ale bardziej, ale to bardziej podobało mi się cz-b zdjęcie, które mi pokazywałeś.....kiedy znowu zrobisz mi zdjęcia?? czekam na odbitki dzisiejszych zdjęć :p
poprawny=akademicki :) nigdzie tez nie powiedzialem, ze warunkiem dobrego zdjecia jest jego poprawnosc. nie, bardzo lubie jak lamie sie zasady, ale pod warunkiem, ze jest to zrobione z sensem. przyjzalem sie ponownie drugiemu umieszczonemu tu portretowi twojego autorstwa i zrobiles tam modelce podobna dziure w twarzy co tutaj. byc moze moge cie na tej podstawie podejrzewac, ze robisz to celowo, a nie, ze albo inaczej nie potrafisz, albo tego nie zauwazasz, ale przekonaj mnie, ze umiesz takze poprawnie oswietlic modela, naswietlic i wywolac film, a jak juz mowilem, ugryze sie w jezyk (mimo, ze nadal bedzie mnie draznila ta dziura kolo nosa. i zachwycac sie nia pewnie nie zaczne :) z tym, ze z gory zaznaczam, ze jestem odporny na zarzuceniem mnie pseudoprofesjonalnym slownictwem przy odtwarzaniu procesu powstawania (tych i tak zespustych) odbitek.
milo mi takze, ze uswiadomiles mnie o roznorodnosci chemii i materialow fotograficznych, ale niestety nie wiem co to mialo na celu :) pozdrawiam.
gdyby wszyscy mieli takie same gusty to by troszke nudno było na tymświecie( chociaz patrząc na galerianki coraz częściej mam wrazenie ze większość ma ten sam gust....bezguście;))
bratrat prosze Cie bardzo o to abyś mi tu podał zasady oceny zdjęć wg. których Ty to robisz bo ja nie wiem co to jest portret poprawny technicznie.Nie wiem czy wiesz ale są materiały do ruznych zdjęć i chemia do różnych zdjęć(papiery zwane: miękkimi, średnimi, specjalnymi, twardymi i bardzo twardymi)oraz wywoływacze o różnych właściwościach(dające ewekt: twardy, miekki i pośrednie)Dla Ciebie to zdjęcie jest nie poprawne technicznie a dla moich obrońców(których o obrone nie prosiłem ale ciesze sie ze mnie poparli)jest bardzo dobre. Czekam na Twoje kryteria oceny.
passer, pokaż mi inne swoje portrety poprawne technicznie (lub konsekwentnie psute w identyczny sposób :), to ugryzę się w język i zwrócę honor (i nie będziesz potrzebował do tego zastępu adorujących cię adwokatów), bo każdemu zdarza się lepsze i gorsze zdjęcie. tego mi żal, bo zepsułeś naprawdę fajny kadr... to że robisz zdjęcia analogowo i bawisz się w ciemni, a nie photoshopem (co przy innym swoim portrecie tak podkreślasz) mi nie imponuje i bynajmniej nie świadczy o twoim profesjonaliźmie, choć nie ukrywam, że ma to swój klimat i urok... pozdrawiam
myśle ze ja tu powiniennem rozstrzygnąć spór co do nie świedomego pstrykania zdjęć i nie zamiezonych efektów.Myśle ze najlepiej to zrobie mówiąc ze zdjęcie było robione aparatem lustrzanym kompaktowym OLYMPUS OM10 na wysokoczułym materiale b&w ilford pan 400 dodatkowo przeciąganym na 800.podczas utrwalania filmu(po około 4 minutach) wyciągnołem materiał na światło i ponownie naświetliłem światłem równomiernym rozproszonym aby uzyskać plamy srebrowe(na tym zdjęciu słabo widoczne i mogęce dawać wrazenie błędu)po naświetleniu przeprowadziłem obróbke do końca.Światło uzyte do zdjęcia było świetłem sztucznym o mocy 500W i 100W.to tyle co do mojej amatorszczyzny.Pozdrawiam
vilhelm: wybacz, że masz mnie za głupka... vilhelm, TomSta i Michał Ś.: użyłem określenia "chamski światłocień", gdyż modelka ze swoją subtelną urodą, ujęta w subtelnej pozie została zabita, zgwałcona i poćwiartowana kontrastem sceny. naprawdę nie dodaje jej uroku trójkątna dziura na środku przepalonej twarzy. o ile rozumiem celowe użycie zabiegu pozbycia się szczegółów w światłach i cieniach, by nadać zdjęciu klimat, o ktorym mówi Michał, w tym wypadku dla mnie tego nie ma. czysty przypadek lub brak umiejętności autora radzenia sobie z kontrastem. sam jestem amatorem, ale staram się, by moje zdjęcia były przede wszystkim dobre technicznie. raz, że na fali popularności, ogólnodostępności i łatwości obsługi aparatów cyfrowych, właśnie umiejętności techniczne będą "przepustką na miasto", wyróżniającą czyjeś zdjęcia z zalewu gówna. dwa, że po pokazaniu, iż potrafi się zrobić zdjęcie dobre technicznie, z czystym sumieniem można eksperymentować łamiąc wszelkie zasady. wiadomo wtedy, że jest to świadoma kreacja autora, w jakiś tam sposób wykluczająca przypadek. i tym przede wszystkim chyba różni się fotograf od pstrykającego zdjęcia. TomSta: mam nadzieję (ehehe), że moje zdanie to nie "odgórne spojrzenie na amatorskie doły", po prostu szkoda mi ujęcia, które mogłoby tworzyć zajebiste zdjęcie...
