Opis zdjęcia
z cyklu: subiektywne spacery podolnośląskie, odsłona wrocławska; maj 2014; aparat: Zenza BRONICA SQ-A, obiektyw: ZenzanonS 1:2.8, f=80 mm, z ręki, czas 1/60 sek., f12.8, ISO 125 (Ilford FP4 PLUS), wywołanie negatywu: Zakład Fotograficzny, opracowanie obrazu: obróbka własna.
Bardzo dziękuję :)
Mało się znamy, rzadko tu bywam. Ot, jak przypadkowo spotykający się ludzie na peronie, ale nie sposób nie zauważyć, że jesteś tu znany, ceniony, lubiany. I ja też lubię ludzi, którzy mając jakąś wiedzę, warsztat, dorobek nie zadzierają nosa, są życzliwi, wyrozumiali... ludzcy :) Rzadko bywam. Czyż nie dziwne, że akurat teraz zajrzałam. Liczba odwiedzin imponująca, dorobek również, staż na portalu tak samo. A więc nie omieszkam pogratulować i życzyć następnej takiej porcji odwiedzin, zdjęć, lat, i następnej... I życzliwych ludzi wokół :)
:) do Poznania też nie było pociągu :)
a dworzec nie do poznania ;)
wręcz przeciwnie, - zresztą, gdyby pociąg był, tytuł fotografii byłby inny i też by się opłacało wywoływać negatyw :)
To może wywoływanie negatywu się nie opłaca skoro nie ma pociągu. :-)
nie ma... :( - dlatego w tytule nawet byle jaki jest wywoływany... :)
A gdzie pociąg?
:))) dzięki
Eremira miasta. Niezwykły czas
:) dzięki :)
kolejowe zawsze dobre... :)) +++