Opis zdjęcia
Cienfuegos. Kuba Ten maluszek swoje już w życiu przejechał i zobaczył, ale pieczołowicie zakonserwowany, na tarasie jednego z domów czeka na trzecią już chyba młodość i możliwość wszczepienia właściwych organów, aby móc na nowo ruszyć w trasę, powarczeć jeszcze wśród bujnych palm i pewnie nie raz zakrztusić się gorącym kubańskim powietrzem...
Komentarze
Nie wiem, czy przypadek, czy nie ale kolory fajnie zagrały. Co do maluszka, to za każdym razem jak widzę to przypomina mi się mój zielony z 1985 r., zabieraki w "bagażniku", wymiana półosi skrzyni biegów na potężnym kacu...
PE proszę :)