Czerwony Kapturek inkoguto zbierający - nielegalne - grzybki. Dzielny pies tropiąco-obronny czuwa - by mgół spać rozum. Wszyscy zastanawiają jaki upiór się obudzi. Nie wiedzą, że będzie to dzienny upiór burek z najbliższej spółdzielni samopomocy pralniczej "Świtezianeczka"...
no i zaczeło się ,,,,,taki emigrant najpierw polakom zabierze maślaka a potem miejsca pracy
nic co rośnie sobie nie może być nielegalne :-) To głupie ludzkie uzurpacje do ograniczania praw innym
Czerwony Kapturek inkoguto zbierający - nielegalne - grzybki. Dzielny pies tropiąco-obronny czuwa - by mgół spać rozum. Wszyscy zastanawiają jaki upiór się obudzi. Nie wiedzą, że będzie to dzienny upiór burek z najbliższej spółdzielni samopomocy pralniczej "Świtezianeczka"...
Grzyby...
To jest dobre miejsce, zrobię tu wernisaż ... Zaproszę sarny, lisy, wiewiórki .... :-)
w ten sposób szukasz kwiatu paproci ??
Pies na paparazzich! :)
Mi tez się strasznie skojarzyło..."Żniwiarz" kryminał taki czytałam, fajna okładka by była...:)
Opowieść o strasznej i zadziwiającej przygodzie jaka spotkała pewną schludną niewiastę.
no tak, nie mogło być przecież inaczej :))