Opis zdjęcia
16.08.2016 "W stołecznej Stalowni" W roku bieżącym Jubileusz 60-lecia produkcji obchodzi Huta Warszawa. 29 kwietnia 1957 roku zrealizowano pierwszy wytop w piecu elektrycznym w wydziale Odlewni Staliwa. Powstanie Huty w stolicy rozważano już w dwudziestoleciu międzywojennym, jednak planów tych nie udało się wykonać przed wybuchem II wojny światowej. Budowa Huty trwała od 1952 roku i była jednym z głównych założeń planu sześcioletniego, obok budowy Huty Sendzimira (ówczesnej Huty im. Lenina) oraz rozbudowy Huty Częstochowa (ówczesnej Huty im. Bieruta). Huta w swojej pierwotnej wersji była Zakładem powstającym na podstawie dokumentacji radzieckich. Budowa Huty była wielkim wyzwaniem organizacyjnym z racji jej lokalizacji, gdyż ta nie zapewniała bliskości zaplecza surowcowego oraz energetycznego, zaś środowisko kadrowe musiało być gromadzone z odległych rejonów kraju (Śląsk). Zadaniem Huty miało być dostarczenie gospodarce narodowej stali jakościowej, której produkcja po I etapie budowy Huty miała wynieść 300 000 ton. Poziom ten udało się zrealizować dopiero z kilkuletnim opóźnieniem. W 1958 roku ruszyła produkcja w Stalowni, 2 lata później w Kuźni i Walcowni Zgniatacz, zaś w 1961 roku w Walcowni Dużej a w 1962 Walcowni Drobnej. Znaczna ilość wydziałów, jak na Hutę przetwórczą, uświadamia wszechstronność oferowanych przez Zakład produktów. Po drugim etapie rozbudowy Huta miała produkować 650 000 ton stali, zaś po trzecim aż 850 000 ton. Te plany również nie zostały zrealizowane terminowe mimo ogromnego zapotrzebowania gospodarki krajowej. Okres największego poziomu produkcji to lata 70., w latach 80. produkowano stopniowo coraz mniej. Przełom lat 80. i 90. był okresem zapaści Huty. Niemodernizowany przez wiele lat Zakład był przestarzały, zaś zmiany rynkowe skutkowały zachwianiem poziomu realizowanej produkcji. Huta w nowych realiach szybko popadła w trudną sytuację finansową. Ratunkiem dla wymagającej dużych nakładów inwestycyjnych Huty okazała się prywatyzacja realizowana w latach 1991-1992. Nabywcą po burzliwych negocjacjach został włoski koncern Lucchini. Huta od tamtej pory istniała pod nazwą Huta Lucchini Warszawa. Po przejęciu przez nowego właściciela Huta jednak dalej borykała się z problemami, które wynikały głównie z trudności w wypracowaniu kompromisu pomiędzy załogą a inwestorem dotyczących bolesnej restrukturyzacji Huty. Opóźniało to proces inwestycyjny i budziło obawy o jego zrealizowanie wśród Hutników. W końcu jednak udało się rozpocząć kluczową inwestycję jaką była budowa nowej stalowni elektrycznej (na fotografii). Linia technologiczna nowej Stalowni składa się z nowoczesnego pieca łukowego EAF 80T, pieca kadziowego LD 80T, instalacji odgazowania VD 80T oraz instalacji ciągłego odlewania stali COS , która pozwoliła wyłączyć Walcownię Zgniatacz. Wydział zbudowany od nowa miał osiągnąć planowaną zdolność produkcyjną około 600 000 ton stali. Pozwoliło to na wyłączenie dotychczasowej stalowni (posiadającej 2 piece elektryczne 2x100 000 ton rocznie oraz 3 piece martenowskie). Nowa Stalownia stała się fundamentem Huty w przyszłość. Gwarantowała efektywną produkcję półwyrobów do dalszej przeróbki w Hucie. Kolejnymi ważnym wydarzeniem w historii Huty było przejęcie jej przez koncern Arcelor w 2005 roku i zmiana nazwy na Arcelor Huta Warszawa. Rok później wskutek fuzji Arcelor z Mittal powstaje ArcelorMittal Huta Warszawa. Od 2005 roku realizowane było zadanie inwestycyjne budowy nowej Walcowni Prętów o zdolności produkcyjnej 650 000 ton rocznie, oddanej do użytku w 2008 roku. Park technologiczny Huty obecnie składa się z trzech nowoczesnych wydziałów Stalowni, Walcowni Prętów oraz Wykańczalni. Modernizacja Huty pochłonęła na przestrzeni dwudziestu ostatnich lat około 1 mld zł! Niestety zlikwidowano też szereg przestarzałych wydziałów, z których w mojej ocenie najbardziej szkoda Kuźni, której wyroby były cenione u wielu odbiorców. Fotografia przedstawia halę Stalowni. Od lewej stanowisko wygrzewania kadzi, kadź ze świeżo spuszczoną stalą gotową do transportu suwnicą hakową w rejon instalacji metalurgii wtórnej czyli pieca kadziowego i instalacji odgazowania. Za hakami kadzi odlewniczej przymocowanymi do belki trawersowej zawieszonej na linach suwnicy widoczne są zasobniki dodatków podawanych do pieca elektrycznego w trakcie wytopu. Za nimi, bardziej na prawo instalacja odgazowania stali, a jeszcze bardziej na prawo fragment COS-u. Po prawej widoczny także fragment kadzi na stanowisku suszenia kadzi.
Podoba sie....
ten podpis niby mały ale odciąga uwagę od całej reszty