Szczerze to od 25 lat nie mam do czynienia z komiksem jako medium. W dziecinstwie troche rysowalem i dobrze pamietam wytartego Thorgala. Dopiero teraz wpadlo mi do glowy to, ze pomysly takie jak lucznictwo w wieku 35 lat, nie biora sie znikad...
Patrząc na miniaturkę byłam przekonana, że to Byebasket obudził się ze snu zimowego i wrzucił jakiegoś druciaka...:) co nie umniejsza doskonałości Twojej pracy.
Szczerze to od 25 lat nie mam do czynienia z komiksem jako medium. W dziecinstwie troche rysowalem i dobrze pamietam wytartego Thorgala. Dopiero teraz wpadlo mi do glowy to, ze pomysly takie jak lucznictwo w wieku 35 lat, nie biora sie znikad...
ja byłem na spotkaniu fanów z Rosińskim - narysował mi Aaricię na okładce komiksu , Thorgal Forever
Thorgal - moj ulubiony komiks z dziecinstwa...
w takim miejscu Thorgal został przykuty do skały w pierwszym tomie
Patrząc na miniaturkę byłam przekonana, że to Byebasket obudził się ze snu zimowego i wrzucił jakiegoś druciaka...:) co nie umniejsza doskonałości Twojej pracy.