Opis zdjęcia
kwiecień 2017; aparat: Zenza BRONICA SQ-A, obiektyw: ZenzanonS 1:2.8, f=80 mm, z ręki, czas 1/15* sek., f5.6*, ISO 400 (Ilford HP5+), wywołanie negatywu i opracowanie obrazu: obróbka własna (Ilfotec DD-X: 1+4, 7 min.) [ * - nastawy nieco orientacyjne/z pamięci - zanim opracowałem ostatecznie obraz ukradziono mi notes z zapisanymi nastawami... :(
Gratuluję DNO!
:)
dzięki za koment, też od Druha zaczynałem z podobnymi marzeniami, pozdrawiam
Te "porównania" zacząłem kiedyś tam robić w ramach "dyskusji" o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi i odwrotnie :). Ponieważ na "cyfrze" także fotografuję wyłącznie przy użyciu manualnego ustalania czasu i przysłony - to tego typu porównania (zwłaszcza po "zdjęciu" koloru) służyły mi - i służą dalej - do nieomal natychmiastowej "weryfikacji" tego, czy uda mi się - na fotografii "analogowej" uzyskać zamierzony efekt wizualny (typu rozmycie, głębia ostrości, etc.) Oczywiście nie "bawię się" w tego typu weryfikacje za każdym razem - ale co jakiś czas - owszem. Zaczynałem - baaaaardzo dawno temu "przygodę z fotografią" od "analogów", bo o cyfrze nikt wtedy jeszcze nie śnił :) - ale nie da się ukryć, że np. przyjemność jaką mam (za każdym razem :) ) używając kominka w aparacie analogowym - ma dużo "podkładu" sentymentalnego :). W dzieciństwie - fotografując już własnym "Druhem" - marzyłem o posiadaniu TLR (przynajmniej Starta) - to był dla mnie "szczyt" profesjonalnej fotografii :)
Jak wyszły porównania w/g Ciebie ? MZ analog ma coś w sobie, być może podchodzę do tego zbyt sentymentalnie, a może ze względu na ograniczoną liczbę zdjęć bardziej trzeba się skoncentrować na tym co chcemy sfotografować. Samo zdjęcie ciekawe, smarowane jak widać wodą, nawet nie widziałem że istnieje taki sposób. Czas 1/15 s. z ręki, dla mnie nie do uzyskania nawet jak o coś jeszcze staram się oprzeć.
ps. to raczej było coś w rodzaju wprawki/ćwiczenia - robiłem podobne ujęcia zarówno "cyfrą" jak i "analogiem". W celach tzw. porównawczych :)
:) Dzięki. :) Przygotowując coś w rodzaju "przeglądu" minionego roku - zorientowałem się, że podczas tamtej wycieczki zrobiłem kilka zdjęć tego koła młyńskiego :). A zaprezentowałem dotychczas tylko jedno :)
Jak szybko świat się kręci...
Świetne!
+