sie wiedza na ten temat (do wszystkiego musze wiec dochodzic sam :(
xavier ale przecież grupa nie oznacza zbiorowiska ludzi o tych samych zainteresowaniach! negatywne opinie (mimo, że nie w Twoim guście) naprawdę mogą być cenne. a jak nawet nie cenne, to po prostu jest ciekawe dlaczego innym sie może nie podobać... (przynajmniej ja to tak odbieram). plfoto jest przecież podzielone na dziedziny fotografii. reportaż, akty, przyroda itd. ale każdy ma tu wolną rękę w komentowaniu. i mimo że ktoś się kompletnie nie zna na reporterce, opinia nawet niefachowcy wiele może znaczyć dla autora.
xavier: masz inne nieco spojrzenie, wiadomo indywidulanie sie podchodzi do fotografii, jednak dla amatorow uczacych sie tutaj grupa powinna wskazywac niedorobki i pokazywac im jak moglo by byc lepiej... a wtedy ow czlowiek moze kreowac swoj indywiduallizm artystyczny majac pojecie techniczno-tendencyjne w tejze dziedzinie jaka jest fotografia. Co do kwestii grup i tworzonych prac. prawda jest co piszesz, jednak z autopsji wiem, ze pomysly sie rodza w trakcie tworzenia i nie sa tylko zasluga jednej osoby ktora wymyslila scenariusz. Kazdy cos wnosi nowego nieprzecietnego. A wykonanie techniczne to wiadomo: podzial rol ;)
Eksplora: to wszystko piekne i ladne, ale na plfoto nie uzyskasz zadnej istotnej odpowiedzi na ewentualne pytania. ciekawe, ze czasem dostaje mailem jakies pytania techniczne, a nie zdarza sie aby ktos zapytal o to na plfoto.
Fajnie pokazane, a dla mnie szczególnie cenne, bo poznawcze - mieszkam niemal w zawilcowych lasach, ale takich kwiatków jeszcze nie widziałem! :)) Pzdr.
ExploRa > grupa w obecnych czasach nie ma sensu.. kiedys był jasny podział ról.. byli koderzy.. byli stufferzy.. byli graficy .. byli muzycy.. wszystko operało sie na tym zeby zrobić jak najbardziej wydajny engine 3d.. a dzis - są gotowe enginey i pisze sie tylko pluginy.. grupa moze wykreowac jedynie wiecej pomysłów .. ale to złudzenie.. poniewaz wiekszosc pomysów, czyli np scenaruisz jakiegos dema czy tez intra jest opracowywane dokładnie przez jedną osobę, do której reszta chcac-nie-chcac musi sie dopasowac.. inaczej - wszystko sie rozjedzie i nie bedzie spójne bo kazdy bedzie chciał zrobic cos inaczej.. pamietam ze nasza grupa pracowala tak, ze kazdy przekazywał prace kolejnej osobie, która dodawała cos od siebie.. praca zataczała dwa trzy cykle i na końcu było ok.. do dzisiejszego dnia dokładnie w tym samym duchu wytwarzamy muzyke.. muzyka jak i fotografia jest czyms "osobistym" zeby nie pisac intymnym,. przy pracy nalezy wejsc w stan wysokiego skupienia zeby efekt był zadawalający.. ja do tworzenia potrzebuje 30m2 ciszy.. inni mogą potrzebowac 5m i od czasu do czasu zapalic fajke..
a samouctwo.. jest chyba naljepsza i najdoskonalsza szkoła tworzenia.. najwiekszy stan kreowania.. [imho]
Andrzej: nie zrozumiales przeslania a moze sie to pogmatwalo... sam w gluszy bedziesz pstrykal zdjecia bez wsparcia z drugiej strony i uwazal ze sa dobre ? ... nawet dyletant moze naprowadzic na szczegol, ktory normalnie by umknal z kadru... wiec grupa moze byc wsparciem do osiagniecia indywidualnego sukcesu...
Witajcie.Dzięki plfoto doskonaliłem swoje umiejętności,dzięki plfoto wygrałem nawet jeden kokurs ogólnopolski,dzięki plfoto byłem na finale Miss Hawaiian Tropic.Ale to przeszłość.Rok temu serwis ten był normalny.Panowała zdrowa atmoswera.Krytyka była rzeczowa i adekwatna do popełnionych błędów.Teraz coraz częściej czytam:"zajebiste zdjęcie" i naprawdę nie wiem co o tym sądzić.Jest mi po prostu przykro.Tak wchodzimy do Europy.Plfoto to przekrój naszego społeczeństwa,a jakie ono jest widać aż zanadto.Jadę do moich ptaszków.Do wtorku.
w necie wszystko mozna znalezc, ale w grupie to co innego... wiem to po sobie, choc moze przeszlosc idzie za mna :) ... kiedys bylem tzw. scenowcem i jezdzijem na tzw. party z commodorkiem za pazucha :) ... spotykaly sie rozne grupy aby wymienic sie spostrzezeniami i doswiadczeniami tworzac grafike, muzyke i codujac demka... to byly czasy i jeszcze czasem sie zdarzaja takowe wypady... grupa stanowi sile i zawsze ktos dorzuci cos do "pieca" i mozna ciekawych rzeczy sie dowiedziec. testowac i porownywac. nawet slaba grupa moze sie wybic bedac w sile. Nieraz tego doswiadczylem kiedy to prace byly wysoko oceniane dzieki zgraniu grupy: kodera, grafika i muzyka i nie tylko :) ... samodzialnie nie wszystko da sie lyknac, bo musi byc tzw. guru kto wskaze droge... samouctwo dobra rzecz jednak musi byc wskaznik, nie wszystko idzie samemu osiagnac .. niestety
nie pisz, że grupa jest na takim samym poziomie bo to nieprawda. amator od amatora też się bardzo wiele nauczy. i czasami chodzi o ogólne wrażenie oglądającego, bo tak naprawdę to sie ono najbardziej liczy. a w czasie dyskusji można zaczepić o jakiś szczegół techniczny.
jezeli chodzi o nauke: jezeli grupa jest na takim samym poziomie to trudno sie czegos od siebie nawzajem nauczyc. raczej nie spotkykam sie z sytuacja kiedy ktos pyta o konkretny problem techniczny. jezeli ktos chce sie czegos konkretnego nauczyc, to w necie mozna znalesc mnostwo informacj
Andrzej: przyklad przykladem... ale chodzi o wsparcie komentarzami na temat poruszany, czyli co i jak a by bylo lepiej... fotografia to indywidualna sprawa (choc zawodowo to zbiorowa np. modelka, oswietleniowiec, asystent, stylista i te pe) :)
chodzi o to aby grupa tych ludzi mogla odpowiednio pedejsc do danego zdjecia i ukierunkowac dalsza droge. Oczywiscie to indywidualna sprawa co z tego ktos wezmie do siebie a co nie. Ale wiedzialby co jest nie tak. A tymczasem jest sytuacja z jaka sie tu spotykamy.
przeczytałam z zainteresowaniem komentarze, i jest w nich dużo racji, chociaż ja nie należe do osób,które czują sie pokrzywdzone, Ale wiele naprawdę super fotek przechodzi niezauwazonych bo bardzo mało osób je ocenia. Ale taka specyfika plfoto .
