@skpt - powiem tak, każda konstruktywna krytyka jest cenna, zwłaszcza w momencie kiedy zwraca naszą uwagę na kwestie, które wcześniej nie miały dla nas znaczenia i pokazuje nam nieco inne spojrzenie na temat. Z tym czepianiem to tak już jest - barwne dysusje wynikają, ważne aby przy tym wszystkim zachować szacunek do drugiej osoby :)
Jasne. Chodzi o to, że przy takiej masie włożonego wysiłku i starań, szkoda szkodzić zdjęciu na końcu czymś, czego można uniknąć kilkusekundową weryfikacją. A wtedy i czepiacze mojego pokroju powiedzą: WOW! :) Trochę tych czepiaczy, kurcze blade, niestety na świecie jest, można ich niewielkim kosztem ucieszyć ;) Można, ale fortunnie nie trzeba! :)
@skpt bardzo dzięikuję za Twoje komentarze, słuszne spostrzeżenia odnośnie braku informacji w cieniach.
Szczerze powiem, że jakoś średnio interesuje mnie to co widać na wykresach histogramu, dla mnie liczy się to co widać na ekranie czy wydruku. Można oczywiście popadać w skrajności i analizować zdjęcia bazując na wykresach czy tabelkach. To coś na wzór audiofili, którzy dywagują na temat przepustowości i oporowości przewodu strumieniowego.
Dla mnie fotografia to też coś na wzór kreacji, podkreślanie mojej wizji tego co zastałem. Jeżeli stoisz przy aparacie i dopasowujesz parametry ekspozycji do sytuacji to już w tym momencie w pewnym stopniu wiesz jak chcesz to przedstawić i pokazać potancjalnym odbiorcom.
Po drugie prosty test filtrem progującym na kanałach zielonym, a szczególnie niebieskim pokazuje, że po odejściu od wartości zero na jeden spora część obrazu się zaciemnia. Co oznacza, że barwy w cieniach zostały wizualnie zgniecione, skompresowane. Dotyczy to głównie pierwszego planu. Dla mnie rodzi to wrażenie niedoświetlenia cieni. Co przy tym, że scena jest wypełniona pięknym, delikatnym światłem, rodzi we mnie dysonans, niespójność odbioru. Wady te (z mojego punktu widzenia) można by prosto usunąć, m.z. bez szkody dla pięknej wizji autora. Pozdrawiam porannie, jeszcze raz podkreślając, że zazdroszczę bycia w tak pięknych warunkach z aparatem!
Strasznie się plfoto ożywiło w napastliwych, niegrzecznych komentarzach. Spróbuję spokojniej :) Zazdroszczę miejsca, kadru, wysiłku, spojrzenia. Foto jest pewnie dużo lepsze niż wszystko co sam byłbym w stanie zrobić. Natomiast m.z. jest trochę prawdy w tym co pisze wagant. Fotografia jest fotografią kolorową. Podejście do tego koloru ma zatem duże znaczenie. Foto można pobrać, otworzyć w edytorze, obejrzeć histogramy. Jak się to zrobi, to widać dwie rzeczy. Po pierwsze histogram jest pełen przylegających do siebie ząbków, jest poszarpany. To jest na ogół objaw agresywnej obróbki, która prowadzi do pewnej niepłynności w odbiorze. To czy ta niepłynność przeszkadza odbiorcy, czy nie, zależy od gustów, od monitora, na którym się to ogląda, etc. Mnie to przeszkadza. Histogram jest zresztą tylko potwierdzeniem „pierwszego wrażenia”.
@wagant rozumiem, że zdjęcie może Ci się nie podobać. Szkoda, że Ciebie tam nie było, może wtedy mógłbyś powiedzieć coś więcej, niż snuć domysły sprzed ekranu. Pozdrawiam
Miejsce piękne , kadr dobry , warunki sprzyjały ale ..... jesteś kolejnym autorem prezentującym wyostrzone , podkręcone na maxa zdjęcie . Wam się takie naprawdę podobają ? To nie jest naturalny , prawdziwy obraz . Nie nazwałbym też go malarskim . Inaczej mówiąc poprzez delikatniejszą obróbkę można by zmienić charakter i odbiór zdjęcia . Mz z korzyścią dla niego .
