Twoje zdjęcie jest doskonałym przykładem jaki wpływ ma wybór - negatyw czy cyfra na jakość zjęcia. Jeżeli je źle obrobimy, to żaden. Jeżeli wiemy co zrobić, to można dyskutować. Co do powiększeń z cyfry dużo zależy od samego labu, są laby które max. mają 240 dpi, inne maja 400 dpi. Nawet gdy plik jest mniejszy świetnie interpolują Powiększenie 30x40 to już dzisiaj nie problem, ale nie da się go zrobić z pliku "prosto z aparatu"
ufff.... przebrnolem przez cala dyskusje i powiem co nastepuje - z cyfry na profesjonalnym pigmencie mozna wycisnac A2 bez najmniejszej utraty jakosci (na moim przynajmniej 6,3mpix) wiec to w zupelnosci styka, a co do foty jest calkiem niezla i chyba skanowanie ja popsulo...
Skan - tiff 16 bit plus potraktowanie profilem skanera
1800x1200 jest ok
krzywe w PS (czarne, białe, szarości 128)
poziomy
kolorki mieszanie kanałów plus krzywe lub plugin Velvia
zmienić na 8 bit
ostrzenie USM 200, 05 , 3 lub NIK Sharpener PRO (opcja Anna)
zmniejszyć do wymiaru plfoto, w krokach co 10%, co drugi krok podostrzyć USM 70, 0,4 ,3 można to zrobić pluginem WP FredaMirandy
zmiana profilu na sRGB
zapisać do jpeg za pomocą ProJpeg
I powinno być OK.
mozna spytac gdzie skonowalas? z negatywu czy z odbitki? robi wrazenie mimo galezi w LG. no i ta jakosc (ale jej nie biore pod uwage przy ocenie - nie Twoja wina:)... ogolnie podoba mi sie. nawet bardzo :) pozdrawiam
...(znak mniejszości ;) 26 .. zdaje się tyle procent ile lat poniżej.. ostatnio koleżanka za 17zeta wywołała i zeskanowała film (!!) .. taniej nie znam.. porządny rozmiar (ok 12x18 300dpi!) .. są też oczywiście minusy.. - kiepsko sobie radzą z ciemnymi miejscami.. jeśli zdjęcie jest kontrastowe.. (miejsca skrajnie jasne i ciemne).. wtedy zdarza się, że czarne plamy zastępują te miejsca.. czasami boli.. ale nie tyczy się to wielu zdjęć... z kolorami też trochę czasami trzeba powalczyć.. jakby zbyt mocny zielony zafarb bywa.. ale to też w dużej mierze wynika z niewdzięcznej natury negatywu.. ;) nie mniej... ostatnie australijskie zdjątka jakie zamieściłem to właśnie przygotowane z ich skanów.. i chyba jest ok ;-) .. jeszcze jest problem.. jak masz pocięty film.. nie zeskanują Ci.. tych kawałków. .gdzie jest mniej niz 3 klatki.. ja z takimi odrzutkami idę do Relaksu.. gdzie jakoś tak nie chętnie mi je skanują ;D .. i to tyle.. poza tym testowałem tylko Profilab (opinię znasz)... i dalej nawet nie próbuję.. nie znalazłem atrakcyjniejszego cenowego miejsca niż to w Empiku..a jakość akceptowalna.. i tam głównie skanuję..pozdrawiam.. :)
1. Kodak przy relaksie stamtąd mam skany, z których jestem najbardziej zadowolony.. ale też raz dostałem takie, że po prostu wstyd.. więc mam uraz.. poza tym nie są tani (30 zeta za naprawdę małe skany - 9x13 300dpi) .. w każdym razie jest to na pewno najlepsze miejsce jakie znam do dużych skanów, głównie ze wgłedu na cenę (9zł/szt. za 40x60 300dpi (!!)) i świetną jakość.. w innych miejscach nawet nie próbowałem podobnych (Profilab za 25x38 300dpi bierze 19zeta ... a większy rozmiar to już chyba trzeba na bębnie czy sigmie.. koszta pominę ;)
2. (tuż obok) Kodak w Empiku w juniorze.. dobre skany w tiffach, cena (15 zeta, wraz nagraniem na płytkę !) nie dają.. wprawdzie indeksu ale to niuans. (w domu można w kilka minut sporządzić) .. mają też szereg zniżek na ich kartę jak i na kartę euro
-> Cezary Wojciech - rastrowe plamki nie wynikają z dużego rozmiaru obrazka.. ale ze zbyt dużej kompresji jpg.. (taką właśnie narzuca Profilab.. co mi ciężko zrozumieć (wiele miejsca na płytce) i dlatego nie odpowiadają mi ich skany.. taniej i lepiej skanuje wiele miejsc w Wawie). -> wędrowniczek.. mam dobry płaski skaner.. i minoltę dual do filmów.. a i tak skanuje negatywy w labach.. dlaczego? - w porównaniu do płaszczaka i jego skanów z odbitek.. lepsza jakość (kolory, szczegóły).. mniej roboty przy przygotowaniu fotki.. .. natomiast minolta.. daje mocny zielony zafarb.. przy skanach z negatywów bardzo trudno go usunąć.. (slajdy są ok)...i to się chyba niestety tyczy.. większości jeśli nie wszystkich domowych skanerów do filmów.. - to takie jeszcze 5 groszy ode mnie ;-)
No proszę, to już 100-y komentarz :-)
wędrowniczek - wyciągnęłam wnioski, iż porównać muszę najpierw odbitki, i sprawdzić inne miejsce do skanowania... A propos, może możecie polecić jakieś przyzwoite i niedrogie w Warszawie?