Explora: pięknie to poparłeś przykładem; Andrzej: tak - powód dla którego wytstawiam tu zdjęcia to drugi z tych, któe wymieniłeś. Niestety Admin mimo podrzucania mu już wielokrotnie tego pomysłu nie chce wprowadzić takiej możliwości, że wrzucający zdjęcie możę decydować, czy zdjęcie ma być oceniane 9a przez to leźć do TOPa) czy nie. uwierz mi.. chyba bym tylko ze 3 czy 4 zdjęcia zdecydował się pchnąć w tą drogę. Pozostałe są do pogadania...
Andrzej napisałem wcześniej co sądzę o obiektywnej ocenie. Mam takie samo zdanie. I niekoniecznie musi to być od razu sig. I nadal uważam, że jest problemem. Dla innych, bo uniemożliwia im wybić się. Potrzeba czasu.
pewnie dlatego, ze wiekszosc chce byc odosobnionym sobkiem... ja ich nie znam i oni mnie nie znaja... bo kazdy chce samodzialnie indywuidualnie osiagnac sukces, co jest chore i zauwazalne na codzien... przyklad kilku firm w ktorej kazdy chce "jezdzic mercedesem" a firmy sa na tej samej ulicy. A jakby zabrali sie do kupy i zalozyli duza spolke to byli by konkurencyjni i takze mogli by jezdzic mercedesami :) .. przyklad na czasie w rywalizacji o rynek Unijny :) ... czyz nie jest podobnie tutaj ? :)
Piotrek: ja nie twierdze, ze twa to jest problem; ale jezeli chcesz rzetelnej oceny Twoich zdjęć, to twa w tym nie pomaga. jezeli wystawiasz zdjecia po to by pokazac grupie znajomych i powymieniac sie uwagami, to twa jest jak najbardziej na miejscu.
Piotr: problemem jest zazdrość (choć nie jest to chyba odpowiednie słowo) mieszana z niesprawiedliwością. bo jest wiele ludzi którzy chcieliby dostać się do topa czy rankingu a mimo wszystko nie mogą z przyczyn od nich niezależnych. (i to nie tylko o ambicję chodzi ale również o wspomnianą chęc nauki która na topie jest bardziej mozliwa) i to jest przykre..
jezeli ktos ma ochote sie sprawdzic to polecam pokazac swoje zdjecia np na photosig.com. tam odpada "problem" TWA i oceny sa raczej sprawiedliwe. na tym portalu spotykalem juz zdjecia, ktore widywalem na world press photo. jezeli tam zdjecie uzyska ocene powyzej 4 to juz jest niezle
Piotr z tym TWA to był żart. Nie bez powodu na końcu był znaczek z wywalonym ozork .Ja też Piotrze wyczuwam kiedy nie podoba się tobie moje zdjęcie. Kiedys dałam taka fotkę pod która mi napisałeś że jest do kitu. Zdjęłam ją, bo szkoda było na nią miejsca na plfoto.Czasem takie mocne słowa, pozwalają na otrzeżwienie że nie wszystko co się podoba wystawiajacemu będzie się podobało innym. To była dobra lekcja. Agatkas dla ciebie rada - umieszczaj pod swoimi zdjęciami prośbę o komentarze. Licz sie jednak z tym ze dostzniesz rózne i niekoniecznie mądre.Nie zawsze ci którzy udzielaja porad maja coś sensownego do powiedzenia
Hej - nigdy tak na to nie patrzałem... wrzuciłem Cię do ulubionych, bo już kiedyś podobały mi się Twoje grafiki. byłem ciekaw, jakie robisz zdjęcia... dobrze wiesz, że Cię odwiedzam regularnie ale nigdy dlatego, zebyś zaglądał do mnie (: hehe...
ja może dorzucę jeszcze słówko. wg mnie podstawą nauki jest samokrytyka. jeżeli pod zdjęciami autora widzi się słabe oceny i komentarze to często coś w tym musi być.. druga sprawa to gdy jest mało ocen i komenatrzy pod dobrym zdjęciem. zdarza się tak bardzo często. i przyczyną może być równie dobrze pech, zła pora wysłania (bo labo za mało ludzi, albo za dużo) nieciekawa miniaturka itp. wiem, że jest to niesprawiedliwe, ale tego się nie zmieni. jeżeli chodzi o naukę na plfoto, nie trzeba uczyć się na swoich błędach. dobrze jest uczyć się od konstruktywnych merytorycznych komentarzy u innych. tylko trzeba ich poszukać... natomiast co do TWA. zawsze ono będzie, szczególnie im ktoś dłuzej przebywa na plfoto i jest bardziej aktywny. dlatego jak ktoś chce obiektywnej oceny to niech zakłada sobie różne konta, albo wystawia również gdzie indziej swoje zdjęcia.
druid: czasem tak a czasem brak komentarza bierze sie z innego powodu... zauwazalne jak sie to samo zdjecie zamieszcza w kilku innych serwisach... czasem jest pomijane, nie ze dobre technicznie i cos przedstawia tylko dlatego, ze ktos oglada... mysli "dobre zdjecie ale ja nie glosowalem na niego, ani on na mnie" .. niech zostanie w pokoju ;) Wiec, tu takze moze byc nie dosyt jednak mozna go zrekompensowac z czasem i wytrwaloscia.
