bardzo ciekawa kompozycja na styku natura - architektura ! bdb. pozdrawiam ! nie słuchaj doktorantów z PS-a . rozmaitosc zielonych barw przechodzacych tworzy kapitalny klimat. dla pozorantów z PS moge powiedzieć jedno że moge stworzyc piękna galerie nie ruszając sie z domu , nie majac nawet aparatu fotograficznego , tylko skaner kilka pocztówek ! nie o to chodzi w tej zabawie ! akceptuje przeróbki poprzez delikatne retusze z naswietleniem ,balansem itp. ale podstawa wszystkiego powinna byc ustawiona w aparacie zanim sie strzeli migawka !
Brawo, Tramperek! Brawo, bo niezgłębione są tajniki PeeSa. :) Czy się komuś chce korzystać z tej wiedzy czy nie, to już zupełnie inna para kaloszy. Tramperkowi chciało się nawet obrobić tę fotę wg opisanej tu metody i jej nową wersję przesłać do mnie. Przyznaję, efekt jest widoczny. I o to chodzi! Jeszcze raz Ci dziękuję! :)
i ostatnia uwaga: zastosowanie tej metody nie spowoduje pojawienia się na zdjęciu rzeczy których na nim nie było, ani nie zmieni zdjęcia w nienaturalną grafike komputerową - wręcz przeciwnie, zdjęcia tak potraktowane są zdecydowanie bardziej naturalne niż przed, bardziej prawdziwe. Nie każde zastosowanie Photoshopa to PSucie czy tworzenie grafiki komputerowej, nie można podchodzić do tego narzędzia tak alergicznie!!
ta skała i ten domek w naturze są białe a nie zielone. Metoda ta (którą opisałem) służy do przywracania naturalnych (!!) kolorów popsutym zdjęciom, oraz również zwiększeniu kontrastu zdjęcia poprzez wykorzystanie całej dostępnej rozpiętości tonalnej (czyli to samo co robi np. AutoLevels, tyle że trochę sprytniej i dokładniej, no i mniej bezdusznie)
Ogólnie w tej metodzie określa sie też jeszcze punkt czerni - jak się można domyśleć jest to najciemniejszy punkt całego zdjęcia, ale w tym przypadku akurat z tym nie było problemu.
Kolejnym krokiem jest pozbycie się resztek zielonej dominanty ze skały. Oczywiście nie jest to reguła, ale skały często są neutralnie szare - można spróbować więc założyć że tak jest w tym przypadku. Oznacza to że w punkcie, który przyjmiemy sobie intuicyjnie że powinien być idealnie szary (neutralny) wszystkie 3 składowe kolorowe powinny mieć tą samą wartość. Szukamy więc takiego punktu gdzieś na skale, i wyrównujemy (tak samo jak przed chwilą) wartości wszystkich składowych. Nalezy jednak uważać na zamszone miejsca! One nie mogą oczywiście być neutralnie szare, i próba ustawienia punktu szarości na nich skończy się zaczerwienieniem całego zdjęcia!
ok, to kilka słów jak można w Photoshopie poprawić takie zdjęcie. Otwieram sobie taki obrazek, i szukam sobie miejsc, które wedle mojej wiedzy i intuicji powinny być białe - np. ścianę budynku. Sprawdzam kroplomierzem co tam na serio jest - i widzę, ze brakuje czerwonego, a najwięcej jest zielonego. (było przyjmijmy : czerwony - 240, niebieski 250, zielony 254). Uruchamiam więc narzedzie o nazwie krzywe, i pracuję na poszczególnych kanałach. To co chcę osiągnąc, to sprawić żeby biały był na serio biały. Włączam więc kanał czerwony, szukam punktu o jasności 240, i modyfikuję tak krzywą, by w tym miejscu było 254. Tak samo robię z niebieskim. Efekt? Ściana juz jest biała, obrazek wygląda znacznie lepiej - gdyż zazwyczaj taka zielona dominanta obejmuje cały obrazek a nie tylko pojedynczy obszar.
