Opis zdjęcia
Tego dnia w ogóle nie planowałem wyjścia w góry, ale coś mnie tam mocno ciągnęło, więc spakowałem szybko plecak i ruszyłem do Zakopanego. Następnie ruszyłem kolejką na Kasprowy Wierch, żeby zaoszczędzić jak najwięcej sił, bo na poczekaniu wymyśliłem, że ruszę w kierunku Świnicy. Po drodze na Przełęczy Świnickiej spotkałem kolegę przewodnika i powiedział żebym uważał, bo na górze już nikogo nie ma i on schodzi w dół ostatni. Na szczycie byłem jakieś 20 minut przed zachodem i już wiedziałem, że za moment niebo będzie krwawić. To co zrobiło na mnie największe wrażenie to kompletna cisza, bo nie było nawet minimalnego porywu wiatru. Mogłem zupełnie sam napajać się wyjątkową ciszą i nieziemskimi widokami. Było kilka chwil, że w ogóle nie fotografowałem, żeby w pełni przeżyć ten wyjątkowy moment, który chyba tego dnia był mi bardzo potrzebny. Często wracam myślami do tamtego wypadu..
W fajnych kolorach ten kubełkowy fotel :-)
Fantastyczne oświetlenie
Pieknie
Piękne !!!! Na żywo z pewnością musiało być niesamowicie pięknie.
Swoją drogą to polecam na PE (czyt. pełny ekran) :)
Pięknie w kadrze