Małgosiu: cieszę się, tylko malutkie sprostowanie: ja nie mam żadnego TWA nie czuję się właścicielem.. po prostu mam krąg ulubionych ludzi (w których jesteś i Ty - faktycznie) do których regularnie zaglądam - ot co.. na węcej nie mam czasu. ExPlora: do Ciebie też regularnie zaglądam, ale piszę coś, jak mi się podoba.. jak nie ma komentarza to znaczy, ze nie podpasowało (to też informacja) (;
MACIE RACJĘ... ALE JA SIĘ NIE OBURZAM:) JA NIE ODBIERAM TEGO JAKO ATAK:) JA CZEKAM NA TAKI OPINIE I RADY:) ALE CÓŻ... TAK NAPRAWDE TO JA TEŻ SIĘ BOJĘ TUTAJ COKOLWIEK SKOMENTOWAĆ (SKRYTYKOWAĆ):)
Druid: to jak polaska gospodarka, bezwzgledna dla malusinskich i rzadzaca sie zasada "w biznesie nie ma sentymentow"... i to sie ma do marketingu... czym bardziej drapiezny tym lepiej, bo jest zauwazalny. A teraz odkad w polsce zagoscily na stale takie programy jak Idol, Bar, BigBrother i te pe... To ludzie chca byc zauwazani i robia wszystko nawet jezeli bedzie sie to spotykalo z przeciwna reakcja. Po prostu lepiej mowic zle niz w ogole nie mowic ... Zasada stara jak swiat. Cos w tym musi byc.
Natomiast w TWA ludzie się znają a przez to czasami mają mniej oporów przed mówieniem wprost, co jest nie tak. Np. pod zdjęciem 257947 Fotodziadek bardzo ładnie mi pomógł zrozumieć co zrobiłem nie tak - bez ataków i bez nieprzyjemnych rozmów (;
Bez promocji kiszka - pasztetka. Wiele zdjęć wyglada na ikonkach niezbyt ciekawie. Omija się je no bo przy tej ilości fotek nie da się pod każdą zajrzeć. I giną w tłumie innych przeciętnych. Samo życie.
Ale widzę, że wszyscy dyskutujący są po jednej stronie (: Wszyscy myślimy podobnie.. w czym zatem problem? Konkudując można powiedzieć, ze promowanie siebie tutaj jest niezbędnym czynnikiem marketingowym aby zostać zauważonym. Różnie to ludzie robią - jedni inteligentnie i grzecznie inni po chamsku. Nikt nie wyatawia tu zdjęć po to aby pozostać niezauważonym - nie łudźmy się - niestety.
Czasami trafi się ktoś, znający się na rzeczy, który chce poradzić jak ustawić kadr, czy przesłonę, ale po wypowiedzeniu swojego zdania najczęściej jest to odbierane jako atak więc nie ma dziwne, że po takim kubełku zimnej wody na głowę daje sobie spokój. Dlatego uważam, że na portalu takim jak to różnego rodzaju TWA to podstawa. Różnica jest tylko taka, że jedni ludzie są w TWA a inni się do tego nie przyznają (:
Druid: ja akurat tego zdjecia nie widzialem w TOP (potem zauwazylem)... po prostu mam Twoje zdjecia w odsylaczu do wgladu :) ... co do krytyki, to faktycznie dobra krytyka napotyka opor w postaci agresji. Skad to sie bierze ? Moze to juz takie czasy, gdzie wszyscy sobie do oczu skacza zamiast byc powsciagliwym i wyniesc cos z konstruktywnej krytyki i uwagami co i jak zrobic lepiej aby bylo. Jak pare razy napisalem i niestety reakcja byla natychmiastowa. Jak atak dywanowy :) ... Znajomym napisze co jest nie tak, jak ustawic parametry i te pe... A do innych nie da sie trafic aby nie poledz na wlasnym podworku :) Mozna probowac co czynie. Lecz czasem marne se tego skutki. Moze to kwestia wieku ? Kultury ? hmm
Napisałem się jak dziki, w między czasie odebrałem telefon, wysłalem komentarz.. i się okazało, że rozmowa do której pisałem dawno umknęła w dal (; Się dyskusja rozwiązała (: hehe...
ciekawa dyskusja sie wywiazala :) moim zdaniem nie ma co psioczyc na plfoto. to co dzieje sie tutaj, dzieje sie rowniez wokól nas (w koncu podobno 30% Polakow chce glosowac na samoobrone :). jest oczywiste, ze na kazdym otwartym portalu fotogrficznym pojawia sie masa slabszych zdjec? tak jest rowniez na wszystkich zagranicznych portalach. wsrod tych zdjec pojawia sie jednak wiele, z ktorych mozna sie czegos nauczyc i wiele takich, ktore zostaja w pamieci na dluzej. internet dal nam mozliwosc pokazywania zdjec i trzeba sie z tego cieszyc :))
Agatkas: no i tu poruszylas kolejny temat woda... Gdzie te porady zaawansowanych mistrzow ? Logiczne, ze zamiast oceniac przydala by sie konkretna rada, ktora by pozwolila nie popelniac bledow na przyszlosc i moc sie dalej rozwijac. Ale niestety naprozno by tu ich szukac ze swieczka w reku. Tu malo kto daje rady napisze jak ustawic przyslone, migawke i te pe... Tu tylko wiekszosc niestety krytykuje. A nie wnosi nic nowego dla osoby zainteresowanej co zrobila nie tak. Brak tego i to bardzo. A zalozenia serwisow sa oczywiste i przejzyste. jednak w ogole pomijane. Niestety...
Romantika i ExPlora: niezwykle sobie cenię dobrą krytykę i takiej od Was doświadczyłem - za to dziekuję. Ale jak sami wiecie.. za Chiny Ludowe nie otrzymałbym takiej krytyki, gdyby zdjęcie nie trafiło do tego cholernego Topa. Niestety w większości przypadków mogę liczyć tylko na przyjaciół z tzw. TWA i uwierz mi. nie zawsze kadzą. Dostaję od Nich również nauki. Jak nie wierzysz to poczytaj pod moimi zdjęciami. Z tym, że nauki od przyjaciół trzeba umieć czytać. Nie zawsze mówią wprost przez grzeczność.. czasami po prostu czuć, że im się zdjęcie nie podoba (: Ja czuję i z tego wyciągam wnioski. Najważniejsze jednak jest, że zachodzą i oglądają. Na co nie mozna liczyć u tzw. profesjonalistów.
No... mile, ladnie skomponowane.
O! Dziękuję! (:
gratuluje pięknej fotografi :)) pozdrawiam
tia, Małgorzata: nawet zmienił Park ostatnio nazwę na "Lożę Szyderców" hihihi
cóż za ciekawa dyskusja :) pozdrawiam wszystkich
Toż to Hyde Park Teoretyczki - każdy szanujacy się plfotowicz powinien znać ten numer :))
tyle, że głęboko trzeba sięgać
z niezłych dyskusji polecam zdjęcie nr: 251244 - tam jest co poczytać
Voycieszek: tia... dobry przyklad taki od podstaw :) ... gdzies mialem zdjecie z wystawki tychze przedszkolakow gdzie widnialo 18 prac na tablicy w kazdym innym kolorze... impresjonizm dzieciecy ;)
szkoda, ze plfoto nie posiada adekwatnie polaczonego FORUM aby takie komentarze po przekroczeniu pewnej liczby automatycznie przechodzily do FORUM... szkoda aby takie komentarze sie zagoobily w prozni komentarzy typu "zajebiste i te pe" :)
Trafiło do mnie to z Kubusiem Puchatkiem :)
Interesująca ? - mało powiedziane. A ktos pisał ze na plfoto niczego sie nie można nauczyć. Można. A że ja jestem jeszcze cienki Bolek, to sie nie włączam. Piesa wysikana, wróciłam i czytam, czytam, czytam.