robi wrażenie
@skpt - powiem tak, każda konstruktywna krytyka jest cenna, zwłaszcza w momencie kiedy zwraca naszą uwagę na kwestie, które wcześniej nie miały dla nas znaczenia i pokazuje nam nieco inne spojrzenie na temat. Z tym czepianiem to tak już jest - barwne dysusje wynikają, ważne aby przy tym wszystkim zachować szacunek do drugiej osoby :)
Jasne. Chodzi o to, że przy takiej masie włożonego wysiłku i starań, szkoda szkodzić zdjęciu na końcu czymś, czego można uniknąć kilkusekundową weryfikacją. A wtedy i czepiacze mojego pokroju powiedzą: WOW! :) Trochę tych czepiaczy, kurcze blade, niestety na świecie jest, można ich niewielkim kosztem ucieszyć ;) Można, ale fortunnie nie trzeba! :)
@skpt bardzo dzięikuję za Twoje komentarze, słuszne spostrzeżenia odnośnie braku informacji w cieniach. Szczerze powiem, że jakoś średnio interesuje mnie to co widać na wykresach histogramu, dla mnie liczy się to co widać na ekranie czy wydruku. Można oczywiście popadać w skrajności i analizować zdjęcia bazując na wykresach czy tabelkach. To coś na wzór audiofili, którzy dywagują na temat przepustowości i oporowości przewodu strumieniowego. Dla mnie fotografia to też coś na wzór kreacji, podkreślanie mojej wizji tego co zastałem. Jeżeli stoisz przy aparacie i dopasowujesz parametry ekspozycji do sytuacji to już w tym momencie w pewnym stopniu wiesz jak chcesz to przedstawić i pokazać potancjalnym odbiorcom.
Po drugie prosty test filtrem progującym na kanałach zielonym, a szczególnie niebieskim pokazuje, że po odejściu od wartości zero na jeden spora część obrazu się zaciemnia. Co oznacza, że barwy w cieniach zostały wizualnie zgniecione, skompresowane. Dotyczy to głównie pierwszego planu. Dla mnie rodzi to wrażenie niedoświetlenia cieni. Co przy tym, że scena jest wypełniona pięknym, delikatnym światłem, rodzi we mnie dysonans, niespójność odbioru. Wady te (z mojego punktu widzenia) można by prosto usunąć, m.z. bez szkody dla pięknej wizji autora. Pozdrawiam porannie, jeszcze raz podkreślając, że zazdroszczę bycia w tak pięknych warunkach z aparatem!
Strasznie się plfoto ożywiło w napastliwych, niegrzecznych komentarzach. Spróbuję spokojniej :) Zazdroszczę miejsca, kadru, wysiłku, spojrzenia. Foto jest pewnie dużo lepsze niż wszystko co sam byłbym w stanie zrobić. Natomiast m.z. jest trochę prawdy w tym co pisze wagant. Fotografia jest fotografią kolorową. Podejście do tego koloru ma zatem duże znaczenie. Foto można pobrać, otworzyć w edytorze, obejrzeć histogramy. Jak się to zrobi, to widać dwie rzeczy. Po pierwsze histogram jest pełen przylegających do siebie ząbków, jest poszarpany. To jest na ogół objaw agresywnej obróbki, która prowadzi do pewnej niepłynności w odbiorze. To czy ta niepłynność przeszkadza odbiorcy, czy nie, zależy od gustów, od monitora, na którym się to ogląda, etc. Mnie to przeszkadza. Histogram jest zresztą tylko potwierdzeniem „pierwszego wrażenia”.
Jak chudzyy :)
@Rober_t no to nie zobaczysz - jest jak było. Pozdrawiam
@wagant rozumiem, że zdjęcie może Ci się nie podobać. Szkoda, że Ciebie tam nie było, może wtedy mógłbyś powiedzieć coś więcej, niż snuć domysły sprzed ekranu. Pozdrawiam
jest mega +++
podoba mi się zdjęcie, nie uważam aby zdjęcie było przeostrzone lub podkręcone jakoś bardzo mocno. Krajobraz jak najbardziej niesamowity!
Edit : być może moja ocena wynika z niewielkiej rozdzielczości i/lub rozmiarów monitora na którym oglądam zdjęcia .
Miejsce piękne , kadr dobry , warunki sprzyjały ale ..... jesteś kolejnym autorem prezentującym wyostrzone , podkręcone na maxa zdjęcie . Wam się takie naprawdę podobają ? To nie jest naturalny , prawdziwy obraz . Nie nazwałbym też go malarskim . Inaczej mówiąc poprzez delikatniejszą obróbkę można by zmienić charakter i odbiór zdjęcia . Mz z korzyścią dla niego .
+++++
Piękne....
świetne
Nieziemski widok :)
super
Ojej, te zmierzwione trawy i góry puchową kołderką przykryte. Ślicznie.