W tym rzecz Jarku, że nie chciałem zrobić zdjęć z tezą, ergo: nie bardzo nad tym przemyśliwałem. Tak się nie da, ale próbować rzecz chwalebna, więc tylko kadrowałem. Nie wiem czy wyłoni się z tego jaka prawda.
Wczesniej chcialem napisac, co tu mi sie nie podoba, ale przemyslalem sprawe i to co mi sie nie podoba, jest tym - jak ja bym zrobil to zdjecie. Zaczyna mi sie powoli wylaniac obraz tego co robisz Piotrze, ale poczekam jeszcze do konca tego cyklu, zeby jakos sprobowac to opisac. Pozdrawiam
Tłumacz chorób to zawód prawdziwy, nie zmyślony. Ludzie zwracają się do niego po pomoc, gdy sami nie potrafią nazwać tego, co ich boli. Często jednak opisanie swojego cierpienia drugiemu człowiekowi okazuje się trudne, wręcz niemożliwe; trudne jest również uświadomienie go samemu sobie. - piekne zdjecie.
ehh te napisy... ostatnio robiłem sobie zdjęcia starego miasta: mury, latarnie, i takie tam detale... dopiero na skanach zauważyłem, że na prawie każdym zdjęciu mam w tle napis w stylu: "Aśka daje d..."
zastanawiam sie zawsze patrzac na takie blokowe sciany.. czy to sie w koncu rozleci?... przypomina mi to wszystko takie wiazanie wszystkiego sznurkiem i klejeniem klejem do papieru... tak sobie tylko gadam...
::: takie lubie :::
fota namber 8680 :) a tak mi sie skojarzylo jakos :) tyle, ze u mnie to nie kolarz. pzdr
Bałem się że wyjdzie "A teraz pokażę wam całe to g..."
ogolnie robienie zdjecia to impuls, fakt czasami jest to jakies przemyslenie
W tym rzecz Jarku, że nie chciałem zrobić zdjęć z tezą, ergo: nie bardzo nad tym przemyśliwałem. Tak się nie da, ale próbować rzecz chwalebna, więc tylko kadrowałem. Nie wiem czy wyłoni się z tego jaka prawda.
Wczesniej chcialem napisac, co tu mi sie nie podoba, ale przemyslalem sprawe i to co mi sie nie podoba, jest tym - jak ja bym zrobil to zdjecie. Zaczyna mi sie powoli wylaniac obraz tego co robisz Piotrze, ale poczekam jeszcze do konca tego cyklu, zeby jakos sprobowac to opisac. Pozdrawiam
zatyka prostota tego kadru ..z kolan - zadrolis.....public castration is a good idea ;o)))
To lubię
Tak się starałem, żeby utrzymać dystans.
zajebista fotka syntetyczna ... nasze piramidy z betonu nie przetrwajom coś mi sie wydaje tak długo jak te np:carnacu
misie (lubia dzieci, dzieci lubia misie)
interesujące spojrzenie i na dokładkę te szlachetne ugierki...;-)) PZDR.
Doskonale. W taki klasycznym starym stylu. Fajnie by bylo zeby sie rower lepiej odcinal od tla. No i haslo na murze - naprawde niezwykle nosne.
taran.. fajnie powiedziane..
Swietnie zaobserwowane i takoż pokazane...
Tłumacz chorób to zawód prawdziwy, nie zmyślony. Ludzie zwracają się do niego po pomoc, gdy sami nie potrafią nazwać tego, co ich boli. Często jednak opisanie swojego cierpienia drugiemu człowiekowi okazuje się trudne, wręcz niemożliwe; trudne jest również uświadomienie go samemu sobie. - piekne zdjecie.
Jedna z ciekawszych fotek ostatnimi czasy. Przynajmniej dla mnie.
ehh te napisy... ostatnio robiłem sobie zdjęcia starego miasta: mury, latarnie, i takie tam detale... dopiero na skanach zauważyłem, że na prawie każdym zdjęciu mam w tle napis w stylu: "Aśka daje d..."
o przepraszam... sznurka nie znam i nic mi nie zrobila :-) dobra.. zamiast sznurka - linka... lepiej?.. hm... chyba linki tu jeszcze nie ma..
ale co ci sznurek zrobiła, że chcesz nią wiązać bloki??? ;)
sznurkiem... skojarzenia ... wiazales kiedys ceglowki sznurkiem?.. czepia sie.. :-)
sznurkiem...????
zastanawiam sie zawsze patrzac na takie blokowe sciany.. czy to sie w koncu rozleci?... przypomina mi to wszystko takie wiazanie wszystkiego sznurkiem i klejeniem klejem do papieru... tak sobie tylko gadam...
nu fucktycznie. widać, że polska polonia nie cieszy się popularnością w zaprzyjaźnionym meksyku.
Polonii, ciastku, polonii
to w meksyku, ktoś wyjątkowo nie lubi pogoni. ;)
no nie mów ze w meksyku jestes :)
Aha, pozdrowienia z meksyku!
O podróży na meksyk ;)
a co to za cykl będzie?
o kurcze, jestes szybszy :) [pomysl cyklu]
Ale nie powalające, ciastku? ;)
Że co? Że niegramatycznie?
bardzo najs.