Toska*, nadzieją mi tu oczu proszę nie mydlić. U ciebie w portfolio też "za wiele" nie ma. Bierz się do roboty i walcz! Dziękuję za wyróżnienie. Równowaga widzę utrzymywana ;-) Koledze Tomcha, to się chyba profil liniowy niezłym "Bazierem" wygnie ;-)
Każda władza deprawuje MatyldoW. Władza absolutna deprawuje najbardziej. Te gierki na górze i teatrzyk grecki zwany polityką, mogą być o tyle zabawne, o ile ich konsekwencje są przewidywalne. I o tych "na górze" troska jest zbyteczna, przeraża mnie to, w jaki sposób "spływa" to w dół... Część społeczeństwa, zwana czasem "ciemnym ludem" poczuła wreszcie moc, wiatr w żagle, pomimo, iż doskonale zdają sobie sprawę z tego, że władza ma ich między pośladkami, nie dostaną od niej nic, poza złudnym poczuciem wspólnoty i wreszcie "sukcesu". Inna część już została zastraszona, przygnieciona z lekka bucikiem i liczy na przetrwanie, przeczekanie, bo lepiej się nie wychylać Jeszcze inni, obojętnie przechodzą wobec tej tragikomedii, jak to skonstatował profesor Strzembosz, delektując się własnym szczęściem. Korzystają ci "obojętni" z poczucia dobrobytu i to z kolei oni mają wszystko w d... Zgodnie z zasadą, że nie ma co psioczyć na pijanych kierowców, oczywiście dopóki nie potrącą mojego dziecka na przejściu dla pieszych. Chowa się więc głowę w piasek, udając, że nic wokół się nie dzieje, tylko że przy okazji nie wiadomo, kto i z której strony kopie ich po tyłku. A głowa w piasku coraz głębiej i głębiej, i przychodzi moment, że już nie da się jej wyciągnąć... Miłej Soboty! :-)
Dobry Wieczór, że tak to ujmę... Dziękuję Szanownym za komentarze i te inne takie. Cały czas mam nadzieję, bo sporo granic już zostało przekroczonych, że coraz więcej Obywateli i Obywatelek przestanie chować głowę w piasek i obudzi się wreszcie, nim dojdzie do stanu, w którym nadgorliwy służbista umocowany nowym poczuciem władzy, rozpieprzy komuś bezkarnie aparat fotograficzny za robienie zdjęć w strefie nadgranicznej lub pagonem na ramieniu koszuli w barwie jedynie akceptowalnej przez "primasortowców", skutecznie wylegitymuje celującego obiektywem w obiekt oznaczony zakazem jego uwieczniania od zewnątrz lub w środeczku. O wycince drzew, wspominać nie będę. Pozdrowienie Gościom! :-)
zatrzymalo mnie to zdjecie
bdb
Dziękuję Pozdrawiam!
Gratuluję Puento!
bdb
Gratki:)
:-)
:)
Toska*, nadzieją mi tu oczu proszę nie mydlić. U ciebie w portfolio też "za wiele" nie ma. Bierz się do roboty i walcz! Dziękuję za wyróżnienie. Równowaga widzę utrzymywana ;-) Koledze Tomcha, to się chyba profil liniowy niezłym "Bazierem" wygnie ;-)
pozostaje nadzieja
To się okaże Łukaszu. Optymistycznie to wszystko nie wygląda.
Może jednak fotografia nie będzie tak prorocza :)))
Każda władza deprawuje MatyldoW. Władza absolutna deprawuje najbardziej. Te gierki na górze i teatrzyk grecki zwany polityką, mogą być o tyle zabawne, o ile ich konsekwencje są przewidywalne. I o tych "na górze" troska jest zbyteczna, przeraża mnie to, w jaki sposób "spływa" to w dół... Część społeczeństwa, zwana czasem "ciemnym ludem" poczuła wreszcie moc, wiatr w żagle, pomimo, iż doskonale zdają sobie sprawę z tego, że władza ma ich między pośladkami, nie dostaną od niej nic, poza złudnym poczuciem wspólnoty i wreszcie "sukcesu". Inna część już została zastraszona, przygnieciona z lekka bucikiem i liczy na przetrwanie, przeczekanie, bo lepiej się nie wychylać Jeszcze inni, obojętnie przechodzą wobec tej tragikomedii, jak to skonstatował profesor Strzembosz, delektując się własnym szczęściem. Korzystają ci "obojętni" z poczucia dobrobytu i to z kolei oni mają wszystko w d... Zgodnie z zasadą, że nie ma co psioczyć na pijanych kierowców, oczywiście dopóki nie potrącą mojego dziecka na przejściu dla pieszych. Chowa się więc głowę w piasek, udając, że nic wokół się nie dzieje, tylko że przy okazji nie wiadomo, kto i z której strony kopie ich po tyłku. A głowa w piasku coraz głębiej i głębiej, i przychodzi moment, że już nie da się jej wyciągnąć... Miłej Soboty! :-)
Zgadzam i niestety naginanie tej władzy stało się na porządku dziennym.
Dzięki Ertu... Tobie to dobrze.
bdb
To już nie jest niepokój MatyldoW. Dziękuję i Pozdrawiam!
Niepokojąco czarujesz, puento:)
Dobry Wieczór, że tak to ujmę... Dziękuję Szanownym za komentarze i te inne takie. Cały czas mam nadzieję, bo sporo granic już zostało przekroczonych, że coraz więcej Obywateli i Obywatelek przestanie chować głowę w piasek i obudzi się wreszcie, nim dojdzie do stanu, w którym nadgorliwy służbista umocowany nowym poczuciem władzy, rozpieprzy komuś bezkarnie aparat fotograficzny za robienie zdjęć w strefie nadgranicznej lub pagonem na ramieniu koszuli w barwie jedynie akceptowalnej przez "primasortowców", skutecznie wylegitymuje celującego obiektywem w obiekt oznaczony zakazem jego uwieczniania od zewnątrz lub w środeczku. O wycince drzew, wspominać nie będę. Pozdrowienie Gościom! :-)
dobre :)
dobre ...:)
Świetne! Pozdrawiam Puento :)
Barwna wizja. Bardzo mi się podoba. Na własny użytek podkładam tam "Achtung minen!"
...jawnie złamany zakaz... ;)
Lesne opowiesci.. Pozdrawiam :)
O masz ci los, a właściwie las :)