nie sądziłem że ta dyskusja potrwa tak długo! Maya czy dowiedziałaś się tego co chciałaś? podszkoliło cię troszku plfotowe towarzystwo? jestem przekonany, że ta dyskusja przejdzie do historii jako jedna z tych istotnych!
Ciekawa dyskusja. Również uważam, że nieco przeostrzone. Dla porównania i informacji: sam korzystam z wołania i tego "hurtowego skanowania" w ProfiLabie na Dzikiej. Początkowo nie wiedziałem co to wyostrzanie, teraz powoli się uczę, a korzystam obecnie z Photopainta 11. Mokrego Dyngusa życzę! :))
Wydaje mi sie ze po zmiejszeniu foty zostala za bardzo wyostrzona. Reszta ok. Negatyw Fuji the best, nawet 800ASA pozwala na duze kontrastowe powiekszenia. Pozdrawiam.
Z ciekawością przeczytałem dyskusję. Ja również skanuję negatywy i podzielam pogląd Szarej Maści, że duży rozmiar (zapisywany wtedy w JPEG) nie jest korzystny. Jak obejrzysz to zdjęcie w poszczególnych kanałach barwnych w PS, zobaczysz, że szczególnie na niebieskim kanale będą brzydkie rastrowe plamki. To one przy zmniejszaniu dają morę, ciężką do zlikwidowania bez straty jakości obrazu. W PS można zastosować rozmycie na najgorszym kanale barwnym. Irfan View, którym początkowo się również posługiwałem przy zmniejszaniu nie umożliwia żadnego manewru. Wydaje mi się, że przyczyny złej jakości trzeba szukać w skanowaniu.
Bez jaj! To nie te czasy, że trzeba było uzywać superniskoczułych filmów by mieć dobrą jakość ;-) fuji 200 jest całkiem dobrym filmem! Wszystko jest kwestia wywołania negatywu, tylko że popul;arne laby zazwyczaj mają marną chemie i... niejeden film traci wtedy jakość
Lepiej rób na ISO 100 + statyw, ludzie doceniajcie rolę statywu! Wątpliwości powinna rozstrzygnąć ocena jakość zdjęcia wywołanego (nie skanu). Nie znam warunków Twojej ekspozycji, ale jeśli zdałaś się na automatykę aparatu, to biorąc pod uwagę korzystny kąt padania światła, aparat raczej dość prawidłowo uwzględnił konieczne parametry. Tutaj podejrzewam jednak błędy skanowania. Pozdrawiam świątecznie -))
z negatywu zrobisz takie powiekszenie spokojnie , ze slajdu tez , ale cyfry :\ radze poczytac uwaznie o tej maszynie ... np : "...Wielkoformatowe wydruki na papierze fotograficznym do szerokości 127 cm ..." ... jednak zdecyduje sie na cyfre tylko w sytuacji jak zaczne pracowac tylko w studiu , albo bede robil zdjecia tylko do PLfoto :]
SoulRaever.. :) mam w domu zdjęcie.. 75x50.. które kumpel gdzieś zrobił za wcale nie wielką sumę.. z 7 lat temu.. dzisiaj mnie to frapuje czy dzisiaj gdzieś tak można.. zdjęcie to po prostu gigantyczna odbitka na papierze kodaka naświetlana z negatywu.. przy Lambdzie wydałbym majątek za taki rozmiar..
Generalnie trzeba próbować... ja każdy plik sprawdzam, ale jak do tej pory wszystkie, które chciałam, naświetlili mi w formacie 37x50 (nawet te nie w maksymalnej rozdzielczości), Jakość od OK do znakomitej.
