zdjęcie składa się ze wszystkich elementów, które w jego ramach opublikujemy. Światłocień, głębia, balans, kadr, również elementy dodane (co przyjęło się w dzisiejszych czasach): obróbka, tekstura, znaki wodne, i tak dalej. Oczywiście nie neguję prawa do dowolnego psucia własnych prac... Nie mniej portfolio masz sympatyczne :)
Sławku i Grzegorzu podpisy się pojawiły i pozostaną bo jest tak jak pisze @(MD) a spotkałem się z przypadkami publikacji moich fot przez kogoś innego i nie mam nic przeciwko, ale jeśli zmieniany jest również autor ;) to teraz niech włożą choć te 6min. pracy żeby usunąć ten napis :P jeśli chcą się podszywać. Choć nadal nie rozumiem dlaczego to robią :) bo takie zdjęcie może zrobić nowicjusz mający pierwszy raz aparat w ręku.
tego rodzaju zdjecia sa bardzo czesto kradzione i robione sa potem z nich kolaze na innych stronach internetowych, duzy podpis w glownym miejscu bardzo im to ogranicza. Nie powinno to miec wplywu na ocene zdjecia. Nie kazdy ma sile sie wloczyc po sadach i udowadniac swoje racje. Ci ktorym zdjecia kradna wiedza o co chodzi. Dwa lata sie procesowalem bo zdjęcie umieszczone na mojej stronie internetowej wykorzystane zostalo bez mojej wiedzy jako jedno ze zdjec w kalendarzu.
zdjęcie składa się ze wszystkich elementów, które w jego ramach opublikujemy. Światłocień, głębia, balans, kadr, również elementy dodane (co przyjęło się w dzisiejszych czasach): obróbka, tekstura, znaki wodne, i tak dalej. Oczywiście nie neguję prawa do dowolnego psucia własnych prac... Nie mniej portfolio masz sympatyczne :)
Sławku i Grzegorzu podpisy się pojawiły i pozostaną bo jest tak jak pisze @(MD) a spotkałem się z przypadkami publikacji moich fot przez kogoś innego i nie mam nic przeciwko, ale jeśli zmieniany jest również autor ;) to teraz niech włożą choć te 6min. pracy żeby usunąć ten napis :P jeśli chcą się podszywać. Choć nadal nie rozumiem dlaczego to robią :) bo takie zdjęcie może zrobić nowicjusz mający pierwszy raz aparat w ręku.
tego rodzaju zdjecia sa bardzo czesto kradzione i robione sa potem z nich kolaze na innych stronach internetowych, duzy podpis w glownym miejscu bardzo im to ogranicza. Nie powinno to miec wplywu na ocene zdjecia. Nie kazdy ma sile sie wloczyc po sadach i udowadniac swoje racje. Ci ktorym zdjecia kradna wiedza o co chodzi. Dwa lata sie procesowalem bo zdjęcie umieszczone na mojej stronie internetowej wykorzystane zostalo bez mojej wiedzy jako jedno ze zdjec w kalendarzu.
spaskudzić koncertowo ujęcie nadpobudliwością autora. To samo tylko bez podpisu poprosimy
ladna seria cala
wszystko fajnie tylko ten napis po środku... masakra