Ja tam tez jestem za tym zdjęciem i to co powiedział Michał jak najbardziej pokrywa sie z tym co sam myslę... Z drugiej strony staram się znaleźc potwierdzenie tego co powiedział bratrat w jego własnym portfolio...MOze jestem złośliwy, ale jakoś nie lubię "odgórnych spojrzeń na amatorskie doły"
jak dla mnie to niebieska dominanta w tym zdjeciu jest uzycia jak najbardziej poprawnie.kadr jest dobry.nie wiem do czego sie tu mozna przyczepic.moze bratrat nie lubi duzego kontrastu i brakow szczegolow...ja uwielbiam efekt porcelany.technika...kazdy ma swoje spojzenie i swoja wlasna technike,wyszlifowana lub nie.a jak sie niczym nie wyrozniasz to jestes poprostu szarym wojakiem i obierasz kartofle kiedy inni dostali przepustke na miasto.
podobna do pewnej piosenkarki, ale zdjecie nie podoba mi się. kadr i kolor okej, ale światłocień jest chamski i technika siada. nie masz w swoim portfolio portretów dobrych technicznie, więc nie mam podstaw by twierdzić, że to co zrobiłeś tu jest celowe. sory.
Mówcie co chcecie a mi sie podoba!!!!!!!!!!!
Bardzo ładne. Dopracowane. / Pozdrawiam !
ale bardziej, ale to bardziej podobało mi się cz-b zdjęcie, które mi pokazywałeś.....kiedy znowu zrobisz mi zdjęcia?? czekam na odbitki dzisiejszych zdjęć :p
luz
racja mozna by było z dołu ciachnąć...tyle tylko ze modelka nie miała by juz podparcia;)
Cudowne kolory, modelka super, a moze by tak przyciac z dołu troszke ?:) Pozdraviam
poprawny=akademicki :) nigdzie tez nie powiedzialem, ze warunkiem dobrego zdjecia jest jego poprawnosc. nie, bardzo lubie jak lamie sie zasady, ale pod warunkiem, ze jest to zrobione z sensem. przyjzalem sie ponownie drugiemu umieszczonemu tu portretowi twojego autorstwa i zrobiles tam modelce podobna dziure w twarzy co tutaj. byc moze moge cie na tej podstawie podejrzewac, ze robisz to celowo, a nie, ze albo inaczej nie potrafisz, albo tego nie zauwazasz, ale przekonaj mnie, ze umiesz takze poprawnie oswietlic modela, naswietlic i wywolac film, a jak juz mowilem, ugryze sie w jezyk (mimo, ze nadal bedzie mnie draznila ta dziura kolo nosa. i zachwycac sie nia pewnie nie zaczne :) z tym, ze z gory zaznaczam, ze jestem odporny na zarzuceniem mnie pseudoprofesjonalnym slownictwem przy odtwarzaniu procesu powstawania (tych i tak zespustych) odbitek. milo mi takze, ze uswiadomiles mnie o roznorodnosci chemii i materialow fotograficznych, ale niestety nie wiem co to mialo na celu :) pozdrawiam.
gdyby wszyscy mieli takie same gusty to by troszke nudno było na tymświecie( chociaz patrząc na galerianki coraz częściej mam wrazenie ze większość ma ten sam gust....bezguście;))
zdrowo i fajnie;)
bratrat prosze Cie bardzo o to abyś mi tu podał zasady oceny zdjęć wg. których Ty to robisz bo ja nie wiem co to jest portret poprawny technicznie.Nie wiem czy wiesz ale są materiały do ruznych zdjęć i chemia do różnych zdjęć(papiery zwane: miękkimi, średnimi, specjalnymi, twardymi i bardzo twardymi)oraz wywoływacze o różnych właściwościach(dające ewekt: twardy, miekki i pośrednie)Dla Ciebie to zdjęcie jest nie poprawne technicznie a dla moich obrońców(których o obrone nie prosiłem ale ciesze sie ze mnie poparli)jest bardzo dobre. Czekam na Twoje kryteria oceny.