Maya a ja co do tego zdjecia to nie jestem pewien czy to wina skanu ... pomysl , az tak slbo to nie mogli tego zeskanowac ... a jak wyglada orginal w duzym formacie ?? tez tak kiepsko ??
w zeszlym tygodniu rozmawialem z gosciem od przedstawicielstwa nikona na polske . Pytalem o D2H i dlaczego tak malo mu dali. odpowiedz byla prosta " nie ma jeszcze nigdzie laba ktory by naswietlił wiekszy format niz 35 na 45 ... " to samo uslyszalem na targach fotograficznych .... wiec sam nie wiem ...
zdjecie chyba jest ok, to moze byc sprawa skanera lub nieprawidlowego skanowania. Tez czesto mam niezle odbitki, a po zeskanowaniu efekt jest bardzo kiepski. Ale staram sie i niektore jakos wychodza. Mi najczesciej ucieka ostrosc. Aparat masz dobry - canon 30 - wiec rob nim smialo zdjecia i sie nie zalamuj, tylko do dziela ;)
SoulReaver.. jeśli idzie o to czy drukowane czy naświetlane... w ogóle jaka jest różnica.. i jak to się odbywa dzisiaj w labach przy robieniu kolorowych zdjęć nie wiem.. wszystko jest strasznie zautomatyzowane.. i podejrzewam, że owo naświetlanie to wygląda prawie jak drukowanie teraz ;) ..Generalnie Lambda jest to najwyższej klasy maszyna.. i nie ustępuje w żadnym wypadku.. tradycyjnym maszynom fuji czy kodaka, z których korzystamy w laboratoriach.. poczytaj w necie.. ;)
hmmm czy ja dowiem sie czegos od was ?? czy jest takie miejsce gdzie wrzucam zdjecie i naswietla mi lab w formacie 50 cm ?? to chcecie mi powiedziec ??????
w tym zdjęciu powyżej. .. jeśli idzie o światło.. to wygląda.. że wszystko jest jak najbardziej ok.. wfotografa więc zostawmy w spokoju.. jakość szczegółów zwalam w tym momencie na skan.. bo tu nawet nie da się ocenić ziarnistości. filmu jeśli takowa wyszła.. cholernie dużo właśnie zależy od skanu... a filmu fuji bym się nie czepiał, chyba, że jakiś przeterminowany..albo na kaloryerze za długo leżał. ;-) gorzej sprawa ma się z Kodakiem wtedy bym się zastanawiał..
w cenniku największe mają 127cmx190cm.. .i jak się uprzesz.. możesz se wydrukować tak i zdjęcie z telefonu.. a jak to będzie wyglądać to już inna sprawa ;-)
Mayu.. aparat.. to tylko mózg, czy canon 500 czy 1n do prostych zdjęć.. nie ma różnicy.. dużo ważniejszy jest obiektyw.. te tanie obiektywy canona.. co sprzedają wraz z aparatmi są właśnie bardzo mierne niestety...
Mayu jeśliś w Wawce.. to do skanowania klisz polecam empik w Jurniorze.. ze względu na ceny (15 zeta za film wraz z płytką) i na jakość (wszystko w tifach!).. dobry jest kodak przy Relaksie (ale jest droższy) Profilab.. te hurtowe skany do jpg.. ma bardzo mierne..raz spróbowałem i byłem bardzo rozczarowany...
...ale jedna rzecz jednak mi nie daje spokoju - może na tym zdjęciu tego tak nie widać, ale na innych wyraźnie - na zdjęciach z lustrzanki są straszne kontrasty światła... Jaki pomiar daje bardziej stonowane światło ? (Canon Eos 30, miał być dobry, chyba więc fotograf się nie sprawdził... ;-))
nie słuchaj wędrowniczka.. ;-) skanuj klisze w labie.. skany z odbitek są mniej wydajne mają bardziej zniekształcone barwy, są mniej szczegółowe.. trudniej je po prostu doprowadzić do porządku..
dobra padam na twarz! może jednak pozostań przy cyfraku dla fotek do plfoto! większość tak robi! ja nie mam cyfraka i nie śpieszę na zakupy w tym temacie! rada ostatnia jaką dzisiaj dam to taka! naucz sie obsługiwać nowy aparat a potem skanuj odbitki nie kliszę i wszystko będzie dobrze! a wyprubój też inne klisze! niekoniecznie te najtańsze! powodzenia !