Hehehehehe. Ja tego tym razem Piotrze nie powiedziałam. hehehehehehehehehe
kto sobie wzial cos z tego do serca to jego... moze wiecej osob poczytalo, moze podejdzie inaczej do tego co tu opisalismy... tego nie wiem... ale dyskusja interesujaca :)
((:
[ciach] ... i to by bylo na tyle :)
No dokłądnie ((: mam ten sam problem....
Piotrek, Twoje zdjęcie, Twoja dyskusja ;-) ale już nam sie wątki plątają, zaczynają nowe i nie wiadomo gdzie się włączyć ;-))
xavier: ja zupełnie inaczej podchodzę do zdjęć niż do zupy i mimo wszystko ciekawi mnie dlaczego ktoś poświęcił chwilę swojego życia by napisać że się nie podoba dane zdjęcie. ale to tylko kwestia ciekawości.. może kiedyś zdarzyć się tak, że takie aurgumentowane 'nie podoba mi się' duzo więcej znaczy i da do myslenia niż masa pochlebnych komentarzy.. tak jak wczesniej pisałem, nie chodzi o kreowanie podejscia do fotografii przez innych ale jedynie chęć podzielenia się interpretacją.
...pomaluj swiat na zolto i na niebiesko... albo mamy oryginal albo mozna uzyc blony do ukazania swiata inaczej pokolorowanego :) .. to jak dzieci w przedszkolu maluja kubusia puchatka... kazdy kubus jest inny i tak ludzie postrzegaja rzeczywistosc dla kazdego co innego jest ladne i ciekawe zapamietania... hmm
Andrzej, nie zrozumiałeś mnie. Chodziło o stwierdzenie tylko, że dla wiele obróbka graficzna ma na celu jedynie przywrócenie do pierwotnej wersji. Użyłem zastepczo słowa oryginalne ale nie w znaczeniu oddawania wiernie rzeczywistości!!!! po pierwsze jest to niemozliwe, bo daleko błonie i matrycy do ukazania tego jak świat dosłownie widzimy. po drugie nie o to przecież chodzi w fotografii... Wręcz przeciwnie. Mnie ta nierzeczywistość odpowiada, tak jak pomalowała ją np. Velvia. ;-)
wielkosc druida nie płynie ze wzrostu a z poziomu magi, która powinna byc odwrotnie proporcjonalna do współczynnika Przypadkowego Poczucia Winy.. ;-)
Nie jestem wielki.. 176 cm jeno
Wielki Druidzie > mozesz nas wyprzedzic.. :-)
xavier: nie tylko aby nie zamarzla ale dla rozgrzewki i dla smaku... oni bez tej "przyprawy" nie dali by rady :) .. ale za to dlugo zyja tak na marginesie :)
Dyskusja mnie przerosła (: mądrze prawią, ale od dłuższego czasu tylko czytam, bo co będę po nich powtarzał swoje mysli (:
jaka fajna dyskusja tutaj :]
ExploRa > oni dolewali zeby nie zamarzła.. a nie zeby miała lepszy smak.. :-)
xavier: albo mozna dolac do zupy rybnej "alkoholu" jak to robia rosjanie na dalekim wschodzie czyli przyprawic ja na wuasny gust... a autor i tak bedzie musial sam ocenic walor smakowy tejze zupy :)
Piotr > ale czasem nie podoba sie bo sie po prostu nie podoba.. jak sie zapytasz "dlaczego" dostaniesz odpowiedz "bo ja bym to zrobił inaczej" .. niektórzy lubią zupę rybną.. inni jej nie cierpią.. ale jednak nikt nikogo nie prosi o ocene takiej zupy ani wyrazenie opini - dlaczego ta zupa jest niesmaczna... po prostu - nie lubi sie zupy rybnej.. ot co.. :-)
Piotr Buda: gdybys ten sam widoczek wykonal na velvi, provi i kodaku, to kazde z tych zdjec byłoby inne. jeszcze inaczej widziales to w rzeczywistosci. ktory z nich jest prawdziwy??
xavier: ale mnie naprawdę zastanawia jak sie komuś nie podoba zdjecie i pytam dlaczego bo to mnie interesuje! natomiast co do komentarzy w stylu 'zrobiłbym to inaczej' nie mozna generalizować. bo zdarza się na plfoto wiele zdjęc nieprzemyślanych, którym mozna pomóc właśnie poprzez taka opinię.
xavier: fakt, podzial jest to czego mozna dokonac indywidualnie a co zespolowo i to nie ulega watpliwosci
Andrzej: miałem na myśli przywrócenie skanu do wersji pierwotnej czyli jak na odbitce / slajdzie / negatywie. fotografowanie kończy się (osobiste zdanie) po pstryk dlatego to co mam na kliszy czy papierze nazywam oryginalną wersją. a wiadomo, ze skanowanie niszczy oryginał więc trzeba skan obrobić w PSie. jest to nieodłączny element w celu wystawiania zdjęć do sieci, ale i jest to żadna większa filozofia.
