Z tym zdjęciem/filmem związana jest niezbyt miła przygoda, mianowicie taka, że prawie wszystkie klatki zostały nałożone, ale po obejrzeniu negatywu uznałem, że warto oddać negatyw do skanowania i w programie wykadrować nałożone klatki, dlatego taka dziwna kompozycja i decyzja o dodaniu ramki. Nie wiadomo kiedy się taka zima powtórzy, zresztą wkrótce się okazało, że to były jedne z ostatnich dni zimy.