Skoro moje zdjęcie wydaje Ci się mało artystyczne, to może chociaż mój wierszyk
(załączony do zdjęcia w komentarzach) uznasz za bardziej artystyczny.
Zdjęcie zrobiłem do wierszyka, ale może wierszyk podniesie choć troszkę walory artystyczne zdjęcia w Twoich oczach... ;)
fotka ...??? starsza kobieta, pewno z bólami kręgosłupa i prawego biodra.... Niestety nie widzę w tej fotografii nic artystycznego, po prostu strzał w negatoskop :-< pzdr
To już było wymyślone (S. Lem - "Cezary Strzybisz. Nekrobie" ze zbioru "Wielkość urojona", bodajże). Ale co innego wymyślić, co innego zrealizować. Brawo!
Gratuluję spostrzegawczości. Ten softbox w handlu znany jest też pod nazwą negatoskop. :) W pierwszym (analogowym) etapie wykonania zdjęcia udział wziął aparat Roentgen'a, który promyczkami X utrwalił obraz atrakcyjnej i obnażonej modelki na kliszy.
przychodzi mi na mysl kawal... na egzaminie z anatomii prof pyta studentke pokazujac jej szkielet: Jak pani mysli czy ten szkielet nalezal do kobiety czy do mezczyzny? studentka po chwili zastanowienia, bardzo naukowym tonem zaczyna... wnioskujac po otworze zlokalizowanym w dolnej czesci miednicy trzeba przypuscic ze byl tu czlonek, na co prof: byl byl i to pewnie nie jeden raz! :)
Druid Piotrek: Nie nazywam się Jankowski. Nie jestem też poetą. Tak mnie coś naszło, aby też wystawić akt, ale nie jakąś zwykłą d..ę. Wierszyk powstał podczas tworzenia zdjęcia. :)
Które zdjęcie dziś prymuje?
Jasne, że to, co szokuje.
Są granice obnażania?
To są kości - rzecz to znana,
nawet pies, gdy warczy zły
w złości swej obnaża kły.
Czy więc akt szkodliwy jest
przedstawiając ostro rzecz?
Tu przypomnieć nam wypada,
co natura podpowiada.
To co dobre i ponętne
jest okryte, lub zamknięte.
Dobrym więc nie będzie akt
gdy zbytnio obnaża zad.
Czymże jest więc goły zad?
To dokument, a nie akt.
Kiedy takie foto mam,
do lekarza prędko gnam.
Szczegółowość ważna jest
by udokumentować treść.
Treścią zdjęcia jest choroba
zwyrodnienie, niedomoga,
coś, czego się wstydzimy,
a nie z chlubą obnosimy.
Dokumentu więc wartości
można szukać w kupie kości,
skóry fałdach, czy otworach,
co się bada u doktora.
Ma więc wartość z bliska zad?
U psychiatry pewnie tak.
Już na koniec powiem tak:
Anatomia - to nie akt.
:)
Nie paska!
Skoro moje zdjęcie wydaje Ci się mało artystyczne, to może chociaż mój wierszyk (załączony do zdjęcia w komentarzach) uznasz za bardziej artystyczny. Zdjęcie zrobiłem do wierszyka, ale może wierszyk podniesie choć troszkę walory artystyczne zdjęcia w Twoich oczach... ;)
fotka ...??? starsza kobieta, pewno z bólami kręgosłupa i prawego biodra.... Niestety nie widzę w tej fotografii nic artystycznego, po prostu strzał w negatoskop :-< pzdr
To już było wymyślone (S. Lem - "Cezary Strzybisz. Nekrobie" ze zbioru "Wielkość urojona", bodajże). Ale co innego wymyślić, co innego zrealizować. Brawo!
pasuje do rubryki :-)
he he widzę zwichrowany kręgosłup moralny
a zdrowe to chociaż?... :P
Gratuluję spostrzegawczości. Ten softbox w handlu znany jest też pod nazwą negatoskop. :) W pierwszym (analogowym) etapie wykonania zdjęcia udział wziął aparat Roentgen'a, który promyczkami X utrwalił obraz atrakcyjnej i obnażonej modelki na kliszy.
gratuluję softboxu - jeszcze nie widziałem takiego, co by aż TAK prześwietlał :)
manik - :)))))))
przychodzi mi na mysl kawal... na egzaminie z anatomii prof pyta studentke pokazujac jej szkielet: Jak pani mysli czy ten szkielet nalezal do kobiety czy do mezczyzny? studentka po chwili zastanowienia, bardzo naukowym tonem zaczyna... wnioskujac po otworze zlokalizowanym w dolnej czesci miednicy trzeba przypuscic ze byl tu czlonek, na co prof: byl byl i to pewnie nie jeden raz! :)
ale masz jelito :)
P = Prawa strona :P Hehe jak z jakiejs reklamy :)
podniecające w język szczypiące a o to "p" nie zapytam... to skrót:)?
glebia szczegolnie dobrze wyszla... chyba masz jakiegos "P"-implanta ...
glebia szczegolnie dobrze wyszla... chyba masz jakiegos "P"-imlanta ...
tytuj nie zdjęcie a tytuł jest doskonały - nie zwróciłem wcześniej uwagi
w końcu jakieś ciekawe foty... :)
jestem za!
Druid Piotrek: Nie nazywam się Jankowski. Nie jestem też poetą. Tak mnie coś naszło, aby też wystawić akt, ale nie jakąś zwykłą d..ę. Wierszyk powstał podczas tworzenia zdjęcia. :)
pointa całkiem słuszna... :{)
trzeba było to 'p' cyfrowo wy.........doplić
totalny ekshibicjonizm ;]
Poeta Jankowski?
Które zdjęcie dziś prymuje? Jasne, że to, co szokuje. Są granice obnażania? To są kości - rzecz to znana, nawet pies, gdy warczy zły w złości swej obnaża kły. Czy więc akt szkodliwy jest przedstawiając ostro rzecz? Tu przypomnieć nam wypada, co natura podpowiada. To co dobre i ponętne jest okryte, lub zamknięte. Dobrym więc nie będzie akt gdy zbytnio obnaża zad. Czymże jest więc goły zad? To dokument, a nie akt. Kiedy takie foto mam, do lekarza prędko gnam. Szczegółowość ważna jest by udokumentować treść. Treścią zdjęcia jest choroba zwyrodnienie, niedomoga, coś, czego się wstydzimy, a nie z chlubą obnosimy. Dokumentu więc wartości można szukać w kupie kości, skóry fałdach, czy otworach, co się bada u doktora. Ma więc wartość z bliska zad? U psychiatry pewnie tak. Już na koniec powiem tak: Anatomia - to nie akt.
:-------
Normalnie widać ogon!