tevye - zdiwilbys sie, to jedne z najlepszych parowozow w Europe (polskie) - 110-115 km/h. na poczatku peronu ostatni wagon (pullman) posuwall 60, 70 km/h, zaleznie od woli maszynisty i masy brutto pociagu... :)
Kiedyś, gdy jechałem taką Czarną Chmurą, mówiło się że jak przy budce z lodami wyskoczysz z pierwsszego wagonu , to po zakupie zdążysz jeszcze do ostatniego :)
+
Sorki za literowki - pstrykam z pilota na wielkoformatowym smarttv, ate to nie klasyczna klawierka... :)
tevye - zdiwilbys sie, to jedne z najlepszych parowozow w Europe (polskie) - 110-115 km/h. na poczatku peronu ostatni wagon (pullman) posuwall 60, 70 km/h, zaleznie od woli maszynisty i masy brutto pociagu... :)
slawecki - :)
ale urwał, fajnie bierze zakręt :)
Kiedyś, gdy jechałem taką Czarną Chmurą, mówiło się że jak przy budce z lodami wyskoczysz z pierwsszego wagonu , to po zakupie zdążysz jeszcze do ostatniego :)
Odnośnie zsuwających się różnych rzeczy do rowu, tevye właściwie interpretuje, niemniej dzięki AnHel za rzucenie okiem i komentarz.
Myślę, że to celowy zabieg autora, dodaje dynamiki. Pędzi niczym Pendolino :)
Troszq się zbytnio przechylił - zsunie się do rowu... Drzewa też się pchają do wywrotki... :)