jak ostatnio tam byłem to widzałem że jakies tam górki stały, teraz nie wiem , może na zimę pochowali :))

Panowie zapraszam w Bieszczady , czasy się zmieniły, oni mają samochody , komórki, nikt tam nie haruje jak wół żeby pot kapał, dla mnie właśnie siekiera słabo wypadła, widac że nie używana :) , dym będzie w następnych ujęciach, Anonimowi byli, grać nie chcieli, a raczej za dużo chcieli za granie, schematy myślowe macie ukształtowane przez publikatory ale czas idzie do przodu, Pozdrawiam, dziękuję za literki :) ps. Porównanie z punkiem nietrafne zupełnie, nie pokazuje żadnych subkultur tutaj

Papa mylisz się, on cale życie pracował rękami, ma spracowane dłonie ale inaczej jak drwala, Miras, mogłby być w szpilkach nawet :)) czujesz bo widzisz twarz, a gdybym postawil tam jedną panią która tam pracowała, była by na miejscu ? Mamy XXI wiek ludzie tam mają normalne buty, gumofilców nie widziałem, chyba że w czasie deszczu albo otwierania retorty.. zresztą to jego pierwszy dzień pracy, przyjechał reporter robi produkcyjniaka to chce się prezentować :))

ano dość :)

Ten pan na pewno wypalił więcej papierosów, nawet przy mnie, wypalił tez dużo innych rzeczy o których pojęcia nie masz, to nie jest reportaż zbuju, masz awersję do modela i konwencji nie czujesz, ale to jest Twój problem