Explora: "potem jedzie gosc do pracy do Nieniec a oni mu wowia..." .. widzisz.. wszystko zalezy od rodzaju pracy i stanowiska.. na niektórych stanowiskach liczy sie przede wszystkim samodzielnosc.. w niektórych pracach obowiązek spada na jedną osobę.. nie mozna obowiązków przerzucac na innych (jak to jest w pracy zespołowej) .. (choc zawsze w zespole moze byc lider, na którego wszystko spada)
jakis czas temu byla taka inicjatywa w ktorej bralem udzial, a mianowiscie "INICJATYWA PRZECIWKO OGRANICZANIU SWOBODY TWÓRCZEJ", ktora miala na celu wykorzystywanie wszystkich dostepnych technik prowadzacych do uzyskania jak najlepszego ostatecznego rezultatu.. poniewaz w fotografii nie wszystko da sie przewidziec (jak blona i te pe) prawda jest ze czesc prac ociera sie o tzw. blichtr czyli poprawke cyfrowa aby uzyskac ostateczny wyglad jaki mial autor na mysli przez wcisnieciem spustu migawki... wiec, nie powinno to byc dyskryminowane poniewaz ostatecznie moze pozwolic to osiagnac dobre rezultaty a poniekad stworzyc nowe perspektywy przed tworca dajac mu nowe narzedzie... opinie sa podzielone :)
hmm.. czyli mówicie o komentarzach w stylu "zrobiłbym to inaczej" ... ale zazwyczaj jest tak ze inaczej sie nie da.. bo w kadr wchodzi cos innego.. albo po protu nie mozna zrobić zdjecia w innej pozycji niz sie zrobiło.. wiekszosc takich opini nie uwzglednia otoczenia które występuje poza fotografia.. a jesli nie wiemy (oceniający/komentujacy) to dlaczego nasz komentarz miałby byc mądry? jedyna mozliwosc ocenienia takiego obrazu to - podoba mi sie / nie podoba mi sie.. ale .. tutaj znowu wkraczamy na płaszczyzne gustu.. czego robic raczej nie wypada.. :) co do pracy w zespole.. hmm.. sztuke wole tworzyc sam.. w pracy zarzadzam swoim zespołem tworzacym czesc oprogramowania... jak widac.. jedno drugiemu nie szkodzi.. są pewne rzeczy które robić sie powinno wyjatkowo samemu .. są takie rzeczy w których istotna jest siła zespołu.. IMHO sztuka fotografii klasyfikuje sie raczej na indywidualne postrzeganie swiata (np przy krajobrazach ) .. ale przy portretach uczestniczyc musi juz zespół (model + fotograf)..
dodam jeszcze, ze programowe odrzucanie obrobki komputerowej jest dzisiaj bez sensu. nie mowie tutaj o przerabianiu zdjec, kanapkach i innej tworczosci graficznej, ale o wyciagnieciu ze zdjecia wszystkiego co sie da wyciagnac. naiwnoscia jest myslenie, ze zdjecie analogowe przedstawia 100% rzeczywistosci: na velvi, a moze na provii, a moze na innej blonie. kazdy z filmow ma odpowiednio zaprogramowana przestrzen koloru i nie ma ona wiele wspolnego z tym co widzimy.
Andrzej: i to jest wlasnie problem... i potem jedzie gosc do pracy do Nieniec a oni mu wowia, ze nie umie pracowac w zespole, bo ciagle sam pracuje i nie umnie wspoldzialac... o czms to swiadczy no nie ?
xavier: nadal podtrzymuje swoje zdanie. oczywiście nie miałem na myśli opinii niefachowca o technice (bo to jest jasne, że nieprzydatne) a jedynie o wrażeniu jakie zdjęcie wywołuje. na plfoto jest sporo 'artystów' nie rozumianych przez innych. może autor dojdzie do wniosku, że nie ma celu wystawiać zdjęć skoro nikt go nie rozumie. inny przykład - wspomniana już reporterka. kto jest odbiorem takich zdjęć? często (nie na plfoto) to człowiek nie zajmujący się fotografią. i to od niego zależy czy zdjęcie jest dobre czy nie. nie chodzi mi tu o kształtownie osobowości przez innych (bo i tak fotografujesz dla siebie) artyzmu nie mozna sie oczywiście nauczyć, ale opinie innych pozwalają jeszcze raz przemyśleć cel swoich zdjęć, nabrać samokrytyki i o to mi chodziło
xavier: "opinia nawet niefachowcy wiele może znaczyć dla autora" jezeli nie jest to techniczna sprawa a np. detalu czy innego podejscia do ujecia... sprawy techniczne to raczej ktos kto mial do czynienia bedzie sie wypowiadal logicznie biorac ze tak bedzie.
Explora: a widzisz; tutaj grupa juz nie dziala:) jezeli trzeba sie podzielic czyms, nad czym spedziles wiele dni żeby sie nauczyc...
Andrzej: tia... ciekawostka jest to, ze tu NIKT nie uzywa obrobki ...przynajmniej sie do tego nie przyznaje lecz na oko widac, ze byly poprawki robione... prawda jest taka, ze jak ktos (samouk) doszedl do czegos, to nie chce sie z tym dzielic z innymi, bo dlaczego? Jezeli ktos by tej osobie pomagal to inaczej by do tego podchodzila a byly juz tutaj tego przyklady nawet wspolnej obrobki jednego zdjecia. Co sie rzadko zdarza ale jednak...
Piotr Buda: co znaczy "oryginalnej postaci"?
Andrzej: jak dla kogo... dla tradycjonalistów (a tak na oko to jest nas 50% na plfoto o ile nie wiecej) obróbka graficzna ma najczęściej na celu przywrócenie do oryginalnej postaci. żadna filozofia.
Piotr Buda > moja wypowiedz tyczyła sie bardziej wypowiedzi ExploRa.. w którym pisał ze praca w grupie jest bardziej twórcza (kreatywna?) .. grupa ludzi (zespół) to zupełnie cos innego niz grupa dysusyjna.. "opinia nawet niefachowcy wiele może znaczyć dla autora" - powaznie tak myslisz? wiesz.. dobra opinia o technice kogos kto nigdy techniki nie widzał moze wprowadzic tylko w bład.. ewentualnie moze byc czystym przypadkiem .. i niczym wiecej.. problem roztrzesywany był juz pod wieloma fotami.. co tutaj tak na prawde sie ocenia.. i konkluzja zawsze jest taka sama - ocenia sie wg swojego gustu.. a zdjecie zawsze wyraza gust autora.. i to jest paradoksalne..
Explora: zwrocilbym jeszce na jedno uwage; o jakosci foty w znacznym stopniu decyduje dzisiaj obrobka w programie graficznym, ale ja nie znam zbyd wielu chetnych do dzielenia sie wiedza na ten temat (do wszystkiego musze wiec dochodzic sam :(
xavier ale przecież grupa nie oznacza zbiorowiska ludzi o tych samych zainteresowaniach! negatywne opinie (mimo, że nie w Twoim guście) naprawdę mogą być cenne. a jak nawet nie cenne, to po prostu jest ciekawe dlaczego innym sie może nie podobać... (przynajmniej ja to tak odbieram). plfoto jest przecież podzielone na dziedziny fotografii. reportaż, akty, przyroda itd. ale każdy ma tu wolną rękę w komentowaniu. i mimo że ktoś się kompletnie nie zna na reporterce, opinia nawet niefachowcy wiele może znaczyć dla autora.
