@Mirasie :) już niedługo. Zresztą - na hali nieopodal od kilku lat trwają prace nad eksperymentalną hodowlą górskich owiec podśnieżnych. Zamiast sierści/runa - od razu rośnie im wełna i to szetlandzka, a na wybranych okazach nawet wielbłądzia. Prawy róg został genetycznie zamieniony w element doprowadzający do nosa powietrze sponad śniegu. Nawigacja podśnieżna oparta jest na najnowszej generaji Giepeesu naszej krajowej produkcji. Głównym problemem opóźniającym wdrożenie - jest obligatoryjność wdrożenia unijnych norm dotyczących głębokości/miąższości pokrywy śnieżnej pod która możliwa jest (za dopłatami) hodowla GOP. Stąd naciski i lobby rozmaite na dośnieżanie i budowę - w Tatrach - głębokich zbiorników na wodę...
:) no tu bym się z Szanownym Przedpiścą nie zgodził.:))) Nie ma miejsca na "drugi kijek". Plecak wraz z kijkiem umiejscowione w pobliżu tzw. "mocnego punktu" (cokolwiek to znaczy). Od tego punktu wiele linii (widocznych i wymagających imaginacji) prowadzi wzrok oglądającego w kierunku przyszłej wędrówki. Nawet linia łącząca (umowne) wierzchołki drzew prowadzi w tamtą stronę - przecinając się wirtualnie z wcześniej wspomnianymi liniami tuż przy prawej "granicy" obrazu. Tu nie ma miejsca na "drugi kijek" i "symetrię". Cokolwiek to oznacza :))). A poza tym - na wędrówki chadzam z jednym kijkiem...
otóż to...
A szlaki w Tatrach mają zostać pokryte gumą dla lepszej amortyzacji i przyczepności :-)
@Frąckiewiczu - ten plecak przywykł do jednego :). Ma zamiast tego dwie maskotki :)
@Mirasie :) już niedługo. Zresztą - na hali nieopodal od kilku lat trwają prace nad eksperymentalną hodowlą górskich owiec podśnieżnych. Zamiast sierści/runa - od razu rośnie im wełna i to szetlandzka, a na wybranych okazach nawet wielbłądzia. Prawy róg został genetycznie zamieniony w element doprowadzający do nosa powietrze sponad śniegu. Nawigacja podśnieżna oparta jest na najnowszej generaji Giepeesu naszej krajowej produkcji. Głównym problemem opóźniającym wdrożenie - jest obligatoryjność wdrożenia unijnych norm dotyczących głębokości/miąższości pokrywy śnieżnej pod która możliwa jest (za dopłatami) hodowla GOP. Stąd naciski i lobby rozmaite na dośnieżanie i budowę - w Tatrach - głębokich zbiorników na wodę...
...taki atrybut wędrowca ale plecak upomina sie o drugi kijek :)
owiec mi tu brakuje .... :-)
:) no tu bym się z Szanownym Przedpiścą nie zgodził.:))) Nie ma miejsca na "drugi kijek". Plecak wraz z kijkiem umiejscowione w pobliżu tzw. "mocnego punktu" (cokolwiek to znaczy). Od tego punktu wiele linii (widocznych i wymagających imaginacji) prowadzi wzrok oglądającego w kierunku przyszłej wędrówki. Nawet linia łącząca (umowne) wierzchołki drzew prowadzi w tamtą stronę - przecinając się wirtualnie z wcześniej wspomnianymi liniami tuż przy prawej "granicy" obrazu. Tu nie ma miejsca na "drugi kijek" i "symetrię". Cokolwiek to oznacza :))). A poza tym - na wędrówki chadzam z jednym kijkiem...
symetrii... :) w postaci... drugiego kijka :):) czyli "bardzo waznego elementu" :):)
:) zapewne kilku elementów :) - co masz na myśli? ;)
wiesz czego tutaj brakuje ? :)
:) się będę starał :)
dziękuję :) starałem się :)