Opis zdjęcia
z cyklu: subiektywe spacery powarszawskie..., lipiec 2019; aparat: Zenza BRONICA SQ-A, obiektyw: ZenzanonS 1:2.8, f=80 mm, z ręki, czas 1/30 sek., f16.0, ISO 160 (Ilford HP5+), wywołanie negatywu i opracowanie obrazu: wywołanie własne (ilfotec DD-X, 1+4, 10 min.), digitalizacja negatywu i "cyfrowa ciemnia".
:) trochę też :)
z przekory zapewne :-)
:) zastanawiałem się chwilę nad tą krawędzią :) W sumie to króciutki zabieg techniczny :). I jednak zdecydowałem się zostawić :) Teraz już nie pamiętam dokładnie uzasadnienia jakie sobie powiedziałem :), dzięki :)
Jak wcześniej pisałem, temat elegancko pokazany ale brak mi kontrastu, błysku. No i ta lewa krawędź prosi o wyprostowanie .... :-) Poza tym zdrowia, pomyslności :-)
@Maćku - zapewne zobaczymy - jak dożyjemy :)
@FitzRoy-u - początki tej "atrapy" - też nie były, jak na owe czasy - złe. Ale teraz... cóż...
Otóż to! Hmm... zobaczymy niedługo ale sie obawiam...
Pięknie było przed wojną, tą ostatnią. Pewnie widziałeś wiele zdjęć Warszawy z lat 30 ubiegłego wieku... Potem nastały czasy prl-owskiej atrapy. Atrapę zamieniamy na metal, szkło i plastik. Będzie nowocześnie, ale nie pięknie. Tak przy okazji, czy kamienice przy Waliców 10 i 12 są dostępne?
:) po licznych wizytach w tym rejonie - od wielu lat się tam "'fotograficzne" kręcę - z pewnym niepokojem czekam na to "piękniej". Ostatnio sobie przypomniałem felietony dot. odbudowy Warszawy pisane w latach 49-56 przez Tyrmanda...
Niedawno też tam byłem i podobne ujęcia zrobiłem. Ma być tu niedługo piękniej choć ta stara miejska tkanka ma swój urok bardzo specyficzny i trochę mi jej szkoda jednak :/
dzięki :)
Dobre!
dzięki :)
Podoba!
dzięki :)
fajne ujęcie :)