fajne :}

"Zgadnij gdzie poszły Twoje cukierki!"

Zdjęcie bardzo mi się podoba, a ta dyskusja poniżej dlatego, że chyba jednak trzeba rozróżnić zdjęcia robione bez obiektywu, od zdjęć robionych z obiektywem, tyle że nieprzymocowanym sztywno do korpusu. Pozdrawiam.

;)

Nóż tak, a nuż nie wiem ;)))

(jeśli nóż nie siedzi za głęboko i nie jest za bardzo zakrzywiony, to powinien wyjść)

Na ile się da to kontrolować to nie wiem, bo nie robiłam. Ktoś mi mówił, ze jeżeli chce się osiągnąć określony efekt, to trza robić dużo powtórek, a nuż coś wyjdzie :)

I będzie się dało np. tak manipulować GO?

Albo taborecik ;)))

i odłożę na półkę?

A jak odepniesz obiektyw to masz co? ;)))

No to przez co światło wpada do aparatu? eh... :(

No można zrobić bez obiektywu, ja nie próbowałam, IMO zbyt ryzykowne dla aparatu no i mała kontrola nad efektem końcowym. Z takich fot bardzo podobało mi się to http://plfoto.com/popup/full.php?photo=2502197&color=000000

faktycznie, wygląda jakby camera lucida była tu zaangażowana :D

jak bez obiektywu? niemożliwe.

Nie pierwsza to taka fota, spójrz sobie do pf Autora. Zresztą widziałam już trochę zdjęć bez obiektywu tez u innych, szalejąc GO może nieco zbijać z tropu, fakt, no ale taka technika... dla mnie nieco zbyt loteryjna, ale oglądam z zainteresowaniem.

może być i przez denko od kieliszka jeżeli końcowy efekt będzie interesujący i estetyczny. Wygląda mi na to że Derian tak na 01.04 wystawił dla żartu ....

A to nie jest kolejne bez obiektywu? Tak mi wygląda sądząc po tej fantazyjnej GO. Jeśli tak, to nie miało co zaparować :)

symp

obiektyw zaparował, czy rozmyte treści dla 18+ ? Bez sensu. Tylko przez wzgląd na autora nie sypią się 1

Malczer ... dobrze powiedziane ;)

zaciekawia bardzo...Malczer[ 2014-03-31 22:48:50 ...:)

;)

...no, jest setka (z okładem) wejść... Zdjęcie działa na mnie jak magnes, zaglądam po raz kolejny. I coraz bardziej mnie wciąga...

Hm... masz jakiegoś bana na komentarze? Jak tu zaczynałem przygodę to po pierwszej pół godzinie pod tym zdjęciem byłaby ich ze setka. Dziwna sprawa...