dziękuję. Wydaje mi się, że mam rozwiniętą. Tylko nie wiem czy słusznie założyłeś, że tak nieoczywiste potraktowanie tematu będzie interdyscyplinarne. Utworu nie słyszałem, nie mam pojęcia jakie wiążą się z nim emocje. Widzę natomiast zielony, kopnięty (dosłownie) kadr, który sam ciężko się broni. Orężem artysty zazwyczaj jest niebanalna forma wyrazu, reportera natomiast umiejętność opowiadania obrazem o zdarzeniu w sposób dopełniający. Tutaj zaistniało coś pomiędzy
Dziwne pytania...nawet pismem stoi...szanuję Twoją twórczość...myślałem że wyobraznię masz bardzo rozwinietą...tonacja fakt poleciałem z racji utworu...to moje popełnione mi wiadome...;)
...i to POMIĘDZY...jest najważniejsze ;) dziękuję i pozdrawiam.
dziękuję. Wydaje mi się, że mam rozwiniętą. Tylko nie wiem czy słusznie założyłeś, że tak nieoczywiste potraktowanie tematu będzie interdyscyplinarne. Utworu nie słyszałem, nie mam pojęcia jakie wiążą się z nim emocje. Widzę natomiast zielony, kopnięty (dosłownie) kadr, który sam ciężko się broni. Orężem artysty zazwyczaj jest niebanalna forma wyrazu, reportera natomiast umiejętność opowiadania obrazem o zdarzeniu w sposób dopełniający. Tutaj zaistniało coś pomiędzy
Dziwne pytania...nawet pismem stoi...szanuję Twoją twórczość...myślałem że wyobraznię masz bardzo rozwinietą...tonacja fakt poleciałem z racji utworu...to moje popełnione mi wiadome...;)
o co chodzi w zdjęciu? co pokazujesz? dlaczego zielone? co spowodowało, ze postanowiłeś opublikować?
Zapytaj wprost...bo nie wiem o co Ci chodzi?
??