DDRowska fabryka produkująca TT przechrzciła sie na Tillig, przejęła część zakładów od PIKO i produkuje TT nadal (łącznie z profilowanymi szynami). Nauczyli się wreszcie umieszczać silnik w tendrze, a nie w kotle, więc lokomotywki wyglądaja bardziej sensownie. TT produkuje teraz kilka firm europejskich i japońskich. O USA nie mówię, bo to sie stamtąd wywodzi.
DDRowska fabryka produkująca TT przechrzciła sie na Tillig, przejęła część zakładów od PIKO i produkuje TT nadal (łącznie z profilowanymi szynami). Nauczyli się wreszcie umieszczać silnik w tendrze, a nie w kotle, więc lokomotywki wyglądaja bardziej sensownie. TT produkuje teraz kilka firm europejskich i japońskich. O USA nie mówię, bo to sie stamtąd wywodzi.
A u nas wkrotce strajk generalny