Mayu jakbyś to powyżej.. zrobiła na slajdzie.. i dobrze zeskanowała.. byś miała bardziej wydajny obrazek niż ten cyfrowy.. zresztą ten tutaj też nie musi być gorszy.. wiesz dużo zależy właśnie co naprawdę na tym negatywie jest... tutaj niestety nie wiele z tego widać.. ;)
ok tylko powiedzce mi jak ta sie zrobic takie powiekszenia jak nie ma maszyny cyfrowej ktora jest w stanie naswietlic tak duzy obraz ... chyba ze chcecie robic zdjecie analogowe i dopiero recznie ;]
co skanuje ?? matryce ?? nie ma maszyny ktora by to naswietlila ... przynajmniej ja tego nie znam ... i jak pracuje nigdy tego nie widzialem ... a co do zlego zdjecia to jest to ze zdjecie ma 72 dpi a kazde inne okolo 600 dpi :]
SoulReaver w tym zdjęciu pixeli jest tyle ile ma być.. tylko.. właśnie zostało zmniejszone algorytmem nearest neighbour.. i dlatego tak wygląda.. (podobnie jest z miniaturkami na plfoto ;)
soulReaver - che, che - masz rację! Ale wraz z tymi szczegółami niechcianymi znikają również te najbardziej pożądane! Problem jest, gdy dysponuje się pojedynczym skanem zdjęcia, ale jeśli można dobrze jest zrobić skan na użytek potrzebnego formatu. Jeżeli dysponujemy dużym skanem, możemy się bawić przede wszystkim w kadrowanie, ale jeżeli nie musimy kadrować lepszy jest skan o wielkości zbliżonej do potrzebnego nam formatu. Przy zmniejszaniu dużych skanów pojawiają się różnej maści interferencje - mory i podobne. Na jednym monitorze będzie je widać, na innym nie. Wpływa na to wiele czynników - sama konstrukcja kineskopu, stosowana częstotliwość, rozdzielczość kineskopu i programowa, rodzaj maski, etc. :))
powtarzam to efekt skanowania negatywu a nie odbitki! próbowałem i wiem co klikam! jakość skanera też robi swoje, ale nie aż tak bardzo! po za tym PS trzeba wiedzieć jak używać żeby coś z tego było!
Twoje zdjęcie jest doskonałym przykładem jaki wpływ ma wybór - negatyw czy cyfra na jakość zjęcia. Jeżeli je źle obrobimy, to żaden. Jeżeli wiemy co zrobić, to można dyskutować. Co do powiększeń z cyfry dużo zależy od samego labu, są laby które max. mają 240 dpi, inne maja 400 dpi. Nawet gdy plik jest mniejszy świetnie interpolują Powiększenie 30x40 to już dzisiaj nie problem, ale nie da się go zrobić z pliku "prosto z aparatu"
Każde zdjęcie cyfrowe czy skanowane nawet w najlepszym labie, wymaga obróbki. Nie ma się co obrażać na lab, oni zrobili co mogli.
...a nie powinien tego lab od razu zrobić dobrze??? !
ufff.... przebrnolem przez cala dyskusje i powiem co nastepuje - z cyfry na profesjonalnym pigmencie mozna wycisnac A2 bez najmniejszej utraty jakosci (na moim przynajmniej 6,3mpix) wiec to w zupelnosci styka, a co do foty jest calkiem niezla i chyba skanowanie ja popsulo...
ArtMag - skołowałeś mnie zupełnie :-))) Ja nawet nie mam PS... :(
Mieszkałem w Lucernie przez kilka tygodni - 10 lat temu.
Skan - tiff 16 bit plus potraktowanie profilem skanera 1800x1200 jest ok krzywe w PS (czarne, białe, szarości 128) poziomy kolorki mieszanie kanałów plus krzywe lub plugin Velvia zmienić na 8 bit ostrzenie USM 200, 05 , 3 lub NIK Sharpener PRO (opcja Anna) zmniejszyć do wymiaru plfoto, w krokach co 10%, co drugi krok podostrzyć USM 70, 0,4 ,3 można to zrobić pluginem WP FredaMirandy zmiana profilu na sRGB zapisać do jpeg za pomocą ProJpeg I powinno być OK.
No proszę, kiedy tam byłeś?
Pamiętam Weggis, gdzieś mam nawet zdjęcie pieknie utrzymanego domu z 1600- któregoś tam roku.
GORĄCO POLECAM POPRZEDNIE - Z CYFRÓWKI !!
Profilab... z negatywu... POniżej cała dyskusja na ten temat :)
mozna spytac gdzie skonowalas? z negatywu czy z odbitki? robi wrazenie mimo galezi w LG. no i ta jakosc (ale jej nie biore pod uwage przy ocenie - nie Twoja wina:)... ogolnie podoba mi sie. nawet bardzo :) pozdrawiam
Tomek O - Weggis nad Jeziorem Czterech Kantonów koło Lucerne w Szwajcarii...
rojo - poczytaj komentarze poniżej, a także moją prośbę o pomoc :)
koszmarna jakosc niestety
Zrobione w Kastanienbaum? Albo gdzieś na odcinku między Horwem a Kastanienbaum?
też mi się wydaje, że przeostrzona... ale podoba się mimo tego
he he he... też się na to nabrałam.. wycięlo mi komentarz po: ...poniżej 26 się nie załapuję już ;-), ale spróbuję Empiku. Pozdrówki!