Oczywiście, że chcę! :) Wobec nauki zawsze jestem pokorny jak owo cielę, co to dwie matki ssie. Nie utożsamiaj jednak siebie z matką, proszę... Obiecuję, że nie będę siebie z cielęciem! ;)
oj, niestety się zgodzić nie mogę. Z ciekawości wciągnąłem Twój obrazek do Photoshopa, no i pojeździłem sobie kroplomierzem po róznych obszarach, przeanalizowałem histogramy, i wyszła mi (matematycznie pokazana, bez wpływu monitora) wyrażna nadreprezentacja koloru zielonego nad wszystkimi innymi.
Można to na szczęście łatwo skorygować - powiem więcej - warto. Jeśli chcesz mogę Ci wysłać Twoje zdjęcie poprawione metodą szukania punktu bieli i punktu czerni (na maila).
Hm... Gdybyśmy żyli w strefie ruchów tektonicznych, zamieszkiwanie w takim domku byłoby ryzykowne i nieodpowiedzialne. Na szczęście Polska leży daleko od wpływów trzęsień ziemskich i ten domek jest bezpieczny. Uwieczniłem to zjawisko jako swego rodzaju ciekawostkę architektoniczno-krajobrazową... Widać, da się wkomponować w wapienną skałę budowlę, która może nie jest jakimś cudem, ale specjalnie nie zniekształca i nie szpeci okolicy. Byle tylko nie znalazł się urzędas, który da zezwolenie na wybudowanie w takim miejscu jadłodajni typu McDonald's! Co do włażenia zieleni w biel... Biel (w tym wypadku wapień i elewacja domku) ma to do siebie, że wszelkie odbite w niej kolory bardzo ją zniekształcają. To chyba jeden z najtrudniejszych kolorów do odzwierciedlenia w fotografii. Ma niezliczoną liczbę odcieni w zależności od otoczenia. Wiemy, że śnieg może mieć odcień niebieski, zielony, szary, kremowy, różowy... Tatusiu! - pyta dziecko. Czy mama konia nazywa się klacz? - Tak, synku! A tata konia nazywa się ogier? - Tak, synku. - odpowiada ojciec. - A dziecko konia nazywa się źrebię? - Tak, chłopcze. No to jaki koń jest koń? - pyta malec. Podobnie jest teraz ze mną. Jak Ci mam, Tramperek, wytłumaczyć, przekonać, jaka biel jest bielą? :) Nie potrafię! Różni nas choćby kalibracja monitora. Nie ma dwóch monitorów o tej samej, identycznej bieli. Wystarczy różny spadek napięcia w sieci. Oczywiście są techniczne (i nie tylko!) możliwości wybielenia wszystkiego... Nawet własnego sumienia... ;) Pozdrawiam wszystkich komentujących serdecznie!
balans bieli zawiódł chyba - jak na moje to ten zielony nawet na skałę i domek włazi. Ostrość przy takiej liczbie szczegółów (gałązek) może faktycznie być cięzko utrzymać. Kompozycyjnie nawet całkiem niezłe
qrcze, ale swietna chata, jak potrzebuja lokatorow to my z A z checia tam mozemy zamieszkac :) klimatyczne miejsce i ladnie wkaponowane, wracajac do zdjecia ;) dobry kadr i ta swieza zielen, bdb, pozdrawiam /G
bardzo ciekawa kompozycja na styku natura - architektura ! bdb. pozdrawiam ! nie słuchaj doktorantów z PS-a . rozmaitosc zielonych barw przechodzacych tworzy kapitalny klimat. dla pozorantów z PS moge powiedzieć jedno że moge stworzyc piękna galerie nie ruszając sie z domu , nie majac nawet aparatu fotograficznego , tylko skaner kilka pocztówek ! nie o to chodzi w tej zabawie ! akceptuje przeróbki poprzez delikatne retusze z naswietleniem ,balansem itp. ale podstawa wszystkiego powinna byc ustawiona w aparacie zanim sie strzeli migawka !
