a w pozytywie pisali, ze jeden ruski inzynier w protescie przeciwko slabemu zaopatrzeniu radzieckich sklepow w filmy fotograficzne obmyslil aparat bez kliszy. i tak powstala Fotografia Cyfrowa. bo on sie Cyfrow nazywal. pzdr
Kto wynalazl tryby? rozysjski inzynier Trybow. A kto jodlowanie - rosyjski inzynier trybow jak mu sie w tryby wkrecilo [a co, to komentarz A.I.K pod zdjeciem 30515 - caly czas ciekawosc mnie nie opuszcza]
No i tez wlasnie mówie przeciez wszerz i wobec, ze chlonnam i otwarta! Wielblad to ten cien, co sie tak fikusnie wygina, a móglby wlasciwie byc tez czyjas dlonia zez wysunietym kciukiem; pastele to wszak widac ze lódeczky turkusowa skóra; dekadencja spode spodu to pikna degeneracja rdzawa tam na dole, a piaseczek to zas piaseczek. Addytywnie pochwalbic chcialam ogólny ksztalt linii oraz slipia owego, które tak je zacnie skadrowalo!
Wielb£ad cienia wygibuje kran swej szyi, proszac o autostop, a w przerwach miedzy pojazdami, obsypany kurzem zdradza mi, ze pastele to najlepiej wlasnie tak potraktowac ohizdna dekadencja od spodu a potem to wszy zaklac na plaszczyznie piaseczku popod kolor ... Grrrb!
cień lamera :)
Cien wyglada jak reka machajaca na autostop.Pod warszawa.Taki kciuk.
Super komentarz ;-)))).
...a mnie jest szkoda lata i...dalej nie pamiętam...pozdr:)
W pastelowach kolorach doskonale oddany okrae przemijania.Poz. ;-))))
jesli chodzi o "syndrom dnia poprzedniego" to byla taka piosnka: "...o tej nocy szybko chce zapomniec, a o tym co nad ranem nie wiem..."
noooo, ale przeciez ci napisalem, ze to z pozytywu.
Eeee, takie akurat...
a w pozytywie pisali, ze jeden ruski inzynier w protescie przeciwko slabemu zaopatrzeniu radzieckich sklepow w filmy fotograficzne obmyslil aparat bez kliszy. i tak powstala Fotografia Cyfrowa. bo on sie Cyfrow nazywal. pzdr
Ja głosuję za tym: Kto wynalazł konserwy? Radziecki uczony Puszkin.
DOBRRRE!
Kto wynalazl tryby? rozysjski inzynier Trybow. A kto jodlowanie - rosyjski inzynier trybow jak mu sie w tryby wkrecilo [a co, to komentarz A.I.K pod zdjeciem 30515 - caly czas ciekawosc mnie nie opuszcza]
A nie znam (chyba).
Zabawa w kolor. Strasznie mi się podoba.
Z tej serii najlepszy dowcip o radziekim inzynierze Trybowie
Uczeni i inżynierowie radzieccy nie takie rzeczy potrafili.
ale powinno plynac wprzod. wspolczesni fizycy nazywaja to strzałką czasu, a moja babcia mówiła o zawracaniu wisły kijem. pzdr
wog, nie przyzwyczajaj się do niczego, pantha rei jak mawiali starożytni Eskimosi.
Każde zdjęcie jest kolejnym zdjęciem czegoś, niestety. Nawet zdjęcia z Marsa będą teraz kolejnymi zdjęciami kamieni na Marsie.
apetyczne kolorki i tyle, tak pozatym kolejne zdjęcie jakiejś strupieszałej rybackij łajby ;/
znakomite
moze nie beznadziejne, jednak nie w tej klasie, do ktorej kolega bozejewicz mnie przyzwyczail. pzdr
Szkoda, że jak zwykle po chamsku.
O, za przeproszeniem Byczko się ustosunkował.
Podoba mi się
podoba mi sie :)
hehehehehehehe ales mnie ubawił panie Byczko
beznadziejne.
Bardzo przyjemne zdjęcie, lubię takie detale
aka, dzieki :)
Papier i lab kodakowski.
nigdy mi z fudzi taki kolor nie wyszedł - a jaki lab? i papier? i reszta ? lame pytanie ale to wiesz, quest w poszukiwaniu majtkowego zielonego
enenku, negatyf fudżi, czułości nie pomnę.
Uuuuu
ki materiał ?
"Eee?" było do Aleksandry. Mruczkowski: myślałem, że genialne... ;o(( chlip...)
i na gablote! znaczy - na plakat
Eee?
dość dobre
Ooooo
Acha.
No i tez wlasnie mówie przeciez wszerz i wobec, ze chlonnam i otwarta! Wielblad to ten cien, co sie tak fikusnie wygina, a móglby wlasciwie byc tez czyjas dlonia zez wysunietym kciukiem; pastele to wszak widac ze lódeczky turkusowa skóra; dekadencja spode spodu to pikna degeneracja rdzawa tam na dole, a piaseczek to zas piaseczek. Addytywnie pochwalbic chcialam ogólny ksztalt linii oraz slipia owego, które tak je zacnie skadrowalo!
Glupke, pojęcia nie mam co powiedziałeś, ale sądzę, że Ci się podobało. ;o)
Wielb£ad cienia wygibuje kran swej szyi, proszac o autostop, a w przerwach miedzy pojazdami, obsypany kurzem zdradza mi, ze pastele to najlepiej wlasnie tak potraktowac ohizdna dekadencja od spodu a potem to wszy zaklac na plaszczyznie piaseczku popod kolor ... Grrrb!
Pozdrawiam
No i tren swego rodzaju rytm też niczego sobie. Ukłony
Wystarczająco
Nie dość oszczędne?
Lubię oszczędność w kolorach
ja poprosze te w kwiatki z cefalu :)
ale spokoj :)
bardzo fajne proponuję tutył "cień ukrywającego się strusia"
Niszczysz sobie osobowość. Czy taka makaronowa mamma wygląda na nieszczęśliwą?
Mi sie podoba.
Pioooootr litosci :( własnie jestem na odwyku od pasty
Na depresje najlepsze są: czekolada, ciacha z kremem, lody, dużo wina i makaron, góry makaronu!
nie dziekuje, jestem na scisłej diecie od dzisiaj , próbuje ratowac sie przed depresja
Sznurku, podać Ci łyżkę?
ladne kolorki
śliczna :) ze pozwole sobie powtórzyc za Mysza ... kompozycja, fakturka, kolorki... mniam :))
Tam u góry trochę złotej farby było. Serce mi krwawiło, kiedy obcinałem. A trzeba być twardym!
ładne :)
Eeee, a co tak sam bede siedział....
Robiła, inaczej przycięta. Ale istnieje już tylko na zdjęciu.
Proponowany tytul mi nie bardzo. Poza tym owszem - bardzo ladna ta faktura i zestawienie kolorow. Ta lodka juz robila za modelke?
Dominiku, dwa zdjęcia temu wlazłem ci w szkodę, znaczy w ławeczki.
Ja proponuje tytuł - "Kill ing me softly"
pocztówka ale "bez jaj" że tak powiem. kompozycja fajna, kolory i wsyzstko ale iskry brak.
Proponuje "Kucyk"
Czy "SYNDROM DNIA POPRZEDNIEGO" to byłby dobry tytuł? ;D