Bardzo dziękuję :-) Co prawda na
sorry, że tak pocięty mój komentarz.. ale okazało się, że plfoto nie radzi sobie ze znakiem "mniej niż"..szczęśliwie button wstecz działa sprawnie ;-)
...(znak mniejszości ;) 26 .. zdaje się tyle procent ile lat poniżej.. ostatnio koleżanka za 17zeta wywołała i zeskanowała film (!!) .. taniej nie znam.. porządny rozmiar (ok 12x18 300dpi!) .. są też oczywiście minusy.. - kiepsko sobie radzą z ciemnymi miejscami.. jeśli zdjęcie jest kontrastowe.. (miejsca skrajnie jasne i ciemne).. wtedy zdarza się, że czarne plamy zastępują te miejsca.. czasami boli.. ale nie tyczy się to wielu zdjęć... z kolorami też trochę czasami trzeba powalczyć.. jakby zbyt mocny zielony zafarb bywa.. ale to też w dużej mierze wynika z niewdzięcznej natury negatywu.. ;) nie mniej... ostatnie australijskie zdjątka jakie zamieściłem to właśnie przygotowane z ich skanów.. i chyba jest ok ;-) .. jeszcze jest problem.. jak masz pocięty film.. nie zeskanują Ci.. tych kawałków. .gdzie jest mniej niz 3 klatki.. ja z takimi odrzutkami idę do Relaksu.. gdzie jakoś tak nie chętnie mi je skanują ;D .. i to tyle.. poza tym testowałem tylko Profilab (opinię znasz)... i dalej nawet nie próbuję.. nie znalazłem atrakcyjniejszego cenowego miejsca niż to w Empiku..a jakość akceptowalna.. i tam głównie skanuję..pozdrawiam.. :)
...
1. Kodak przy relaksie stamtąd mam skany, z których jestem najbardziej zadowolony.. ale też raz dostałem takie, że po prostu wstyd.. więc mam uraz.. poza tym nie są tani (30 zeta za naprawdę małe skany - 9x13 300dpi) .. w każdym razie jest to na pewno najlepsze miejsce jakie znam do dużych skanów, głównie ze wgłedu na cenę (9zł/szt. za 40x60 300dpi (!!)) i świetną jakość.. w innych miejscach nawet nie próbowałem podobnych (Profilab za 25x38 300dpi bierze 19zeta ... a większy rozmiar to już chyba trzeba na bębnie czy sigmie.. koszta pominę ;) 2. (tuż obok) Kodak w Empiku w juniorze.. dobre skany w tiffach, cena (15 zeta, wraz nagraniem na płytkę !) nie dają.. wprawdzie indeksu ale to niuans. (w domu można w kilka minut sporządzić) .. mają też szereg zniżek na ich kartę jak i na kartę euro
mediko - proszę o adresy tych miejsc :) Z góry dziękuje :)
-> Cezary Wojciech - rastrowe plamki nie wynikają z dużego rozmiaru obrazka.. ale ze zbyt dużej kompresji jpg.. (taką właśnie narzuca Profilab.. co mi ciężko zrozumieć (wiele miejsca na płytce) i dlatego nie odpowiadają mi ich skany.. taniej i lepiej skanuje wiele miejsc w Wawie). -> wędrowniczek.. mam dobry płaski skaner.. i minoltę dual do filmów.. a i tak skanuje negatywy w labach.. dlaczego? - w porównaniu do płaszczaka i jego skanów z odbitek.. lepsza jakość (kolory, szczegóły).. mniej roboty przy przygotowaniu fotki.. .. natomiast minolta.. daje mocny zielony zafarb.. przy skanach z negatywów bardzo trudno go usunąć.. (slajdy są ok)...i to się chyba niestety tyczy.. większości jeśli nie wszystkich domowych skanerów do filmów.. - to takie jeszcze 5 groszy ode mnie ;-)
Spróbowałam.. Ciekawie wygląda, ale mnie razi, bo pamiętam miejsce :)
Prawa zamiast lewej? Czyli o 180 stopni?
wedrowniczek - najpierw raczej nabędę własny komputer :-)
może po prostu kup dobry sakner do fotek jeśli masz troszkę zaskurniaków ;P
gut - ale cos z obrobka nie tak, faktycznie
No proszę, to już 100-y komentarz :-) wędrowniczek - wyciągnęłam wnioski, iż porównać muszę najpierw odbitki, i sprawdzić inne miejsce do skanowania... A propos, może możecie polecić jakieś przyzwoite i niedrogie w Warszawie?
nie sądziłem że ta dyskusja potrwa tak długo! Maya czy dowiedziałaś się tego co chciałaś? podszkoliło cię troszku plfotowe towarzystwo? jestem przekonany, że ta dyskusja przejdzie do historii jako jedna z tych istotnych!
te jest chyba fajniejsze chociaż troszeczkę góry mi brakuje
DruidPiotrek - baaardzo proszę o porównanie z poprzednim...
