Wszyscy tu mają swoje racje, no, noże z wyjątkiem IV Władcy, który wytykając Papajedi brak kultury (niesłusznie!) sam się wykazał jej brakiem (dla IV. - kultura to nie tylko wypowiadane kwestie, ale szczególniej ich rozumienie) :)
odpowiedziałem krótko właśnie abyś mi oszczędził tych farmazonów których piszesz(to znaczy niepotrzebnie piszesz bo ja i tak robie po swojemu co nie znaczy że nie słucham) ,myślałem że sie domyślisz ,piszesz mi wykład jak bym miał zostać pro ,czego nie muszę robić bo zarabiam wystarczająco, a się tylko bawię ,jakbym szukał nauki to na pewno nie na stronach inter i nie na tej , pokazuje robie coś żle to pisać krótko a nie wywody profesorskie , niema to celu bo i tak zrobię po swojemu bo błedy widzę i widziałem wcześniej a uprzedzam twoje pytanie i kolejne wywody czemu więc wstawiłem bo tak, mogę pokazać , po za tym malowanie nie było tu tematem. robie kombinacje i tyle po swojemu i nieważne czy się przyjmie w waszym świecie ważne aby w moim.
czy gdyby było widać to bym pytał? zresztą to było pytanie z gatunku: "Autorze odpowiedz sobie sam" a nie "szukam odpowiedzi". Popełniasz jeden podstawowy błąd, który uświadomić sobie możesz patrząc z dystansu praktycznie na wszystkie swoje prace ilustrujące zabawę światłem: podchodzisz do tematu jak do zabawy światłem po prostu a nie realizacji zdjęcia, którego zabawa światłem będzie uwieńczeniem procesu twórczego. Ilustrujesz jedynie proces poruszania źródłem, podczas gdy od zdjęcia powinieneś wymagać więcej. Zdjęcie powinno być efektem myślenia, wyobraźni, kompozycji, kreacji. Zdjęcie artystyczne, do którego siłą rzeczy aspirujesz. Gdybyś chciał ogarnąć temat bez bawienia się w artyzm powinieneś skupić się na rzetelnym zarejestrowaniu procesu pomiędzy rozpoczęciem a zakończeniem świecenia, bez tematów pobocznych i kontekstu, a jednak dodajesz elementy krajobrazu między innymi odwracając uwagę od clue... Nie, TumiTum: nie widać gdzie jest punkt ostrości. Co więcej: wszystko jest ostre poza tym co powinno być a nie jest- poza człowiekiem: uzyskałeś poruszonego człowieka w poruszonym okręgu. Zaraz mi powiesz, że przecież on musiał się ruszać skoro machał światłem- okej, ale efekt końcowy jest, moim zdaniem- nieprzyjemny. A okrąg jest poruszony w poziomie. Dlaczego kadr kończy się na stopach człowieka to nawet nie próbuję zgadywać, bo to wygląda fatalnie i jest sprzeczne z logiką konstruowania kadru. Nie mam pojęcia czy docenisz to wszystko co napisałem, tendencja ogólnospołeczna jest antyrefleksyjna, nastawiona na zbieranie lajków bez odrobiny autokrytycyzmu dlatego nieczęsto aż tak rozpisuję się nad zdjęciami- ludzie nie chcą słuchać. A Ty, Autorze, zrobisz co uważasz ale miej na względzie, że w dobrej fotografii chodzi zazwyczaj o coś więcej
+
Na szczęście...!
Na szczęście miszczu AnHel to tylko twoje i ewentualnie twego dworu zdanie . Bycie maszczem musi być męczące .
Wszyscy tu mają swoje racje, no, noże z wyjątkiem IV Władcy, który wytykając Papajedi brak kultury (niesłusznie!) sam się wykazał jej brakiem (dla IV. - kultura to nie tylko wypowiadane kwestie, ale szczególniej ich rozumienie) :)
odpowiedziałem krótko właśnie abyś mi oszczędził tych farmazonów których piszesz(to znaczy niepotrzebnie piszesz bo ja i tak robie po swojemu co nie znaczy że nie słucham) ,myślałem że sie domyślisz ,piszesz mi wykład jak bym miał zostać pro ,czego nie muszę robić bo zarabiam wystarczająco, a się tylko bawię ,jakbym szukał nauki to na pewno nie na stronach inter i nie na tej , pokazuje robie coś żle to pisać krótko a nie wywody profesorskie , niema to celu bo i tak zrobię po swojemu bo błedy widzę i widziałem wcześniej a uprzedzam twoje pytanie i kolejne wywody czemu więc wstawiłem bo tak, mogę pokazać , po za tym malowanie nie było tu tematem. robie kombinacje i tyle po swojemu i nieważne czy się przyjmie w waszym świecie ważne aby w moim.
czy gdyby było widać to bym pytał? zresztą to było pytanie z gatunku: "Autorze odpowiedz sobie sam" a nie "szukam odpowiedzi". Popełniasz jeden podstawowy błąd, który uświadomić sobie możesz patrząc z dystansu praktycznie na wszystkie swoje prace ilustrujące zabawę światłem: podchodzisz do tematu jak do zabawy światłem po prostu a nie realizacji zdjęcia, którego zabawa światłem będzie uwieńczeniem procesu twórczego. Ilustrujesz jedynie proces poruszania źródłem, podczas gdy od zdjęcia powinieneś wymagać więcej. Zdjęcie powinno być efektem myślenia, wyobraźni, kompozycji, kreacji. Zdjęcie artystyczne, do którego siłą rzeczy aspirujesz. Gdybyś chciał ogarnąć temat bez bawienia się w artyzm powinieneś skupić się na rzetelnym zarejestrowaniu procesu pomiędzy rozpoczęciem a zakończeniem świecenia, bez tematów pobocznych i kontekstu, a jednak dodajesz elementy krajobrazu między innymi odwracając uwagę od clue... Nie, TumiTum: nie widać gdzie jest punkt ostrości. Co więcej: wszystko jest ostre poza tym co powinno być a nie jest- poza człowiekiem: uzyskałeś poruszonego człowieka w poruszonym okręgu. Zaraz mi powiesz, że przecież on musiał się ruszać skoro machał światłem- okej, ale efekt końcowy jest, moim zdaniem- nieprzyjemny. A okrąg jest poruszony w poziomie. Dlaczego kadr kończy się na stopach człowieka to nawet nie próbuję zgadywać, bo to wygląda fatalnie i jest sprzeczne z logiką konstruowania kadru. Nie mam pojęcia czy docenisz to wszystko co napisałem, tendencja ogólnospołeczna jest antyrefleksyjna, nastawiona na zbieranie lajków bez odrobiny autokrytycyzmu dlatego nieczęsto aż tak rozpisuję się nad zdjęciami- ludzie nie chcą słuchać. A Ty, Autorze, zrobisz co uważasz ale miej na względzie, że w dobrej fotografii chodzi zazwyczaj o coś więcej
chyba widać
w którym miejscu jest punkt ostrości?
papajedi trochę , min. kultury , a nie tylko wpisy nie związane ze zdjęciem .
papajedi a co to jest lopatkom.? po za tym nie bądź taki sztywny, nie umiesz się śmiać sie z siebie ale z innych owszem ,typowy narcyzm :)
Tylko nie pobj mnie łopatkom.
oo papajedi żyjesz? myślałem że świeta krowa już nigdy się nie odezwie. :)
Generalnie zdjęcie jest ciekawe .
No bo tak...
Grzegorz Krzyzewski a niby dlaczego?
to wręcz kwalifikuje się do moderacji :(