Andrzej: i wuasnie o to chodzi.. dlaczego ludzie niechca, boja sie (?) lub z innego powodu nie pisza na ten temat ? psychologiczne podloze plfoto :)
xavier: masz inne nieco spojrzenie, wiadomo indywidulanie sie podchodzi do fotografii, jednak dla amatorow uczacych sie tutaj grupa powinna wskazywac niedorobki i pokazywac im jak moglo by byc lepiej... a wtedy ow czlowiek moze kreowac swoj indywiduallizm artystyczny majac pojecie techniczno-tendencyjne w tejze dziedzinie jaka jest fotografia. Co do kwestii grup i tworzonych prac. prawda jest co piszesz, jednak z autopsji wiem, ze pomysly sie rodza w trakcie tworzenia i nie sa tylko zasluga jednej osoby ktora wymyslila scenariusz. Kazdy cos wnosi nowego nieprzecietnego. A wykonanie techniczne to wiadomo: podzial rol ;)
Eksplora: to wszystko piekne i ladne, ale na plfoto nie uzyskasz zadnej istotnej odpowiedzi na ewentualne pytania. ciekawe, ze czasem dostaje mailem jakies pytania techniczne, a nie zdarza sie aby ktos zapytal o to na plfoto.
Fajnie pokazane, a dla mnie szczególnie cenne, bo poznawcze - mieszkam niemal w zawilcowych lasach, ale takich kwiatków jeszcze nie widziałem! :)) Pzdr.
ExploRa > grupa w obecnych czasach nie ma sensu.. kiedys był jasny podział ról.. byli koderzy.. byli stufferzy.. byli graficy .. byli muzycy.. wszystko operało sie na tym zeby zrobić jak najbardziej wydajny engine 3d.. a dzis - są gotowe enginey i pisze sie tylko pluginy.. grupa moze wykreowac jedynie wiecej pomysłów .. ale to złudzenie.. poniewaz wiekszosc pomysów, czyli np scenaruisz jakiegos dema czy tez intra jest opracowywane dokładnie przez jedną osobę, do której reszta chcac-nie-chcac musi sie dopasowac.. inaczej - wszystko sie rozjedzie i nie bedzie spójne bo kazdy bedzie chciał zrobic cos inaczej.. pamietam ze nasza grupa pracowala tak, ze kazdy przekazywał prace kolejnej osobie, która dodawała cos od siebie.. praca zataczała dwa trzy cykle i na końcu było ok.. do dzisiejszego dnia dokładnie w tym samym duchu wytwarzamy muzyke.. muzyka jak i fotografia jest czyms "osobistym" zeby nie pisac intymnym,. przy pracy nalezy wejsc w stan wysokiego skupienia zeby efekt był zadawalający.. ja do tworzenia potrzebuje 30m2 ciszy.. inni mogą potrzebowac 5m i od czasu do czasu zapalic fajke.. a samouctwo.. jest chyba naljepsza i najdoskonalsza szkoła tworzenia.. najwiekszy stan kreowania.. [imho]
Andrzej: nie zrozumiales przeslania a moze sie to pogmatwalo... sam w gluszy bedziesz pstrykal zdjecia bez wsparcia z drugiej strony i uwazal ze sa dobre ? ... nawet dyletant moze naprowadzic na szczegol, ktory normalnie by umknal z kadru... wiec grupa moze byc wsparciem do osiagniecia indywidualnego sukcesu...
Witajcie.Dzięki plfoto doskonaliłem swoje umiejętności,dzięki plfoto wygrałem nawet jeden kokurs ogólnopolski,dzięki plfoto byłem na finale Miss Hawaiian Tropic.Ale to przeszłość.Rok temu serwis ten był normalny.Panowała zdrowa atmoswera.Krytyka była rzeczowa i adekwatna do popełnionych błędów.Teraz coraz częściej czytam:"zajebiste zdjęcie" i naprawdę nie wiem co o tym sądzić.Jest mi po prostu przykro.Tak wchodzimy do Europy.Plfoto to przekrój naszego społeczeństwa,a jakie ono jest widać aż zanadto.Jadę do moich ptaszków.Do wtorku.
Explora: to o czym piszesz, to produkt, ktory grupa tworzyla. zdjecia nie tworzy sie grupowo.
Pogubiłem się w dyskusji (: Cały czas odnoszę wrażenie, że wszyscy są tego samego zdania (: umknęło mi gdzieś o co się spieramy (:
w necie wszystko mozna znalezc, ale w grupie to co innego... wiem to po sobie, choc moze przeszlosc idzie za mna :) ... kiedys bylem tzw. scenowcem i jezdzijem na tzw. party z commodorkiem za pazucha :) ... spotykaly sie rozne grupy aby wymienic sie spostrzezeniami i doswiadczeniami tworzac grafike, muzyke i codujac demka... to byly czasy i jeszcze czasem sie zdarzaja takowe wypady... grupa stanowi sile i zawsze ktos dorzuci cos do "pieca" i mozna ciekawych rzeczy sie dowiedziec. testowac i porownywac. nawet slaba grupa moze sie wybic bedac w sile. Nieraz tego doswiadczylem kiedy to prace byly wysoko oceniane dzieki zgraniu grupy: kodera, grafika i muzyka i nie tylko :) ... samodzialnie nie wszystko da sie lyknac, bo musi byc tzw. guru kto wskaze droge... samouctwo dobra rzecz jednak musi byc wskaznik, nie wszystko idzie samemu osiagnac .. niestety
nie pisz, że grupa jest na takim samym poziomie bo to nieprawda. amator od amatora też się bardzo wiele nauczy. i czasami chodzi o ogólne wrażenie oglądającego, bo tak naprawdę to sie ono najbardziej liczy. a w czasie dyskusji można zaczepić o jakiś szczegół techniczny.
co do nauki; fajne byloby forum, na ktorym mozna zadac konkretne pytanie i uzyskac konkretna odpowiedz.
jezeli chodzi o nauke: jezeli grupa jest na takim samym poziomie to trudno sie czegos od siebie nawzajem nauczyc. raczej nie spotkykam sie z sytuacja kiedy ktos pyta o konkretny problem techniczny. jezeli ktos chce sie czegos konkretnego nauczyc, to w necie mozna znalesc mnostwo informacj
Andrzej: przyklad przykladem... ale chodzi o wsparcie komentarzami na temat poruszany, czyli co i jak a by bylo lepiej... fotografia to indywidualna sprawa (choc zawodowo to zbiorowa np. modelka, oswietleniowiec, asystent, stylista i te pe) :) chodzi o to aby grupa tych ludzi mogla odpowiednio pedejsc do danego zdjecia i ukierunkowac dalsza droge. Oczywiscie to indywidualna sprawa co z tego ktos wezmie do siebie a co nie. Ale wiedzialby co jest nie tak. A tymczasem jest sytuacja z jaka sie tu spotykamy.
Andrzej: ale tu nie chodzi o sukces, tylko o naukę! W grupie prędzej się mozna nauczyć niż będąc samotnikiem!