Nawet fajnie z tym ziarnem (:
Acha, i nie było wyostrzane...
fotodziadek - a czy wywołujesz profesjonalnie, czy 'normalnie'?
Maciek S jaki z Ciebie znawca ;)
Ciekawa dyskusja. Również uważam, że nieco przeostrzone. Dla porównania i informacji: sam korzystam z wołania i tego "hurtowego skanowania" w ProfiLabie na Dzikiej. Początkowo nie wiedziałem co to wyostrzanie, teraz powoli się uczę, a korzystam obecnie z Photopainta 11. Mokrego Dyngusa życzę! :))
najlepszego w te swieta :)))
Wydaje mi sie ze po zmiejszeniu foty zostala za bardzo wyostrzona. Reszta ok. Negatyw Fuji the best, nawet 800ASA pozwala na duze kontrastowe powiekszenia. Pozdrawiam.
Bardzo fajne, i foto i okolice.
Z ciekawością przeczytałem dyskusję. Ja również skanuję negatywy i podzielam pogląd Szarej Maści, że duży rozmiar (zapisywany wtedy w JPEG) nie jest korzystny. Jak obejrzysz to zdjęcie w poszczególnych kanałach barwnych w PS, zobaczysz, że szczególnie na niebieskim kanale będą brzydkie rastrowe plamki. To one przy zmniejszaniu dają morę, ciężką do zlikwidowania bez straty jakości obrazu. W PS można zastosować rozmycie na najgorszym kanale barwnym. Irfan View, którym początkowo się również posługiwałem przy zmniejszaniu nie umożliwia żadnego manewru. Wydaje mi się, że przyczyny złej jakości trzeba szukać w skanowaniu.
Bez jaj! To nie te czasy, że trzeba było uzywać superniskoczułych filmów by mieć dobrą jakość ;-) fuji 200 jest całkiem dobrym filmem! Wszystko jest kwestia wywołania negatywu, tylko że popul;arne laby zazwyczaj mają marną chemie i... niejeden film traci wtedy jakość
Lepiej rób na ISO 100 + statyw, ludzie doceniajcie rolę statywu! Wątpliwości powinna rozstrzygnąć ocena jakość zdjęcia wywołanego (nie skanu). Nie znam warunków Twojej ekspozycji, ale jeśli zdałaś się na automatykę aparatu, to biorąc pod uwagę korzystny kąt padania światła, aparat raczej dość prawidłowo uwzględnił konieczne parametry. Tutaj podejrzewam jednak błędy skanowania. Pozdrawiam świątecznie -))
widoczek ładny i malowniczy. POzdrawiam
Widok śliczny, a dalej się nie znam( tylko cyfrą robię ). :))
piękny widok
coś z ostrością, ale widzę że musze poczytać poniżej komentarze... Pozdrawiam!
świetne, congratulations
Mayu, nie pomogę. Nie z braku chęci, ale wiedzy... :{( Poprzednie zdjątko bardziej mi się podobałeo. :{)
z negatywu zrobisz takie powiekszenie spokojnie , ze slajdu tez , ale cyfry :\ radze poczytac uwaznie o tej maszynie ... np : "...Wielkoformatowe wydruki na papierze fotograficznym do szerokości 127 cm ..." ... jednak zdecyduje sie na cyfre tylko w sytuacji jak zaczne pracowac tylko w studiu , albo bede robil zdjecia tylko do PLfoto :]
czemu?? bo to zalezy... od negatywu, dokladnosci pomiaru swiatla, obiektywu...
SoulRaever.. :) mam w domu zdjęcie.. 75x50.. które kumpel gdzieś zrobił za wcale nie wielką sumę.. z 7 lat temu.. dzisiaj mnie to frapuje czy dzisiaj gdzieś tak można.. zdjęcie to po prostu gigantyczna odbitka na papierze kodaka naświetlana z negatywu.. przy Lambdzie wydałbym majątek za taki rozmiar..
