Zachłysnąłem się normalnością jak eterem. Nawet koszule przestałem zakładać na lewą stronę. Buty nie, przyzwyczajenie do dyskomfortu i trwała deformacja struktury. Czytaj uważnie, nie napisałem defloracja !
w dzieciństwie miał ciemne kręcone loki i nogi, w młodzieńczych latach miał długie włosy ale nie jasny blond :-) Nie doszukiwałbym się powiązań psychologicznych pomiędzy :-)
panna... taaak! ale tu wszystko gra idealnie, kolory... ach!, ... bajkowe, filmowe, z myszą ( mój fetysz...:-) ), łącznie z ramkami..., pozdro! (wariacie... )
Zachłysnąłem się normalnością jak eterem. Nawet koszule przestałem zakładać na lewą stronę. Buty nie, przyzwyczajenie do dyskomfortu i trwała deformacja struktury. Czytaj uważnie, nie napisałem defloracja !
nono ...a gdzie duch szaleństwa ? przechodzisz na jasną stronę fotołkowania ?
No, takie nie Mirasowe ... ;-)
bardzo naturalne, spokojne, stonowane, zatrzymuje na dłużej;)
bardzo dobre
podoba
bdb
w dzieciństwie miał ciemne kręcone loki i nogi, w młodzieńczych latach miał długie włosy ale nie jasny blond :-) Nie doszukiwałbym się powiązań psychologicznych pomiędzy :-)
Miras40[ 2014-11-14 17:37:23 to byloby zbyt proste, czy autor nie byl w dziecinstwie dlugowlosym blondasem?...:)
Endymion, to może znaczyć, że Miras dba o dzieci, żeby nie marzły w czasie sesji ;-)
urocza modelka ma chyba plaszcz i czapke mirasa40 na sobie, hmmm..., co to moze znaczyc?!...+
zdjęcie z tych wciągających :)
zaprzyjaźnionego szczurka chyba :-)
jak to kobieta. poszła na grzyby, a upolowała... co ona tam trzyma? lisa?! :)
+++
wrzucaj, zawsze znajdzie się miejsce :-)
dorzucam spostrzeżenie :)
hmmmm jest wieloznaczne i można bardzo różnie interpretować ale ja włączyłem sobie latynoskie rytmy Santany i się bujam :-)
nie obrażam się za wariata, za hmmmmm też nie :-)
panna... taaak! ale tu wszystko gra idealnie, kolory... ach!, ... bajkowe, filmowe, z myszą ( mój fetysz...:-) ), łącznie z ramkami..., pozdro! (wariacie... )
cudowna jest, dziękuję za dostrzeżenie
ożżż!... cudowne jest... ( dobry jesteś, Miras... )
hmmm, nie bardzo rozumiem, nie widzę związku. Może komentarz nie pod tym zdjęciem albo co ... :-)