To jest chyba jedno z Twoich najlepszych zdjęć, które widzialam, hmmm... ciekwe co chciałeś przez nie powiedzieć. Z jednej strony pewna pustka, szarość człowiaka, zaś z drugiej niepojęty świat rzeczywisty, i .. ta postać, jakby połaczenie realności z fikcją, bo niby istnije ale tak jakby jej nie było, jakby była zarazem czyms namacalnym ale nie uchwytnym. Człowiek zadumany w sobie, oddzielony od tego co prawdziwe, jedynie trwający we własnym ego, niczym uwięziony, jednak uwięziony z własnej nieprzymuszonej woli, we własnym świecie, z którego boi sie wyjść, płynący po bezkresach własnej wyobraźni, ukryty w głębi swoich mysli tak wielce by nikt nie mógł go poznać. Okiennice zdawają sie byc bramą granicą,- wystarczy tylko jeden krok by znaleśc się w czymś przed czym chcialo sie uciec, czego się bano, spróchniałe drzewo ukazuje tu mijający czas, niby silne, ale jednak z biegiem lat umierające, i tu można zadac pytanie, co tak naprawdę umiera, czy realby świat wraz z istniejącym w nim drzewem, czy też człowiek, który istnieje ale tylko w sobie.
pomysł jest, warunki są, tylko trochę kadr Ci poleciał - szkoda, że nie prosto, bo byłoby git. kompozycja na trzy i światło bardzo sympathico. postacie też trzymają klasę, chociaż trochę szkoda modela po prawej, że mu nogi zlewają się ze ścianą (ale to już moje czepialstwo). postać po lewej, człowiek, który jest, a jakby go nie było - pomysł dobry, a okno w drugim planie ciekawie gra z oknem na pierwszym. gdybym mogła głsować - mocne bdb. :)
zdjęcie chyba bardzo niedocenione. jest bardzo
To jest chyba jedno z Twoich najlepszych zdjęć, które widzialam, hmmm... ciekwe co chciałeś przez nie powiedzieć. Z jednej strony pewna pustka, szarość człowiaka, zaś z drugiej niepojęty świat rzeczywisty, i .. ta postać, jakby połaczenie realności z fikcją, bo niby istnije ale tak jakby jej nie było, jakby była zarazem czyms namacalnym ale nie uchwytnym. Człowiek zadumany w sobie, oddzielony od tego co prawdziwe, jedynie trwający we własnym ego, niczym uwięziony, jednak uwięziony z własnej nieprzymuszonej woli, we własnym świecie, z którego boi sie wyjść, płynący po bezkresach własnej wyobraźni, ukryty w głębi swoich mysli tak wielce by nikt nie mógł go poznać. Okiennice zdawają sie byc bramą granicą,- wystarczy tylko jeden krok by znaleśc się w czymś przed czym chcialo sie uciec, czego się bano, spróchniałe drzewo ukazuje tu mijający czas, niby silne, ale jednak z biegiem lat umierające, i tu można zadac pytanie, co tak naprawdę umiera, czy realby świat wraz z istniejącym w nim drzewem, czy też człowiek, który istnieje ale tylko w sobie.
troszke w lewo przesunąć :)
bardzo
A mi się bardzo podoba :-)
pomysł jest, warunki są, tylko trochę kadr Ci poleciał - szkoda, że nie prosto, bo byłoby git. kompozycja na trzy i światło bardzo sympathico. postacie też trzymają klasę, chociaż trochę szkoda modela po prawej, że mu nogi zlewają się ze ścianą (ale to już moje czepialstwo). postać po lewej, człowiek, który jest, a jakby go nie było - pomysł dobry, a okno w drugim planie ciekawie gra z oknem na pierwszym. gdybym mogła głsować - mocne bdb. :)
2-krota ekspozycja, ale za bardzo po bokach
lubie takie miejsca
Po drugim spojrzeniu, trochę ścięty lewy łuk niepokoi? Ogólnie ciekawe:)
tak klimatu ci u nas moc i dostatek
no moze sie komus naraze, ale jaka tam Łódź piękna ;-) no a już tak poważniej to napewno klimatyczne bardzo, tak jak całe miasto
misie bardzo
Oj, jaka piękna Łódź.
bardzo :)