A tymczasem wszystkim dobrej nocy życzę... :-)
Nie wiem, dopiero wywołałam i zeskanowałam... Odbitki chciałam zrobić z najlepszych tylko... :(
Generalnie trzeba próbować... ja każdy plik sprawdzam, ale jak do tej pory wszystkie, które chciałam, naświetlili mi w formacie 37x50 (nawet te nie w maksymalnej rozdzielczości), Jakość od OK do znakomitej.
Maya a ja co do tego zdjecia to nie jestem pewien czy to wina skanu ... pomysl , az tak slbo to nie mogli tego zeskanowac ... a jak wyglada orginal w duzym formacie ?? tez tak kiepsko ??
w zeszlym tygodniu rozmawialem z gosciem od przedstawicielstwa nikona na polske . Pytalem o D2H i dlaczego tak malo mu dali. odpowiedz byla prosta " nie ma jeszcze nigdzie laba ktory by naswietlił wiekszy format niz 35 na 45 ... " to samo uslyszalem na targach fotograficznych .... wiec sam nie wiem ...
zdjecie chyba jest ok, to moze byc sprawa skanera lub nieprawidlowego skanowania. Tez czesto mam niezle odbitki, a po zeskanowaniu efekt jest bardzo kiepski. Ale staram sie i niektore jakos wychodza. Mi najczesciej ucieka ostrosc. Aparat masz dobry - canon 30 - wiec rob nim smialo zdjecia i sie nie zalamuj, tylko do dziela ;)
Na Lambdzie na pewno jest naświetlane...
SoulReaver.. jeśli idzie o to czy drukowane czy naświetlane... w ogóle jaka jest różnica.. i jak to się odbywa dzisiaj w labach przy robieniu kolorowych zdjęć nie wiem.. wszystko jest strasznie zautomatyzowane.. i podejrzewam, że owo naświetlanie to wygląda prawie jak drukowanie teraz ;) ..Generalnie Lambda jest to najwyższej klasy maszyna.. i nie ustępuje w żadnym wypadku.. tradycyjnym maszynom fuji czy kodaka, z których korzystamy w laboratoriach.. poczytaj w necie.. ;)
soulReaver - Profilab na ulicy Dzikiej 4 w Warszawie... Ale skanowania tam nie polecam chyba jednak ;-)
mediko, dzięki za wskazówki, następne na pewno zeskanuję gdzie indziej!
hmmm czy ja dowiem sie czegos od was ?? czy jest takie miejsce gdzie wrzucam zdjecie i naswietla mi lab w formacie 50 cm ?? to chcecie mi powiedziec ??????
w tym zdjęciu powyżej. .. jeśli idzie o światło.. to wygląda.. że wszystko jest jak najbardziej ok.. wfotografa więc zostawmy w spokoju.. jakość szczegółów zwalam w tym momencie na skan.. bo tu nawet nie da się ocenić ziarnistości. filmu jeśli takowa wyszła.. cholernie dużo właśnie zależy od skanu... a filmu fuji bym się nie czepiał, chyba, że jakiś przeterminowany..albo na kaloryerze za długo leżał. ;-) gorzej sprawa ma się z Kodakiem wtedy bym się zastanawiał..
Naświetlałam.... :-)
ale drukowales czy naswietlales ???
SoulReaver - zależy od wielkości i rozdzielczości pliku... Moje 50x37,5 drukowałam z matrycy 3 mln jedynie... Ale po powiększeniu w PS..
w cenniku największe mają 127cmx190cm.. .i jak się uprzesz.. możesz se wydrukować tak i zdjęcie z telefonu.. a jak to będzie wyglądać to już inna sprawa ;-)
Obiektyw ponoć też dobry... EF 28-105 II USM... Może fotograf się nie sprawdza? ;-) Albo jednak Fuji?...
mediko i jakie najwieksze barwne powiekszenie z cyfry jestes w stanie uzyskac w tym labie ?? ( naswietlone nie drukowane i nie sklejane ) ???
canon 30 to bardzo dobra skrzynka.. ale jak włożysz jakieś barachło w niego.. to cudów niestety nie będzie..
Mayu.. aparat.. to tylko mózg, czy canon 500 czy 1n do prostych zdjęć.. nie ma różnicy.. dużo ważniejszy jest obiektyw.. te tanie obiektywy canona.. co sprzedają wraz z aparatmi są właśnie bardzo mierne niestety...
Mayu jeśliś w Wawce.. to do skanowania klisz polecam empik w Jurniorze.. ze względu na ceny (15 zeta za film wraz z płytką) i na jakość (wszystko w tifach!).. dobry jest kodak przy Relaksie (ale jest droższy) Profilab.. te hurtowe skany do jpg.. ma bardzo mierne..raz spróbowałem i byłem bardzo rozczarowany...
