oczywiste nawiązanie do Hioba, wątku wanitatywnego, trąci też koheletem i TrenemVII. Asocjacje absolutnie czytelne - on, wystawiony na kolejną próbę idzie w nieznane, przed nim tyle co za nim, nie ma kto "podać mu ręki, gdy upadnie"(a to z "Hymnu"św.Pawła), wszystko dookoła przemija - drzewa już wkrótce przestaną być zielone, a możliwe, że i kapelusz zostanie porwany przez wiatr (patrz: pierwsza sekwencja z siatka w "American Beauty"), tak, a to wszystko dlatego, że chłopina prosty, ale ma serce i cierpi - najprawdopodobniej bóle prawej stopy i obrzęk kolana, bo idzie już długo, oj długo, oj długo... za tę glębię stawiam bdb+
Komentarek z Hiobem i św. Pawłem był powalający bravoooo!!! Niestety tego samego nie można powiedzieć o zdjęciu, a szkoda
to TY! kurde chyba był Ty nieźle nawalony!Fajny cykl zdjęć
niestety nie ja........
super interpretacja, szkoda ze nieadekwatna jakościowo do foty
oczywiste nawiązanie do Hioba, wątku wanitatywnego, trąci też koheletem i TrenemVII. Asocjacje absolutnie czytelne - on, wystawiony na kolejną próbę idzie w nieznane, przed nim tyle co za nim, nie ma kto "podać mu ręki, gdy upadnie"(a to z "Hymnu"św.Pawła), wszystko dookoła przemija - drzewa już wkrótce przestaną być zielone, a możliwe, że i kapelusz zostanie porwany przez wiatr (patrz: pierwsza sekwencja z siatka w "American Beauty"), tak, a to wszystko dlatego, że chłopina prosty, ale ma serce i cierpi - najprawdopodobniej bóle prawej stopy i obrzęk kolana, bo idzie już długo, oj długo, oj długo... za tę glębię stawiam bdb+
"człowiek w kapeluszu" to Ty?