Opis zdjęcia
ewentualnie - moje pierwsze "subiektywne spacery fotograficzne". --- Każda fotografia ma swoją opowieść, historię. Zarówno zawartą w obrazie, jak i tę związaną z jej powstaniem. Świetnie przedstawia to - na przykład - Włodek Barchacz w swojej książeczce "Koń by się uśmiał czyli mój Peerel" (polecam). Podobnie - o tym aspekcie fotografowania traktuje świetny artykuł/esej Piotra Mazika, "Rola fotografii w historii" ["Konteksty" LXVII nr 1, 2013, str. 108-114]. ------------------- rok 1966 lub 1967, prawdopodobnie wiosna albo jesień. Zdjęcie zrobione na spacerze - z psem - na warszawską Starówkę. Aparat Druh Synchro z wkładką 4.5x6 cm, zapewne: f8, czas M, z ręki :); wywołanie: domowa ciemnia, dygitalizacja negatywu 2013, obróbka własna.
dziękuję bardzo :)
Świetne!
koniecznie!!!
cholerka... moje druhowe klisze dawno umarte są... ale mam Taty negatywy sprzed 40? lat... cosik wygrzebię :)
:) dzięki :)... największe zdziwienie i zaskoczenie to było - gdy odnalazłem te negatywy :)))
:)... jak zwykle
Tak się hartowała "żelazna ręka" Barszczona:)
druh zamienil sie w bronice, reka mniej sie trzesie ale "spojrzenie" sie nie zmienilo...:) +
piękne
piękna historia