"krytycy liżą rany ":P hehehe. "Wyżej srasz niż du.. masz" po takich odpowiedziach można wnioskować :)))) Dlatego krytykom tym z olejem w głowie już się nie chce :P. Mnie również się nie chce, bo to syzyfowa praca :P. Przekręcony gwint w deklu słoika ciężko nagwintować drugi raz. Twój został przekręcony ... czasem coś załapie, chwilę po znów przepuszcza. Karuzela, loteria oraz ten przewidywalny kurs po orbicie własnych ograniczeń... Mimo wszystko- powodzenia ;)
Jest kilka modelek, na które będąc na plf patrzę z przyjemnością;). To jedna z Nich. A o zdjęciu? Hmm, czucie kolorów Autorki to już sprawdzony i potwierdzony atut. Kompozycje - dla Jednych ok, dla Innych dyskusyjne. Ja nie robię takich zdjęć, więc mogę tylko od strony odbiorcy - laika mówić o estetyce. Jest ok:)
Mirasie, zacytuję słowa Marcina Wuu (bo sama nie mogłabym wyrazić tego lepiej), który w analogicznej sytuacji rzekł był tak: Jedną ze nieodmiennie zdumiewających mnie rzeczy (mimo
tego, że jestem w wieku, w którym naprawdę ciężko jest o zdumienia), jest próba nakłaniania obcego człowieka, żeby przestał robić to co
chce robić, a zaczął robić to, co inni chcą, żeby robił. ;))) @ Andrzeju, krytycy się poobrażali lub liżą rany. Nie ma krytyków - nie ma obrońców; nie ma obrońców - nie ma chleba; nie ma krytyków - nie ma igrzysk ;)))
Też ladne
ładne foto.
"krytycy liżą rany ":P hehehe. "Wyżej srasz niż du.. masz" po takich odpowiedziach można wnioskować :)))) Dlatego krytykom tym z olejem w głowie już się nie chce :P. Mnie również się nie chce, bo to syzyfowa praca :P. Przekręcony gwint w deklu słoika ciężko nagwintować drugi raz. Twój został przekręcony ... czasem coś załapie, chwilę po znów przepuszcza. Karuzela, loteria oraz ten przewidywalny kurs po orbicie własnych ograniczeń... Mimo wszystko- powodzenia ;)
E, nie, to postulat dla artysty, ja tylko robię zdjęcia. Pozdrawiam również :)
Ależ skądże ..... Nie nakłaniam cię do zmiany, a jedynie zachęcam do progresu twórczego :-) Pozdrawiam
Jest kilka modelek, na które będąc na plf patrzę z przyjemnością;). To jedna z Nich. A o zdjęciu? Hmm, czucie kolorów Autorki to już sprawdzony i potwierdzony atut. Kompozycje - dla Jednych ok, dla Innych dyskusyjne. Ja nie robię takich zdjęć, więc mogę tylko od strony odbiorcy - laika mówić o estetyce. Jest ok:)
Bdb
Pięknie.
Od polityki lepiej trzymać się z daleka, fakt ;) Pozdrawiam ;)
To prawie jak ocieranie się o politykę. Nie na moją to głowę. Powodzenia :)
Mirasie, zacytuję słowa Marcina Wuu (bo sama nie mogłabym wyrazić tego lepiej), który w analogicznej sytuacji rzekł był tak: Jedną ze nieodmiennie zdumiewających mnie rzeczy (mimo tego, że jestem w wieku, w którym naprawdę ciężko jest o zdumienia), jest próba nakłaniania obcego człowieka, żeby przestał robić to co chce robić, a zaczął robić to, co inni chcą, żeby robił. ;))) @ Andrzeju, krytycy się poobrażali lub liżą rany. Nie ma krytyków - nie ma obrońców; nie ma obrońców - nie ma chleba; nie ma krytyków - nie ma igrzysk ;)))
Nie bój się, zrób krok naprzód, poza schemat .... :-)
Aż mnie zaciekawiło to milczenie. Zwykle pod zdjęciami Autorki aż roi się od komentarzy. A dzisiaj cisza.