Aluchna, jakże piękna lekkość, bez nieudolnego ziarna, bez nazbyt wydumanej formy .... Po prostu urocza kobieta, dobre światło .... i wino :-) Ja Ciebie też :-)
hmmm... wczoraj miałam skalibrowany monitor, dobry monitor, założyłam okulary i na mój dusiu, żadnego bandingu nie widzę... może okulary za słabe... ;) mniejsza o to, zdjęcie bardzo mi się podoba, ze wszystkim co w sobie zawiera, chciałabym takie umieć zrobić...
piękne zdjęcie zniszczone nieumiejętną obróbką/skanowaniem, trzeba włożyć sporo wysiłku żeby wyprodukować banding zarówno w jasnych jak i ciemnych partiach obrazu :) , aż dziwne, że prezentowane jako reklama warsztatów
Odpowiadając, można odnosić się do prawd ogólnych. Można brać na nie poprawkę. Można te zasady łamać. Można wszystko po trochu. Wreszcie to zależy od sytuacji. Myślę, że na przestrzeni lat stworzyłam własny alfabet. Wiem co lubię, a czego nie lubię. A jak jestem w plenerze , to próbuję najpierw ocenić stan rzeczy. Lubię pogapić się w niebo. Zerknąć jak światło układa się na modelce. Fajnie wiedzieć, dlaczego tak się światło układa. Potem zastanawiam się czy stanowi to walor czy wręcz odwrotnie. Proszę aby modela odwróciła twarz w stronę światła lub wręcz odwrotnie (tak jest w tym przypadku). Nie raz stosuje blende, a nie raz nie. Pod względem sprzętowym jestem minimalistką. Fotografując dużo w plenerze 1.przestajesz walczyć z zaistniałymi warunkami, a zaczynasz współpracować z matką naturą 2. uczysz się cierpliwości 3. z czasem przestajesz panikować i jesteś świadomy - tu i teraz 4. wyłapujesz szczegóły 5. coraz mocniej kochasz ten stan, aż wkońcu to wchodzi w twój krwiobieg hehehe :) Mogę o tym mówić dużo. Ale przecież nie chcę wyjść na mądralę. Nie chcę, ale przecież i tak dzieje się odwrotnie :) Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam i ślę buziaki :)
Dobra praca, zastanawiam się jak to jest z tymi przepaleniami na portretach, mam kilka, ktòre nawet bym chciał pokazać, ale zdyskwalifikowałem je właśnie z tego względu. Z pozdrowieniem.
Piękna...
Aluchna, jakże piękna lekkość, bez nieudolnego ziarna, bez nazbyt wydumanej formy .... Po prostu urocza kobieta, dobre światło .... i wino :-) Ja Ciebie też :-)
hmmm... wczoraj miałam skalibrowany monitor, dobry monitor, założyłam okulary i na mój dusiu, żadnego bandingu nie widzę... może okulary za słabe... ;) mniejsza o to, zdjęcie bardzo mi się podoba, ze wszystkim co w sobie zawiera, chciałabym takie umieć zrobić...
piękne zdjęcie zniszczone nieumiejętną obróbką/skanowaniem, trzeba włożyć sporo wysiłku żeby wyprodukować banding zarówno w jasnych jak i ciemnych partiach obrazu :) , aż dziwne, że prezentowane jako reklama warsztatów
Takie....słoneczne. Flirt z Fotografem. Podoba
podoba
Odpowiadając, można odnosić się do prawd ogólnych. Można brać na nie poprawkę. Można te zasady łamać. Można wszystko po trochu. Wreszcie to zależy od sytuacji. Myślę, że na przestrzeni lat stworzyłam własny alfabet. Wiem co lubię, a czego nie lubię. A jak jestem w plenerze , to próbuję najpierw ocenić stan rzeczy. Lubię pogapić się w niebo. Zerknąć jak światło układa się na modelce. Fajnie wiedzieć, dlaczego tak się światło układa. Potem zastanawiam się czy stanowi to walor czy wręcz odwrotnie. Proszę aby modela odwróciła twarz w stronę światła lub wręcz odwrotnie (tak jest w tym przypadku). Nie raz stosuje blende, a nie raz nie. Pod względem sprzętowym jestem minimalistką. Fotografując dużo w plenerze 1.przestajesz walczyć z zaistniałymi warunkami, a zaczynasz współpracować z matką naturą 2. uczysz się cierpliwości 3. z czasem przestajesz panikować i jesteś świadomy - tu i teraz 4. wyłapujesz szczegóły 5. coraz mocniej kochasz ten stan, aż wkońcu to wchodzi w twój krwiobieg hehehe :) Mogę o tym mówić dużo. Ale przecież nie chcę wyjść na mądralę. Nie chcę, ale przecież i tak dzieje się odwrotnie :) Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam i ślę buziaki :)
przepały nierzadko dodają smaku. Jest ok.
Dlatego zadałem pytanie, w końcu Autorka wydaje się bardzo kompetentna w tej kwesti, chyba można zadać pytanie nie zapisując się na warsztaty;)
:)
tak samo jest z przepiciem... które to nie zawsze jest upojeniem ;)
Dobra praca, zastanawiam się jak to jest z tymi przepaleniami na portretach, mam kilka, ktòre nawet bym chciał pokazać, ale zdyskwalifikowałem je właśnie z tego względu. Z pozdrowieniem.
śliczny kadr..., uroczo
Fajna Babeczka :-)