Opis zdjęcia
Wyprawa z przełomu 2024 i 2025 roku do Beninu, Togo i Ghany. Kraje te przesycone współczesnymi religiami islamskimi i chrześcijańskimi kultywują prastare wierzenia voodoo, które przesycone są magią, muzyką, tańcami. Obrzędy mające prastare tradycje sięgające kilkuset lat daleko jeszcze przed kolonializmem są nadal obchodzone i kultywowane. Warta jest poznania niesamowicie barwna kultura, zagubione wioski z glinianymi mini zamkami, targowiska z atrybutami do voodoo /z naszej perspektywy nie do przyjęcia niszczenie świata dzikich zwierząt/ jak i miejsca związane z handlem niewolników. Zangbeto przypominają kolorowe wirujące snopki. jego duch chroni słabych i ubogich, chroni przed czarną magią i wymierza sprawiedliwość. Każda wioska i każda dzielnic a mają swoje zangbeto.z którym mogą się kontaktować ich opiekunowie.Fascynującą częścią i przedmiotem sporu jest to, czy te puste słomiane „kukły” są naprawdę tym, czym są. Miejscowi pokazali, że w środku tych Zangbeto tak naprawdę nie ma nikogo i poruszają się same.w coraz szybszym tańcu przy śpiewie i ogłuszającej muzyce na bębnach. Z takiego Zamgbeto może się urodzić małe zangbeto, które też wiruje lub figurka voodoo. Wierzyć, nie wierzyć, zobaczyć warto.
Komentarze
Lubię takie opowieści. Dobre foto i opis.
Dobre foto, ciekawy opis
Osobiście wierzę w wibracje... taniec jest też wibracją.