SANTERIA

mało ocen

Opis zdjęcia

Santería to synkretyczna afroamerykańska religia pochodzenia afrykańskiego, obecna głównie na Kubie, Haiti, Dominikanie czy Stanach Zjednoczonych. Wykształciła się w hiszpańskim imperium kolonialnym wśród potomków z zachodniej Afryki. Na Santerię duży wpływ miał Kościół łaciński, z którym synkretyzuje się wyznawane Orisze. Świętym językiem religii jest lucumi, miks języków z Joruby w dzisiejszej Nigerii. Santeria wywodzi się z wierzeń tradycji Jorubów, którzy pojawili się na Karaibach jako niewolnicy. Zwykle byli przymusowo chrzczeni, zgodnie z wiarą chrześcijańską (w tym także rzymskokatolicką), z polecenia swych właścicieli, zakazywano im wyznawania dotychczasowej, plemiennej religii. Oprócz uczestnictwa w katolickich ceremoniach, istnieją w santerii także inne rytuały. Wiadomości o nich są skąpe, gdyż wyznawcy strzegą dość starannie swoich tajemnic. Wiadomo jednak, że obejmują one praktyki powiązane z szamanizmem (tańce do rytmicznej muzyki mające ułatwić osiągnięcie ekstazy religijnej i kontakt z duchami przodków, opętania); składa się także ofiary z owoców, jedzenia, lub zwierząt. Na Kubie dość często spotykałem charakterystycznie ubrane całe na biało osoby (tutaj na zdjęciu w Hawanie). Kilka razy natknąłem się także na ich obrzędy (głównie w Trinidad, gdzie ta religia ma najwięcej wiernych) oparte na rytualnym tańcu prowadzącym do ekstazy. Widziałem też ołtarze w prywatnych salach domowych z bóstwem - czarnoskórą lalką ubraną na biało, posadzoną na wielkim drewnianym fotelu... Skojarzyło mi się to z obrzędami Voodoo. To niesamowicie tajemnicze zjawisko, nie fotografowałem jednak wiernych podczas rytualnego tańca, choć kilka razy przypadkiem się na takie sytuacje natknąłem. Wyczuwalne tam było silne napięcie i emocje wszystkich zebranych wiernych. Miałem wrażenie jakbym nagle trafił do innego świata. Jeśli oglądaliście film "Oczy szeroko zamknięte" to miało coś z tej groźnej tajemniczej atmosfery, chociaż z pewnością w zupełnie innym znaczeniu.