świetnie wypatrzone - mi zupełnie nie przeszkaza zazielenienie
Brawo, Tramperek! Brawo, bo niezgłębione są tajniki PeeSa. :) Czy się komuś chce korzystać z tej wiedzy czy nie, to już zupełnie inna para kaloszy. Tramperkowi chciało się nawet obrobić tę fotę wg opisanej tu metody i jej nową wersję przesłać do mnie. Przyznaję, efekt jest widoczny. I o to chodzi! Jeszcze raz Ci dziękuję! :)
bardzo dobre ujęcie ciekawe i robi wrażenie ;) - pozdr
i ostatnia uwaga: zastosowanie tej metody nie spowoduje pojawienia się na zdjęciu rzeczy których na nim nie było, ani nie zmieni zdjęcia w nienaturalną grafike komputerową - wręcz przeciwnie, zdjęcia tak potraktowane są zdecydowanie bardziej naturalne niż przed, bardziej prawdziwe. Nie każde zastosowanie Photoshopa to PSucie czy tworzenie grafiki komputerowej, nie można podchodzić do tego narzędzia tak alergicznie!!
ta skała i ten domek w naturze są białe a nie zielone. Metoda ta (którą opisałem) służy do przywracania naturalnych (!!) kolorów popsutym zdjęciom, oraz również zwiększeniu kontrastu zdjęcia poprzez wykorzystanie całej dostępnej rozpiętości tonalnej (czyli to samo co robi np. AutoLevels, tyle że trochę sprytniej i dokładniej, no i mniej bezdusznie)
kamkama - to nie jest psucie, to jest naprawianie tego co popsuł skaner / aparat cyfrowy!!
Ogólnie w tej metodzie określa sie też jeszcze punkt czerni - jak się można domyśleć jest to najciemniejszy punkt całego zdjęcia, ale w tym przypadku akurat z tym nie było problemu.
Kolejnym krokiem jest pozbycie się resztek zielonej dominanty ze skały. Oczywiście nie jest to reguła, ale skały często są neutralnie szare - można spróbować więc założyć że tak jest w tym przypadku. Oznacza to że w punkcie, który przyjmiemy sobie intuicyjnie że powinien być idealnie szary (neutralny) wszystkie 3 składowe kolorowe powinny mieć tą samą wartość. Szukamy więc takiego punktu gdzieś na skale, i wyrównujemy (tak samo jak przed chwilą) wartości wszystkich składowych. Nalezy jednak uważać na zamszone miejsca! One nie mogą oczywiście być neutralnie szare, i próba ustawienia punktu szarości na nich skończy się zaczerwienieniem całego zdjęcia!
bez PSucia
Sorki - ja tam wolę takie jak to.
ok, to kilka słów jak można w Photoshopie poprawić takie zdjęcie. Otwieram sobie taki obrazek, i szukam sobie miejsc, które wedle mojej wiedzy i intuicji powinny być białe - np. ścianę budynku. Sprawdzam kroplomierzem co tam na serio jest - i widzę, ze brakuje czerwonego, a najwięcej jest zielonego. (było przyjmijmy : czerwony - 240, niebieski 250, zielony 254). Uruchamiam więc narzedzie o nazwie krzywe, i pracuję na poszczególnych kanałach. To co chcę osiągnąc, to sprawić żeby biały był na serio biały. Włączam więc kanał czerwony, szukam punktu o jasności 240, i modyfikuję tak krzywą, by w tym miejscu było 254. Tak samo robię z niebieskim. Efekt? Ściana juz jest biała, obrazek wygląda znacznie lepiej - gdyż zazwyczaj taka zielona dominanta obejmuje cały obrazek a nie tylko pojedynczy obszar.