Explora: trudno sukces w fotografii osiągnąć zbiorowo:))
przeczytałam z zainteresowaniem komentarze, i jest w nich dużo racji, chociaż ja nie należe do osób,które czują sie pokrzywdzone, Ale wiele naprawdę super fotek przechodzi niezauwazonych bo bardzo mało osób je ocenia. Ale taka specyfika plfoto .
Explora: pięknie to poparłeś przykładem; Andrzej: tak - powód dla którego wytstawiam tu zdjęcia to drugi z tych, któe wymieniłeś. Niestety Admin mimo podrzucania mu już wielokrotnie tego pomysłu nie chce wprowadzić takiej możliwości, że wrzucający zdjęcie możę decydować, czy zdjęcie ma być oceniane 9a przez to leźć do TOPa) czy nie. uwierz mi.. chyba bym tylko ze 3 czy 4 zdjęcia zdecydował się pchnąć w tą drogę. Pozostałe są do pogadania...
Andrzej napisałem wcześniej co sądzę o obiektywnej ocenie. Mam takie samo zdanie. I niekoniecznie musi to być od razu sig. I nadal uważam, że jest problemem. Dla innych, bo uniemożliwia im wybić się. Potrzeba czasu.
Photosig znam - jeszcze nie pora na mnie.
chodziło mi o żal i ogólną przykrość z faktu niezauważenia... ;-)
pewnie dlatego, ze wiekszosc chce byc odosobnionym sobkiem... ja ich nie znam i oni mnie nie znaja... bo kazdy chce samodzialnie indywuidualnie osiagnac sukces, co jest chore i zauwazalne na codzien... przyklad kilku firm w ktorej kazdy chce "jezdzic mercedesem" a firmy sa na tej samej ulicy. A jakby zabrali sie do kupy i zalozyli duza spolke to byli by konkurencyjni i takze mogli by jezdzic mercedesami :) .. przyklad na czasie w rywalizacji o rynek Unijny :) ... czyz nie jest podobnie tutaj ? :)
Piotrek: ja nie twierdze, ze twa to jest problem; ale jezeli chcesz rzetelnej oceny Twoich zdjęć, to twa w tym nie pomaga. jezeli wystawiasz zdjecia po to by pokazac grupie znajomych i powymieniac sie uwagami, to twa jest jak najbardziej na miejscu.
Piotr: problemem jest zazdrość (choć nie jest to chyba odpowiednie słowo) mieszana z niesprawiedliwością. bo jest wiele ludzi którzy chcieliby dostać się do topa czy rankingu a mimo wszystko nie mogą z przyczyn od nich niezależnych. (i to nie tylko o ambicję chodzi ale również o wspomnianą chęc nauki która na topie jest bardziej mozliwa) i to jest przykre..
Dośc tego - plfoto jest jak narkotyk. Dredpiesa mi się zleje. Na razie pa.
Andrzej :))
Ciekawe jest to, ze dla niektórych TWA stanowi problem... A ja się pytam - co złego w tym, że ludzie się lubią?
Widzisz - jednego się dowiedziałam wtedy o tobie - że nakopiesz jak trzeba. I tak jest ok.
jezeli ktos ma ochote sie sprawdzic to polecam pokazac swoje zdjecia np na photosig.com. tam odpada "problem" TWA i oceny sa raczej sprawiedliwe. na tym portalu spotykalem juz zdjecia, ktore widywalem na world press photo. jezeli tam zdjecie uzyska ocene powyzej 4 to juz jest niezle
No widzisz Małgosiu - a mogłaś zostawić wtedy tamto zdjęcie (: Było by czarno na białym, że sobie nie tylko kadzimy (:
Sliczne i delikatne ! :-))
Piotr z tym TWA to był żart. Nie bez powodu na końcu był znaczek z wywalonym ozork .Ja też Piotrze wyczuwam kiedy nie podoba się tobie moje zdjęcie. Kiedys dałam taka fotkę pod która mi napisałeś że jest do kitu. Zdjęłam ją, bo szkoda było na nią miejsca na plfoto.Czasem takie mocne słowa, pozwalają na otrzeżwienie że nie wszystko co się podoba wystawiajacemu będzie się podobało innym. To była dobra lekcja. Agatkas dla ciebie rada - umieszczaj pod swoimi zdjęciami prośbę o komentarze. Licz sie jednak z tym ze dostzniesz rózne i niekoniecznie mądre.Nie zawsze ci którzy udzielaja porad maja coś sensownego do powiedzenia
:-) (-:
Imienniku: z ust mi to wyjąłeś!
Hej - nigdy tak na to nie patrzałem... wrzuciłem Cię do ulubionych, bo już kiedyś podobały mi się Twoje grafiki. byłem ciekaw, jakie robisz zdjęcia... dobrze wiesz, że Cię odwiedzam regularnie ale nigdy dlatego, zebyś zaglądał do mnie (: hehe...
ja może dorzucę jeszcze słówko. wg mnie podstawą nauki jest samokrytyka. jeżeli pod zdjęciami autora widzi się słabe oceny i komentarze to często coś w tym musi być.. druga sprawa to gdy jest mało ocen i komenatrzy pod dobrym zdjęciem. zdarza się tak bardzo często. i przyczyną może być równie dobrze pech, zła pora wysłania (bo labo za mało ludzi, albo za dużo) nieciekawa miniaturka itp. wiem, że jest to niesprawiedliwe, ale tego się nie zmieni. jeżeli chodzi o naukę na plfoto, nie trzeba uczyć się na swoich błędach. dobrze jest uczyć się od konstruktywnych merytorycznych komentarzy u innych. tylko trzeba ich poszukać... natomiast co do TWA. zawsze ono będzie, szczególnie im ktoś dłuzej przebywa na plfoto i jest bardziej aktywny. dlatego jak ktoś chce obiektywnej oceny to niech zakłada sobie różne konta, albo wystawia również gdzie indziej swoje zdjęcia.
kurde...musze pracowac...pozniej poczytam... :-)
druid: czasem tak a czasem brak komentarza bierze sie z innego powodu... zauwazalne jak sie to samo zdjecie zamieszcza w kilku innych serwisach... czasem jest pomijane, nie ze dobre technicznie i cos przedstawia tylko dlatego, ze ktos oglada... mysli "dobre zdjecie ale ja nie glosowalem na niego, ani on na mnie" .. niech zostanie w pokoju ;) Wiec, tu takze moze byc nie dosyt jednak mozna go zrekompensowac z czasem i wytrwaloscia.