...ale jedna rzecz jednak mi nie daje spokoju - może na tym zdjęciu tego tak nie widać, ale na innych wyraźnie - na zdjęciach z lustrzanki są straszne kontrasty światła... Jaki pomiar daje bardziej stonowane światło ? (Canon Eos 30, miał być dobry, chyba więc fotograf się nie sprawdził... ;-))
Dziękuję za komentarze... Mam już mętlik w głowie i idę spać... :-) Zrobię odbitkę z analogowego i z cyfrowego, i porównam kolory etc...
nie słuchaj wędrowniczka.. ;-) skanuj klisze w labie.. skany z odbitek są mniej wydajne mają bardziej zniekształcone barwy, są mniej szczegółowe.. trudniej je po prostu doprowadzić do porządku..
fajny spokojny widok, szkoda jakosci ale co tam ;), pozdr /G
SoulReaver .. profilab.pl
dobra padam na twarz! może jednak pozostań przy cyfraku dla fotek do plfoto! większość tak robi! ja nie mam cyfraka i nie śpieszę na zakupy w tym temacie! rada ostatnia jaką dzisiaj dam to taka! naucz sie obsługiwać nowy aparat a potem skanuj odbitki nie kliszę i wszystko będzie dobrze! a wyprubój też inne klisze! niekoniecznie te najtańsze! powodzenia !
Mayu jakbyś to powyżej.. zrobiła na slajdzie.. i dobrze zeskanowała.. byś miała bardziej wydajny obrazek niż ten cyfrowy.. zresztą ten tutaj też nie musi być gorszy.. wiesz dużo zależy właśnie co naprawdę na tym negatywie jest... tutaj niestety nie wiele z tego widać.. ;)
w takim razie prosze o jakis adresik internetowy , albo cos ...
nie chce drukowac zdjecia tylko je naswietlic !!
soulReaver sa takie maszyny.. PrifiLab ma Lambdę... poczytaj w necie.. szkoda strzępić języka.. no
prosze o jakies wyjasnienie ... bo juz nic nie kumam
A ja was proszę, zerknijcie na poprzednie....
soulReaver to proste drukarka do zdjęć! pro lab takie ma!
Jest... lambda...
jasne 600dpi na cyfraku! pokażnie mi takie!
ok tylko powiedzce mi jak ta sie zrobic takie powiekszenia jak nie ma maszyny cyfrowej ktora jest w stanie naswietlic tak duzy obraz ... chyba ze chcecie robic zdjecie analogowe i dopiero recznie ;]
no i w ogóle co za porównanie.. irfan to zabawka.. a photopaint.. to już krok do PS ..;-)
tak Maya.. Photo paint.. na pewno jest w stanie Ci zmniejszyć rozmiar dużo efektywniej..
da się zrobić odbitki z cyfry tak jak pisze Maya widziałem takie foty ale można je oglądać z jakiegoś metra żeby nie wiedzieć że to cyfrak!
co skanuje ?? matryce ?? nie ma maszyny ktora by to naswietlila ... przynajmniej ja tego nie znam ... i jak pracuje nigdy tego nie widzialem ... a co do zlego zdjecia to jest to ze zdjecie ma 72 dpi a kazde inne okolo 600 dpi :]
SoulReaver w tym zdjęciu pixeli jest tyle ile ma być.. tylko.. właśnie zostało zmniejszone algorytmem nearest neighbour.. i dlatego tak wygląda.. (podobnie jest z miniaturkami na plfoto ;)
soulReaver: 72x72DPI wiec standartowa rozdzielczosc jak z cyfry... pozatym przy zmniejszaniu irfanem czy jakimkolwiek innym nie zmieni sie ta wartosc
soulReaver - che, che - masz rację! Ale wraz z tymi szczegółami niechcianymi znikają również te najbardziej pożądane! Problem jest, gdy dysponuje się pojedynczym skanem zdjęcia, ale jeśli można dobrze jest zrobić skan na użytek potrzebnego formatu. Jeżeli dysponujemy dużym skanem, możemy się bawić przede wszystkim w kadrowanie, ale jeżeli nie musimy kadrować lepszy jest skan o wielkości zbliżonej do potrzebnego nam formatu. Przy zmniejszaniu dużych skanów pojawiają się różnej maści interferencje - mory i podobne. Na jednym monitorze będzie je widać, na innym nie. Wpływa na to wiele czynników - sama konstrukcja kineskopu, stosowana częstotliwość, rozdzielczość kineskopu i programowa, rodzaj maski, etc. :))
Profilab robi... Ale jak skanuje... ;)
powtarzam to efekt skanowania negatywu a nie odbitki! próbowałem i wiem co klikam! jakość skanera też robi swoje, ale nie aż tak bardzo! po za tym PS trzeba wiedzieć jak używać żeby coś z tego było!