Opis zdjęcia
Starsza pani z miasteczka Hoa Lu (ok. 1000 r. n.e. - pierwsza stolica Wietnamu). Dziś lśniący, czarny uśmiech widuje się rzadko, jedynie u kobiet ze starszego pokolenia. Barwienie zębów na czarno to rytuał, który był dowodem, że dziewczyna dorosła i mogła wyjść za mąż. Zwykle odbywał się po pierwszej miesiączce, gdy wszystkie zęby były już stałe. Lakier aplikowano trzykrotnie, co drugi dzień przez tydzień. Przez ten czas nie można było nic jeść, a pić tylko przez słomkę. Zabieg teoretycznie bywał bezbolesny, ale zdarzało się, że usta puchły, a dziąsła piekły przez wiele dni. Biorąc pod uwagę skład chemiczny lakieru, nic dziwnego. Czerwony szelak jest gumilaką uzyskiwaną z wydzieliny pluskwiaka podobnego do mszycy. Dlaczego to robiono? Uważano, że długie białe zęby mają tylko barbarzyńcy, zwierzęta i demony. Częściowo zatem zabieg miał zapobiegać wzięciu dziewczyny za złego ducha.
Brolli: to około 100 km. od Hanoi, mało się zachowało ze średniowiecznych budowli, ale świątynie piękne i okolica urocza :)
wow nieźle, tam nie dotarłem, fajnie, że u Ciebie mogę zobaczyć i poczytać :)
Piękna !
Zbigniew Woźniak: tak, to był super szczery uśmiech...
jeżeli to jest uśmiech.....ale chwyta za serce.....////