Zabiorę sobie... Jest taki apokryf o zejściu do otchłani. Zabiorę sobie... Pozdrawiam!

Miras, ja pierdykam, ale ty masz skojarzenia, ja z tym kołczanem, to bym nie wymyślił. :))

Indianie ją bardzo prawdopodobnie odkryli, chyba że szli z Afryki przez Syberię na Alaskę z jej pominięciem.

indianie powinni odkryć europę (nad tym sie zastanawiałem) :)

Rzućmy ostatni raz okiem na Mrówę i chodźmy się napić ziołowej herbaty .... A zastanawiałeś się kiedyś jak Indianie grali w rosyjską ruletkę ? Łukiem i zakrytym kołczanem .... ? Głupiej nocy życzę :-)

...aaaa feng chuji...

nie wciągaj mnie w jądro, to z przemyśleń nad Wielką Księgą Cudów

to z Josepha Conrada? ;))

A ta wdowa co czekała, aż jej ostatni grosz został ? Albo gość co czekał, aż oślepł ... ? Przemyśl to bracie .....

konkluzja: pijesz? poczekaj na Jezusa, wyjdzie taniej i nie trzeba wychodzić (dzisiaj za duzo piję)

gdybym liczył, to bym nogi z domu nie ruszył do monopolowego :D

Liczysz na tanią zamianę wody w wódę ? Sam sobie kreskę nad o postaw .... ;-)

prowokator? nie czemu? :D

Firduś prowokator :-) To dobry biznes przez dwadzieścia już wieków. A błogosławieni ubodzy, i kto ma temu będzie dodane ....

a da sie na jezusie zarobic? (pytanie retoryczne) hłe hłe

Taaaak, tyle że po przekładach i interpretacjach widzimy na rzeźbach, obrazach Jezusa trzymającego się za głowę, zatroskanego .... :-)

...Jezus gadał Mirasie po aramejsku, a wydaje się że jednak nikt go lepiej nie rozumie niż Polacy .....

A czy Oskar potrafi może z Polakami po polsku .... ? Pozdrawiam :-) Odnosnie fotografii, to dzieje się tu dużo, zbyt dużo, że nie ogarniam przekazu Autora.