Oczywiście, że chcę! :) Wobec nauki zawsze jestem pokorny jak owo cielę, co to dwie matki ssie. Nie utożsamiaj jednak siebie z matką, proszę... Obiecuję, że nie będę siebie z cielęciem! ;)
oj, niestety się zgodzić nie mogę. Z ciekawości wciągnąłem Twój obrazek do Photoshopa, no i pojeździłem sobie kroplomierzem po róznych obszarach, przeanalizowałem histogramy, i wyszła mi (matematycznie pokazana, bez wpływu monitora) wyrażna nadreprezentacja koloru zielonego nad wszystkimi innymi. Można to na szczęście łatwo skorygować - powiem więcej - warto. Jeśli chcesz mogę Ci wysłać Twoje zdjęcie poprawione metodą szukania punktu bieli i punktu czerni (na maila).
Hm... Gdybyśmy żyli w strefie ruchów tektonicznych, zamieszkiwanie w takim domku byłoby ryzykowne i nieodpowiedzialne. Na szczęście Polska leży daleko od wpływów trzęsień ziemskich i ten domek jest bezpieczny. Uwieczniłem to zjawisko jako swego rodzaju ciekawostkę architektoniczno-krajobrazową... Widać, da się wkomponować w wapienną skałę budowlę, która może nie jest jakimś cudem, ale specjalnie nie zniekształca i nie szpeci okolicy. Byle tylko nie znalazł się urzędas, który da zezwolenie na wybudowanie w takim miejscu jadłodajni typu McDonald's! Co do włażenia zieleni w biel... Biel (w tym wypadku wapień i elewacja domku) ma to do siebie, że wszelkie odbite w niej kolory bardzo ją zniekształcają. To chyba jeden z najtrudniejszych kolorów do odzwierciedlenia w fotografii. Ma niezliczoną liczbę odcieni w zależności od otoczenia. Wiemy, że śnieg może mieć odcień niebieski, zielony, szary, kremowy, różowy... Tatusiu! - pyta dziecko. Czy mama konia nazywa się klacz? - Tak, synku! A tata konia nazywa się ogier? - Tak, synku. - odpowiada ojciec. - A dziecko konia nazywa się źrebię? - Tak, chłopcze. No to jaki koń jest koń? - pyta malec. Podobnie jest teraz ze mną. Jak Ci mam, Tramperek, wytłumaczyć, przekonać, jaka biel jest bielą? :) Nie potrafię! Różni nas choćby kalibracja monitora. Nie ma dwóch monitorów o tej samej, identycznej bieli. Wystarczy różny spadek napięcia w sieci. Oczywiście są techniczne (i nie tylko!) możliwości wybielenia wszystkiego... Nawet własnego sumienia... ;) Pozdrawiam wszystkich komentujących serdecznie!
balans bieli zawiódł chyba - jak na moje to ten zielony nawet na skałę i domek włazi. Ostrość przy takiej liczbie szczegółów (gałązek) może faktycznie być cięzko utrzymać. Kompozycyjnie nawet całkiem niezłe
qrcze, ale swietna chata, jak potrzebuja lokatorow to my z A z checia tam mozemy zamieszkac :) klimatyczne miejsce i ladnie wkaponowane, wracajac do zdjecia ;) dobry kadr i ta swieza zielen, bdb, pozdrawiam /G
piękna kolorystyka, urocze miejsce, ale... bałbym sie tam mieszkać, a jakby to mi sie zawaliło na głowę???
Co za miejsce..uf
super, no i ta zieleń...
zajebisty
Jejj śliczne, jak z bajki
b.dobre, pozdrawiam
To na południe od Skały, Ojcowa... Dr Feelgood - widać, jesteś odważny! :)
jejku
chcialbym tak mieszkac
zazdroszczę
ekstra.gdzie to jest tak dokładnie?
Piękne miejsce i super zdjęcie ;)
Piaskowa Skała?
Urokliwe miejsce, jak z bajki i cudowna zieleń. :)