Małgosiu: cieszę się, tylko malutkie sprostowanie: ja nie mam żadnego TWA nie czuję się właścicielem.. po prostu mam krąg ulubionych ludzi (w których jesteś i Ty - faktycznie) do których regularnie zaglądam - ot co.. na węcej nie mam czasu. ExPlora: do Ciebie też regularnie zaglądam, ale piszę coś, jak mi się podoba.. jak nie ma komentarza to znaczy, ze nie podpasowało (to też informacja) (;
MACIE RACJĘ... ALE JA SIĘ NIE OBURZAM:) JA NIE ODBIERAM TEGO JAKO ATAK:) JA CZEKAM NA TAKI OPINIE I RADY:) ALE CÓŻ... TAK NAPRAWDE TO JA TEŻ SIĘ BOJĘ TUTAJ COKOLWIEK SKOMENTOWAĆ (SKRYTYKOWAĆ):)
Druid: to jak polaska gospodarka, bezwzgledna dla malusinskich i rzadzaca sie zasada "w biznesie nie ma sentymentow"... i to sie ma do marketingu... czym bardziej drapiezny tym lepiej, bo jest zauwazalny. A teraz odkad w polsce zagoscily na stale takie programy jak Idol, Bar, BigBrother i te pe... To ludzie chca byc zauwazani i robia wszystko nawet jezeli bedzie sie to spotykalo z przeciwna reakcja. Po prostu lepiej mowic zle niz w ogole nie mowic ... Zasada stara jak swiat. Cos w tym musi byc.
Natomiast w TWA ludzie się znają a przez to czasami mają mniej oporów przed mówieniem wprost, co jest nie tak. Np. pod zdjęciem 257947 Fotodziadek bardzo ładnie mi pomógł zrozumieć co zrobiłem nie tak - bez ataków i bez nieprzyjemnych rozmów (;
Bez promocji kiszka - pasztetka. Wiele zdjęć wyglada na ikonkach niezbyt ciekawie. Omija się je no bo przy tej ilości fotek nie da się pod każdą zajrzeć. I giną w tłumie innych przeciętnych. Samo życie.
Ja się przyznaję do twojego TWA - mam cie w ulubionych Piotrze :P
Ale widzę, że wszyscy dyskutujący są po jednej stronie (: Wszyscy myślimy podobnie.. w czym zatem problem? Konkudując można powiedzieć, ze promowanie siebie tutaj jest niezbędnym czynnikiem marketingowym aby zostać zauważonym. Różnie to ludzie robią - jedni inteligentnie i grzecznie inni po chamsku. Nikt nie wyatawia tu zdjęć po to aby pozostać niezauważonym - nie łudźmy się - niestety. Czasami trafi się ktoś, znający się na rzeczy, który chce poradzić jak ustawić kadr, czy przesłonę, ale po wypowiedzeniu swojego zdania najczęściej jest to odbierane jako atak więc nie ma dziwne, że po takim kubełku zimnej wody na głowę daje sobie spokój. Dlatego uważam, że na portalu takim jak to różnego rodzaju TWA to podstawa. Różnica jest tylko taka, że jedni ludzie są w TWA a inni się do tego nie przyznają (:
Druid: ja akurat tego zdjecia nie widzialem w TOP (potem zauwazylem)... po prostu mam Twoje zdjecia w odsylaczu do wgladu :) ... co do krytyki, to faktycznie dobra krytyka napotyka opor w postaci agresji. Skad to sie bierze ? Moze to juz takie czasy, gdzie wszyscy sobie do oczu skacza zamiast byc powsciagliwym i wyniesc cos z konstruktywnej krytyki i uwagami co i jak zrobic lepiej aby bylo. Jak pare razy napisalem i niestety reakcja byla natychmiastowa. Jak atak dywanowy :) ... Znajomym napisze co jest nie tak, jak ustawic parametry i te pe... A do innych nie da sie trafic aby nie poledz na wlasnym podworku :) Mozna probowac co czynie. Lecz czasem marne se tego skutki. Moze to kwestia wieku ? Kultury ? hmm
Masz racje Andrzeju trzeba z niego dla siebie doić ile sie da. A kto ile i co wydoi hmmm - to juz inna para kaloszy.
Napisałem się jak dziki, w między czasie odebrałem telefon, wysłalem komentarz.. i się okazało, że rozmowa do której pisałem dawno umknęła w dal (; Się dyskusja rozwiązała (: hehe...
ciekawa dyskusja sie wywiazala :) moim zdaniem nie ma co psioczyc na plfoto. to co dzieje sie tutaj, dzieje sie rowniez wokól nas (w koncu podobno 30% Polakow chce glosowac na samoobrone :). jest oczywiste, ze na kazdym otwartym portalu fotogrficznym pojawia sie masa slabszych zdjec? tak jest rowniez na wszystkich zagranicznych portalach. wsrod tych zdjec pojawia sie jednak wiele, z ktorych mozna sie czegos nauczyc i wiele takich, ktore zostaja w pamieci na dluzej. internet dal nam mozliwosc pokazywania zdjec i trzeba sie z tego cieszyc :))
Agatkas: no i tu poruszylas kolejny temat woda... Gdzie te porady zaawansowanych mistrzow ? Logiczne, ze zamiast oceniac przydala by sie konkretna rada, ktora by pozwolila nie popelniac bledow na przyszlosc i moc sie dalej rozwijac. Ale niestety naprozno by tu ich szukac ze swieczka w reku. Tu malo kto daje rady napisze jak ustawic przyslone, migawke i te pe... Tu tylko wiekszosc niestety krytykuje. A nie wnosi nic nowego dla osoby zainteresowanej co zrobila nie tak. Brak tego i to bardzo. A zalozenia serwisow sa oczywiste i przejzyste. jednak w ogole pomijane. Niestety...
Acha - jego drugie konto to ANFO. Polecam miłośnikom fotografowania kwiatów.
Romantika i ExPlora: niezwykle sobie cenię dobrą krytykę i takiej od Was doświadczyłem - za to dziekuję. Ale jak sami wiecie.. za Chiny Ludowe nie otrzymałbym takiej krytyki, gdyby zdjęcie nie trafiło do tego cholernego Topa. Niestety w większości przypadków mogę liczyć tylko na przyjaciół z tzw. TWA i uwierz mi. nie zawsze kadzą. Dostaję od Nich również nauki. Jak nie wierzysz to poczytaj pod moimi zdjęciami. Z tym, że nauki od przyjaciół trzeba umieć czytać. Nie zawsze mówią wprost przez grzeczność.. czasami po prostu czuć, że im się zdjęcie nie podoba (: Ja czuję i z tego wyciągam wnioski. Najważniejsze jednak jest, że zachodzą i oglądają. Na co nie mozna liczyć u tzw. profesjonalistów.