Cooger, e tam, zdrowo się tak czasem dla sportu powymądrzać :)
Panowie na wyżyny się w dyskusji wzbijacie :D Tylko nie spadnijcie w jakieś... a nie lepiej nie powiem.
passer, pokaż mi inne swoje portrety poprawne technicznie (lub konsekwentnie psute w identyczny sposób :), to ugryzę się w język i zwrócę honor (i nie będziesz potrzebował do tego zastępu adorujących cię adwokatów), bo każdemu zdarza się lepsze i gorsze zdjęcie. tego mi żal, bo zepsułeś naprawdę fajny kadr... to że robisz zdjęcia analogowo i bawisz się w ciemni, a nie photoshopem (co przy innym swoim portrecie tak podkreślasz) mi nie imponuje i bynajmniej nie świadczy o twoim profesjonaliźmie, choć nie ukrywam, że ma to swój klimat i urok... pozdrawiam
myśle ze ja tu powiniennem rozstrzygnąć spór co do nie świedomego pstrykania zdjęć i nie zamiezonych efektów.Myśle ze najlepiej to zrobie mówiąc ze zdjęcie było robione aparatem lustrzanym kompaktowym OLYMPUS OM10 na wysokoczułym materiale b&w ilford pan 400 dodatkowo przeciąganym na 800.podczas utrwalania filmu(po około 4 minutach) wyciągnołem materiał na światło i ponownie naświetliłem światłem równomiernym rozproszonym aby uzyskać plamy srebrowe(na tym zdjęciu słabo widoczne i mogęce dawać wrazenie błędu)po naświetleniu przeprowadziłem obróbke do końca.Światło uzyte do zdjęcia było świetłem sztucznym o mocy 500W i 100W.to tyle co do mojej amatorszczyzny.Pozdrawiam
vilhelm: wybacz, że masz mnie za głupka... vilhelm, TomSta i Michał Ś.: użyłem określenia "chamski światłocień", gdyż modelka ze swoją subtelną urodą, ujęta w subtelnej pozie została zabita, zgwałcona i poćwiartowana kontrastem sceny. naprawdę nie dodaje jej uroku trójkątna dziura na środku przepalonej twarzy. o ile rozumiem celowe użycie zabiegu pozbycia się szczegółów w światłach i cieniach, by nadać zdjęciu klimat, o ktorym mówi Michał, w tym wypadku dla mnie tego nie ma. czysty przypadek lub brak umiejętności autora radzenia sobie z kontrastem. sam jestem amatorem, ale staram się, by moje zdjęcia były przede wszystkim dobre technicznie. raz, że na fali popularności, ogólnodostępności i łatwości obsługi aparatów cyfrowych, właśnie umiejętności techniczne będą "przepustką na miasto", wyróżniającą czyjeś zdjęcia z zalewu gówna. dwa, że po pokazaniu, iż potrafi się zrobić zdjęcie dobre technicznie, z czystym sumieniem można eksperymentować łamiąc wszelkie zasady. wiadomo wtedy, że jest to świadoma kreacja autora, w jakiś tam sposób wykluczająca przypadek. i tym przede wszystkim chyba różni się fotograf od pstrykającego zdjęcia. TomSta: mam nadzieję (ehehe), że moje zdanie to nie "odgórne spojrzenie na amatorskie doły", po prostu szkoda mi ujęcia, które mogłoby tworzyć zajebiste zdjęcie...
Ja tam tez jestem za tym zdjęciem i to co powiedział Michał jak najbardziej pokrywa sie z tym co sam myslę... Z drugiej strony staram się znaleźc potwierdzenie tego co powiedział bratrat w jego własnym portfolio...MOze jestem złośliwy, ale jakoś nie lubię "odgórnych spojrzeń na amatorskie doły"
jak dla mnie to niebieska dominanta w tym zdjeciu jest uzycia jak najbardziej poprawnie.kadr jest dobry.nie wiem do czego sie tu mozna przyczepic.moze bratrat nie lubi duzego kontrastu i brakow szczegolow...ja uwielbiam efekt porcelany.technika...kazdy ma swoje spojzenie i swoja wlasna technike,wyszlifowana lub nie.a jak sie niczym nie wyrozniasz to jestes poprostu szarym wojakiem i obierasz kartofle kiedy inni dostali przepustke na miasto.
po pierwsze "bratrat" sorry pisze się przez 2 r...... po drugie wytłumacz ciemnemu osobnikowi jakim jestem, co to jest "chamski światłocień" ??
podobna do pewnej piosenkarki, ale zdjecie nie podoba mi się. kadr i kolor okej, ale światłocień jest chamski i technika siada. nie masz w swoim portfolio portretów dobrych technicznie, więc nie mam podstaw by twierdzić, że to co zrobiłeś tu jest celowe. sory.
swiatelko jak z filmu grozy:) pozdr
bardzo fajne, robi wrażenie to światło;-)